Skocz do zawartości

1919-2007 I Powstanie Śląskie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!
Dziś przypada kolejna rocznica wybuchu I Powstania Śląskiego 1919.
Dla Górnoślązaków jest to bardzo ważna data, rozpoczęcia walki zbrojnej z zaborcą.
Ciekawe czy Wojewoda Śląski i rajcy miasat na terenie których trwały walki powstańcze w sierpniu 1919r. tak godnie podejdą do tej rocznicy jak Warszawa podchodzi do rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, ale nie ma co liczyć na to :0(
Mimo to Ślązacy których (liczebność) można porównac obecnie Mohikan" z powieści Jamesa, Fenimore'a Coopera pamiętają!

CHWAŁA WALECZNYM POWSTAŃCOM ŚLĄSKIM ! ! !

PS.
Dla osób nie znających tego tematu krótki rys historyczny:

Wybuch i przebieg I Powstania Śląskiego - 1919.

Z bezpośrednich przyczyn wybuchu powstania dwie okazały się decydujące:

- strajk sierpniowy - śląscy robotnicy oprócz postulatu niedopuszczania do pracy byłych Grenzschutzowców i członków bojówek niemieckich, wysunęli szereg innych żądań, m.in. zaniechania zwolnień robotników, odwołania stanu oblężenia, podwyżki płac; mimo wysiłków władz niemieckich oraz zabiegów niemieckich i niektórych polskich działaczy związkowych strajk rozszerzał się - 14 sierpnia 1919 r. ogarnął już około 140 tys. robotników;

- masakra w Mysłowicach - doszło do niej 15 sierpnia, kiedy to zjawiło się przed bramą mysłowickiej kopalni około 3 tys. robotników, ich żon i dzieci w celu podjęcia wypłaty; dyrekcja kopalni przesuwała termin wypłaty, kiedy więc wreszcie ok. 13.00 zaczęto wpuszczać na teren kopalni grupy po 30 osób, wzburzony tłum wyłamał bramę i wtargnął na podwórze; oddział Grenzschutzu otworzył ogień: zginęło 7 robotników, 2 kobiety i 13-letni chłopiec, liczby rannych nie udało się ustalić; masakra wywołała ogromne wzburzenie i zradykalizowała nastroje polskiej ludności na Górnym Śląsku.

W tych warunkach wyłoniła się znowu sprawa powstania zbrojnego. Na skutek pociągnięć poznańskiego komisariatu NRL powstały dwa dowództwa POW: jedno z Alfonsem Zgrzebniokiem w Strumieniu na Śląsku Cieszyńskim, a drugie na czele z Józefem Grzegorzkiem w Bytomiu. Na zebraniu komendantów powiatowych POW G.Śl., odbytym w Bytomiu, uchwalono pod adresem dowództwa Głównego POW G.Śl. (znajdującym się w Strumieniu) postulat rozpoczęcia ruchu zbrojnego. Bytomscy wysłannicy nie zastali tam A. Zgrzebnioka. 15 sierpnia na posiedzeniu sztabu w Strumieniu postanowiono nie dopuścić do rozpoczęcia powstania zbrojnego na Górnym Śląsku. W drodze powrotnej Grzegorzek z grupą peowiaków zostali aresztowani przez Niemców. Rozkazy zakazujące rozpoczynania walki zbrojnej nie dotarły do wszystkich komendantów powiatowych.

W tej sytuacji 16 sierpnia grupa Ślązaków z Maksymilianem Iksalem na czele, znajdująca się w obozie w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim, wydała rozkaz komendantom powiatowym POW w Pszczynie i Rybniku rozkaz rozpoczęcia powstania, które w obu tych powiatach wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 roku. Bytomskie dowództwo POW, zaskoczone wybuchem, zaaprobowało decyzję i wydało rozkaz zainicjowania powstania w nocy z 17 na 18 sierpnia wystąpienia zbrojnego dla powiatów: katowickiego, bytomskiego, zabrskiego i tarnogórskiego.

I Powstanie Śląskie objęło wschodnią część Górnego Śląska, to jest mniej więcej teren na wschód od linii przebiegającej prze Tarnowskie Góry, Bytom, Królewską Hutę, Katowice, Mikołów, Pszczynę, a stąd niemal pod kątem prostym skręcającej na zachód, przez Wodzisław ku Odrze.
Na czele powstania stanął Alfons Zgrzebniok, który wraz ze swoim sztabem przebywał w Sosnowcu.

Przebieg Powstania

17 sierpnia - o godz. 1.00 w nocy działania podjęły oddziały POW G.Śl. pod dowództwem ppor. Stanisława Krzyżowskiego w północnej części powiatu pszczyńskiego. Opanowano Tychy, zaś pod Paprocanami zdobyto działa, bron ręczną i wzięto jeńców do niewoli.

18 sierpnia - ruszyli powstańcy w powiecie rybnickim. Powstańcy, którymi dowodzili J. Wyglenda i M. Witczak, odnieśli sukces pod Godowem, niestety, nie opanowano Wodzisławia, a między Ligotą a Gotartowicami poniesiono porażkę. W powiecie tarnogórskim powstańcy, pod dowództwem J. Zajera, opanowali jedynie Radzionków i Piekary. W powiecie katowickim opanowano Szopienice, Dąbrówkę Małą, Rozdzień, Janów i Nikiszowiec, oraz zablokowano garnizon niemiecki w Mysłowicach. W powiecie bytomskim powstańcy, po opanowaniu Szombierek, Bobrka, Orzegowa, Chropaczowa, Goduli i Lipin, musieli się w godzinach wieczornych wycofać w kierunku granicy polskiej. W powiecie zabrskim powstańcom udało się wkroczyć do Biskupic i Bielszowic.

19 sierpnia - powstańcy posiadali tylko wąski skrawek górnośląskiego okręgu przemysłowego, przylegający do Polski. Trwały walki w Mysłowicach, a A. Zgrzebniok powołał nowy sztab wojsk powstańczych. Zaczęto organizować obozy uchodźców w Sosnowcu, Grodźcu, Szczakowej, Oświęcimiu, Jaworznie i Zawierciu.

20 sierpnia - toczyły się ostre walki na przedpolach Mysłowic, utracono Dąbrówkę Małą, Nikiszowiec i Janów. Toczono walki o Szopienice, na południu powiatu rybnickiego wznowiono akcje zbrojne.

21-23 sierpnia - po zaciętych walkach powstańcy opanowali południową cześć Mysłowic wraz z dworem, dzięki czemu mogli dogodnie przejść na terytorium Polski. Walki toczyły się jeszcze na krańcach powiatu katowickiego i pszczyńskiego, resztki oddziałów powstańczych zostały zmuszone do wycofania się na terytorium państwa polskiego.

24 sierpnia Alfons Zgrzebniok wydał rozkaz zaprzestania walk, a 26 sierpnia Podkomisariat NRL w Sosnowcu w porozumieniu z Dowództwem Głównym POW G/Śl. postanowił, że powstanie - wobec braku pomocy ze strony państwa polskiego i koalicji - uznaje się za zakończone.


Znaczenie I Powstania Śląskiego.

Wg Kazimierza Popiołka, I Powstanie to wybuch gniewu udręczonego wyzyskiem i gnębionego terrorem ludu". Skończyło się ono przegraną, ale nie była to klęska totalna; niepowodzenie nie odebrało Ślązakom wiary w możliwość i celowość dalszych walk o przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
Wybuch I Powstania znalazł szeroki oddźwięk w całej Europie. Wypadki sierpniowe wykazały, że ludność polska stanowiła na tym terenie poważną siłę, zdolną do zbrojnej walki o swoje prawa. Powstanie odbiło się również głośnym echem w Polsce, zwracając uwagę całego społeczeństwa na problem górnośląski. Wzrost zainteresowania sprawami górnośląskimi miał niebagatelne znaczenie wobec rozpoczynającej się walki propagandowej wokół plebiscytu.
Napisano
To bardzo smutne, że o rocznicach powstań śląskich pamięta się jedynie na Śląsku, , trochę w Wielkopolsce a reszta ma je w głębokim poważaniu nie wspominając o telewizji publicznej. Ale Niemcy nie zapomnieli o uczestnikach powstań ślaskich czy powstania wielkpolskiego. Rachunki wyrównywali na głównych placach mniejszych czy większych miejscowości , dlatego jak ktoś z Was przypadkiem wjedzie do jakiegoś miasteczka w Wielkopolsce to niech zwróci uwagę na nazwę głównego placu bo najczęsciej będzie on nazwany placem 20 października albo jaką bliską datą , a były to dni kiedy Niemcy wyrównywali swoje porażki z powstańcami, na Śląsku było zresztą podobnie. Tzw kongresówka przeżywa po raz n-ty powstania listopadowe , styczniowe , masakrę powstania warszawskeigo, natomast w przypadku powstania wielkopolskiego jedyne co wymyśliła to głupi kawał pt dlaczego powstańcy nie zdobyli dworca głownego , a w przypadku powstan śląskich to juź kompletna cisza. Prawda jest taka że gdyby nie powtarzana raz na jakiś czas w TV trylogia Kutza to przeciętny Polak nie wiedziałby nawet że Ślązaki również walczyły o Polskę i dlatego krwawo w 39 zapłaciły za chęć życia w wolnej Polsce.
Napisano
Adwertus, można prosić o ten kawał z dworcem ? Mój dziadek nie zdobywał dworca bo poszedł na Ławicę, a tam było prawie całe przyszłe polskie wyzwolone" lotnictwo (he, he). Potem był w Straży Ludowej, bo młodzianem juz nie był, miał 4 dzieci i mu babcia zakazała dalszych walk (bo właściwie w pierwszych dniach walk zginął ich przyjaciel, zresztą o czysto niemieckim nazwisku). Zawsze powtarzał, że jak przyszły te galicjoki z kongresówki" to skończył się szacunek dla pracy, solidność, rzetelność no i porzundek.
PZDR
Napisano
Dzięki advertus. He, he, no teraz sobie przypominam, był taki kawał. To fajny kawał bo pokazuje w sposób kawalarsko przerysowany różnice mentalności. Oczywiście to stereotyp, ale coś w tym jest. A zdobyli nie tylko Główny, ale i wiele innych i to nie tylko w Wielkopolsce, potem była pomoc dla Śląska no i udział w walkach na Wschodzie. Sami specjalnie wielkiej pomocy nie dostali...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie