israel Napisano 2 Czerwiec 2007 Autor Napisano 2 Czerwiec 2007 W ubiegłym roku w miejscu po młynie wyskoczyła mi 5-cio kopiejkówka z 1880 Sankt Petersburg - rzecz popularna ale...
israel Napisano 2 Czerwiec 2007 Autor Napisano 2 Czerwiec 2007 ... ktoś sie nudził i przyozdobił". W tym miejscu wyskoczyło mi kilkanaście szt. carskiej miedzi i 4 drobne sreberka, a tylko ta 5-ka była maltretowana. Jak sądzicie: czy to tylko radosna twórczość czy też miało to jakoweś zastosowanie? Czy trafiacie tego typu wynalazki? Miałem pułkówkę z nakrętką z monety carskiej.
israel Napisano 4 Czerwiec 2007 Autor Napisano 4 Czerwiec 2007 Sądzę, że ktoś strugał jakoweś pokrętło - no cóż inwencja twórcza naszych rolników nie zna granic. Ale żeby z monety obiegowej - młyn został spalony podczas I WŚ.
israel Napisano 5 Czerwiec 2007 Autor Napisano 5 Czerwiec 2007 Może zdjęcie nie odzwierciedla idealnie, ale uwierz mi na słowo - to ręczna robota. Zwróć uwagę , że te zęby" nie są równe - ani na szerokości ani w głąb. Nie sądzę, by maszyna mennicza z końca XIX w tak pieprzyła robotę.
pokemon Napisano 5 Czerwiec 2007 Napisano 5 Czerwiec 2007 To uwierz bo trochę się na tym znam. Zauważ regularność odstępów pomiędzy poszczególnymi ząbkami, żadnych zadzior, wgłębienia stożkowe a nie kwadratowe jak po brzeszczocie, zauważ zbieżność nacięć na całym obwodzie...ktoś rozplanował ich rozmieszczenie? To nie takie proste. Weź nóż i spróbuj cos naciąć- zdziwisz się :-)Teorie są dwie: 1. Tak została wybita np. rant ząbkowany wyszedł na awersie 2. Ktoś coś próbował z tego zrobić np. kółko zębate do jakiegoś urządzonka. Pozdro :-)
israel Napisano 7 Czerwiec 2007 Autor Napisano 7 Czerwiec 2007 Pokemon - dzięki za rozjaśnienie. Jako 50-cio letni dziadek z wykształceniem technicznym (technikum i 3 lata politechniki - niestety w komunie) sądziłem, że rozróżniam robotę ręczną od maszynowej. Od ponad 20 lat zajmuję się profesjonalnie konserwacją antyków (głównie meble, ale i w metalu też mi się zdarza), a robota jest w dużej mierze ręczna. Stożkowe nacięcia robię pilnikami trójkątnymi lub soczewkowymi różnej gradacji - zdarzało się że i koło zębate musiałem do zegara dorobić lub na bębnie nalutować mosiądzem brakujące zęby i dopiłować. Nóż też używam - jest to najprostsze dłuto i nieodzowne narzędzie. Sorry, nie chodziło mi o wykazanie, że lepiej się na czymś znam, człowiek całe życie się uczy - podaj mi jakiś swój namiar to podeślę ci tę 5-tkę w prezencie - Jak ją będziesz miał w ręku to zmienisz pogląd.Bez urazy - dziadek Israel.
kuba321 Napisano 7 Czerwiec 2007 Napisano 7 Czerwiec 2007 Chyba jednak ręczna robota. Ząbki nie są regularne. Jedne grubsze, inne węższe. Niektóre wysunięte wyżej, niektóre niżej (widać już to na pierwszym planie u dołu). Chyba, że matryca, która za JEDNYM ZAMACHEM je wybiła.... była ręcznie robiona :]] Mam guziczek solarny ze złotym puncjowaniem. Wygląda jak gadżet wybity na maszynie, a jednak... ręczna misterna robota dla wyższych sfer :)Pozdrawiam....CirrusCX
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.