ZUBIKED Napisano 13 Lipiec 2007 Autor Napisano 13 Lipiec 2007 Witam !!! Znalazlem dzisiaj gumopodobną butekeczkę rteci (ok 1kg).Najprawdopodobniej została schowana pod drzewem przez przyjaciół ze wschodu. Wiedząc że rteć jest trująca i niebezpieczna, została w lesie. Proszę o rade, można to sprzedać i gdzie. Czy jest to legalne ? Czy lepiej zapomnieć o znajdzie
janushew Napisano 13 Lipiec 2007 Napisano 13 Lipiec 2007 witam! ciekawe jaki był sygnał? metal płynny kolorowy, ale coś ciekawego?
ZUBIKED Napisano 13 Lipiec 2007 Autor Napisano 13 Lipiec 2007 Sygnał był ogromny złapalem go impulsiakiem więc bez dyskryminacji.
iskra Napisano 13 Lipiec 2007 Napisano 13 Lipiec 2007 Zgłoś to pilnie do sanepidu.Podobne znalezisko znaleziono rok temu w Legnicy.Ewakułowano 2 kamienice.Tylko nie pij tej rtęci , podobmo jest CIĘŻKO strawna :)Pozdro
dziedzio Napisano 13 Lipiec 2007 Napisano 13 Lipiec 2007 Po pierwsze, rtęć jest trująca i silnie toksyczna (każdy to wie). Po drugie rtęć jest materiałem niebezpiecznym, a handel i obrót materiałami niebezpiecznymi jest przez prawo zabroniny. Poza tym jeśli jest to rtęć porzucona staje się ona automatycznie odpadem. Mysle, ze nie posiadasz pozowlenia na zbieranie odpadów niebezpiecznych. Więc moja rada jest taka. Zabezpiecz miejsce w taki sposób, aby nikt tego nie znalazł, nie zabieraj tego do domu ani do piwnicy (bo będą Ciebie ciągali), a znalezisko głosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w mieście wojewódzkim najbliższym miejsca Twojego zamieszkania albo na policję. Strażacy powinni to zabrać, ale na polecenie innej instytucji. Pozdrawiam
ZUBIKED Napisano 13 Lipiec 2007 Autor Napisano 13 Lipiec 2007 Panowie !!!Wiem z czym miałem doczynienia, dlatego zostawilem w stanie znalezionym w miejscu znalezienia.Cały mój kontakt z tą substancją trwał jakieś kilkadziesiąt sekund, póki nie zorietowałem sie co to jest.Pytam bo w całym swoim życiu tylke rtęci w jednej ryle" nie widziałem.Schowana rtęć była w pobliżu drogi na Terespol, stąd przypuszczenia ze przemytnicy zza wschodu ją schowali.A skoro przywieźli to ma to jakąś wartość. I chcialem sie zorientować czy obrót tą substancją jest legalny. W takim razie trzeba postapić jak z niewybuchem. Anomimowy telefon do przyjaciela.Dzięki i pozdrawiam
woytas Napisano 13 Lipiec 2007 Napisano 13 Lipiec 2007 oczywiscie poinformuj kolegow o ewentualnych skutkach calego zamieszania
katla Napisano 13 Lipiec 2007 Napisano 13 Lipiec 2007 WitamCałkiem niedawno w pobliżu mojego osiedla znaleziono 1,5 litrową butelkę z rtęcią. Meksyk - Straż, Policja itp. Materiał toksyczny i niebezpieczny grozi silnym zatruciem środowiska. Mozna obejrzec tu http://ww2.tvp.pl/5321,20070607508938.strona
Stadler Napisano 14 Lipiec 2007 Napisano 14 Lipiec 2007 I właśnie o te pioruniany chyba głównie chodzi w tym całym zamieszaniu :]
Michał zalogowany Napisano 14 Lipiec 2007 Napisano 14 Lipiec 2007 szkodliwość rtęci ma raczej związek z jej parowaniem (czysty Hg jest cieczą w temp pokojowej, ma tendencję do rozbijania się na drobne kuleczki zalegające w pomieszczeniach) . Hg w temperaturze pokojowej paruje a jej pary są wchłaniane podczas oddychania. Rtęć jest toksyczna dla wielu narządów wewnętrznych a głównie Układu Nerwowego - tzw. Rtęcica. Oczywiście mogą się wchłaniać również pochodne metylowe. Niemniej najgroźniejsze są zmiany spowodowane długotrwałym (lata) wchłanianiem par Hg zalegającego w pomieszczeniach w postaci miniaturowych kuleczek. Adsorpcja na nie zawsze jest skuteczna. Najlepiej wymienić podłogę...Skarżenia środowiska > skażenie wód gruntowych z następstwami j.w. Innych zagrożeń nie ma.Bodaj w dawnych Indiach robiono baseny z Hg - kładło się na nich dywan i można było chodzić, niemniej używający tej przyjemności niedługo żyli...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.