Skocz do zawartości

Co za hamstwo !!!


Gość syra

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Byłem dzis na wykopach. Jak zwykle nic nie wykopalem ale jedna zecz mnie zdenerwowała kiedy mój brzęczyk zapiszczał była nadzieja po 1 godzienie woątpliwosi po 1,5 h okazała sie to betonowa rura biegnąca przez las :) Pozdrawiam
Napisano
Zapomniałem dodac ze kamiecie w tym jakze cudownym lesie tez mi wykrywało :)
Napisano
ja tez jak kupilem wykrywacz to myslalem ze bede wyciagal jakies bajery z wojen ale sie pomylilem wyciagam jakies puszki po konserwach piwie i tak dalej ale zdazaja sie piekne rodzynki kture nawet po miesiecznym kopaniu zlomu potrafia poprawic humor niezalamoj sie i postaraj sie o jakies lepsze namiary bo chodzenie z wykrywaczem i liczenie na samo szczescie to niepomorze
pozdrawiam
Napisano
Ja jak zaczynałem to myślałem, zę jak wejdędo każdego lasu to wyskoczy mi karabin, hełm itp. Po trzykrotnych wyjazdach, po których wróciłem z niczym, zrezygnowałem z poszukiwań na farta". Zacvząłem przeglądać książki, mapy, zacząłem gadać z ludźmi itp. To mi dało namiary na fajny teren. I już karabinek, manierka itp.
  • 2 weeks later...
Napisano
Stary, a cos ty myslal ze jak kupisz wykrywacz to od razu Bernsteinzimmer bedzie? Ja mam od 1996 i nawet wtedy na poczastku nie bylo latwo. Pochodzisz z kilka lat to sie oswoisz...
Napisano
Hehe też byłem dzis na wykopkach, jakze szkoda, że nie ma wykrywacza ale dziś i tak by chyba egzaminu nie zdal. Ponieważ w ziemi same żelastwo. Wszystko to kolo byłego zapasowego lotniska polskiego z 1939 a po wojnie stacjonowali tak przez krótki czas ruski. ziemia była troche poryta, widac ze nie byłem tam pierwszy. A w ziemi istny smietnik powysadzane bomby, male, duze łuchy, kawałki pociskow możdierza, pasek skorzany, rozpadajace sie skrzynki, duże pociski 6x i mnostwo innych rzeczy nieczego nie przypominających ksztaltem. Na wiosne znów tam jadę : )
Napisano
Jak pusto, to źle. Jak złom też.
Dlatego proponuję, przy przeszukiwaniu jakiegoś terenu zrzucać zlom w jedno miejsce (np pod drzewo). Nie ma wtedy śmietnika porozrzucanych gratów, lepiej to wygląda i nie trzeba wykopywac po raz kolejny tego samego. Nie dotyczy to oczywiście rozrywek.
Napisano
Czesto kopie sie tam gdzie podejrzewamy ze cos jest.
Aby uniknac lazenia bez potrzeby cos dla mieszkancow 3-miasta.
Pokopcie troche w Sopocie :))) najlepiej na posesjach nalezacych do bylej ul Armii Czerwonej ( nie wiem jak nazywa sie obecnie).Jesli lubicie lazic po schronach
to na zbiegu ulicy Armii Czerwonej i aleji Niepodleglosci od strony Gdyni znajduje sie zasypany w latach 60-tych schron(obecnie nad nim jest parking).
Powodzenia!:) zycze udanych poszukiwan oraz Wesolych Swiat
Napisano
mietek: dobrze gadasz! najlepiej to by bylo jakby taki zlom wywozic do skupu, szkoda ze sie to nie oplaca... ja na razie zbieram kolorowy, bo zawsze jest na paliwo do UAZ-a i inne bajery, ale jak bieda przycisnie to kto wie? ;) Z tym rzucaniem pod drzewo - dobra metoda.
Napisano
Co do sprzedaży złomu, to mam mieszane uczucie.
Wyjaśnię, otóż dla bardziej doswiadczonych i wymagających poszukiwaczy niektóre rzeczy są tylko złomem, więc mogą je wywozić do skupu. Tymczasem inni mogą być tym czymś zainteresowani, więc szkoda wysyłać do huty.
Przykład - ktoś wykopał i zostawił czajnik, taki do wstawiania w fajerki na piecu. Zabrałem go, odczyściłem i wygląda super.
Oczywiście część złomu, jest to ewidentny złom i nadaje się tylko w tym celu - przynajmniej oczyszczamy las. Jednak ostrożnie z wywożeniem wszystkiego.
Napisano
W sumie tak ,na złom idzie tylko ewidentne badziewie... Stopiony ołów ,blachy i druty z kolorowych ,żeliwne fajerki i blachy od kuchni ,aluminiowe zawory od masek pgaz. (pełno tego) ,cynkowa blacha ze środka skrzyń z amunicją (oczywiście nie wyrywam ze skrzyń - leży luzem) itp. badziew...

pzdr

bjar_1
Napisano
Bardzo dobry pomysł Panowie, przynajmniej oczyścimy lasy i łąki ze złomu. Np. w Toruniu między Fortem VIII, działkami a lotniskiem ludzie (prawdopodobnie menele) urządzili sobie dzikie śmietnisko. Kiedyś było tam ponoć fajne zrzutowisko, teraz jest to przykryte kupą gruzu, starymi wannami, metalowymi łóżkami itp.

Może czyniąc takie porządki zdobędziemy przychylność władz. Gorzej, jak będziemy pakować złom do autka, pojawi się leśniczy i zarzuci nam, że to właśnie wywalamy do lasu.
Trzeba być czujnym:)

Pozdrawiam
Marcin
Napisano
Monsun: proponuje jakies wspolne spotkanko celem oczyszczania" jasow ;) Wkrótce odpisze Ci na na maila tak poza tym ale lepiej pogadac osobiscie.


Mietek:
Co do zlomu - ja nie wywoze czegokolwiek co moze miec jakas wartosc historyczna badz materialna ale zlom ewidentny". Czajnik na pewno bym oszczedzil ;)Ostatnio zreszta znalazlem cos co nie wiem czym jest, lezy sobie w piwnicy, jakby czesc zegara (?)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie