Skocz do zawartości

Riese Rzeczka cd.


fzch

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam
Od pewnego czasu staram sie czytać każde publikacje na temat Gór Sowich i Riese. Znalazłem w Gazecie Wrocławskiej z 7.11.2003 artykuł o znalezieniu dotychczas nieznanych pomieszczeń w kompleksie Włodarz lub Rzeczka (opis w artykule jest taki, że zaczyna o Włodarzu, pokazuje na zdjęciu przewodnika z Rzeczki i dalej mówi o badaniu rur w wartowni [Rzeczka?]). Czekałem na jakies echo w Odkrywca-online ale na razie reakcji nie było. Może ktoś wie coś na ten temat, czy coś o tych poszukiwaniach będzie w Odkrywcy?
Napisano
mam nadzieje że nie będzie to kryptoreklama: w listopadowym numnerze Sudetów ukazał się artykuł o Rzeczce i Osówce. W rurach w Rzeczce nie ma juz kamery (ktoś ukradł), szybik został zeksplorowany (nie prowadzi niewiadomo gdzie lecz kończy się po kilku metrach) a w Osówce (byc może wywoła to burzę) woda nie wpływa w słynnym usokku pod skały tylko cieknie koło schodów i na zewnątrz.
Napisano
Tragiczne są niektóre artykuły o Riese w prasie codziennej. Nic nowego, tylko powielanie starych faktów i to z wielkimi błędami.
Przykład nr 1 z wspomnianego artykułu z 7.11.2003 (Rafał P.Palacz) z Gazety Wrocławskiej Co naprawdę kryje się w zboczu góry Włodarz w Walimiu? Kolejne sensacyjne odkrycie w Walimiu. Wiadomo już, że poniemieckie sztolnie, które udostępniono do zwiedzania turystom w podwałbrzyskim Walimiu, to nie całość kompleksu, który wydrążono w zboczu Spitz-Bergu (dziś Włodarz)" - też mi odkrycie, w dodatku ciekawe tłumaczenie nazwy góry z niemieckiego.
Przykład nr 2. Słowo Polskie z 14.11.2003 r. (J. Lamparska), fragment W Górach Sowich odnalezione zostały m.in. motocykle Diesla ..." a podpis pod zdjęciem przedstawiającym kopalniane wagoniki (jak już nie raz pisano z kopalń w Wałbrzychu) brzmi Niemcy pośpiesznie ewakuowali podziemne fabryki. W niektórych, jak w tej w Rzeczce można oglądać kilka wagoników z czasów budowy" - jeżeli MOTORY DIESLA (w oryginale) = MOTOCYKLE DIESLA to tak właśnie powstają legendy.
Napisano
Brawo za dociekliwość. Swoją drogą to sezon odórkowy już się skończył, czego nie zauważono w Słowie Polskim. Wszystkie to dziennikarskie kawały, przypominają sensacyjne doniesienia o potwotrze z Loch ness (chyba tak to piszą. Jednak tam, po skończeniu lata wszystko się kończy i świat wraca do normy. Natomiast w polsce sezon ogórkowy twa wiecznie.
Napisano
Jak zwykle nic innego panie ino ruja i poróbstwo. Lenistwo, dyletantyzm i kasa. Znajomy dziennikarz zbierał dane do artykułu (sześć stron A4 - miesięcznik) przez około cztery miesiące. Był to DZIENNIKARZ a nie nadworny piesek dający głos na komendę i obszczymur.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie