iskra Napisano 9 Maj 2007 Autor Napisano 9 Maj 2007 Witam.Mam mały problem.Kupiłem kilka małych niemieckich buteleczek i nie moge ich w środku wyczyścić.Zalałem je woda z płynem ale to nic nie dało .Jest to zwykły osad (tak mi sie zdaje).Co mam zrobić?
muslim Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 idź do sklepu z agd i chemią domową i kup sobie taką małą szczoteczke do mycia butelek. I zalej czymś mocniejszym np.cifem a jak to nie pomoże to jakimś kretem itp
Cyrograf15 Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 Wygotować w wodzie z proszkiem do prania. Słabe kwasy dla szkła są niegroźne.Wojtek
Spiderski Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 Możesz spróbować - płyn do garów i ryż surowy!! i merdać aż puści brudpozdrawiam\\Artur
a.m.m.s Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 Małym kosztem to piasek z płynem Ludwikiem i pomerdać.
Cyrograf15 Napisano 4 Lipiec 2007 Napisano 4 Lipiec 2007 Piasek rysuje szkło. Matowieje i łatwiej ulega ponownemu zabrudzeniu.Wojtek
Igor Grożny Napisano 5 Lipiec 2007 Napisano 5 Lipiec 2007 Cześć. Ja zaproponuje Ci sode kaustyczną. Włóż buteleczki do jakiegoś pojemnika posyp sodą a następnie zalej wodą(broń boże wrzątkiem- bo popękają, użyj do tego zimnej wody), odczekaj ze dwa dni aż bród tak zmięknie, że jak przelecisz to szczoteczką to niebędziesz miał problemów z jego usunięciem. Pozdrawiam Bogusław
darkman1948 Napisano 11 Lipiec 2007 Napisano 11 Lipiec 2007 Ja do czyszczenia małych butelek używam skorupek od jajek. Wrzucam trochę pokruszonej skorupki do środka i potrząsam-szkła na pewno nie porysuje a czyści dobrze.
Cyrograf15 Napisano 11 Lipiec 2007 Napisano 11 Lipiec 2007 Metode z skorupkami stosuje czasami do czyszczenia dymionów z osadów po winie, tu się sprawdza. Nie wiem jak to dzała w skali mikro.Wojtek
to17071990 Napisano 26 Lipiec 2007 Napisano 26 Lipiec 2007 Mam szklana carska manierke i tez brud od środka nie chce zejść. Zhyba wypróbuje metode z ludwikiem i ryżem;)
aegirsson Napisano 26 Lipiec 2007 Napisano 26 Lipiec 2007 ja mam z kolei butelkę po piwie z lat 70 polską, zostawiłem sobie bo ma ładny kolorek, nietypowy, ale na zewnątrz jest, powracający po umyciu biały nalot...
PA Napisano 12 Wrzesień 2007 Napisano 12 Wrzesień 2007 Wsyp kilka ziaren grochu niełuskanego lub pieprzu czarnego i dolej cieplej wody z płynem typu Ludwik, energicznie potrząsaj.
anty-szkodnik przysypywacz Napisano 23 Wrzesień 2007 Napisano 23 Wrzesień 2007 Witam.Swego czasu ktoś mi poradził,aby wsypać do butelki trochę kreta do czyszczenia rur kanalizacyjnych i zalać mała ilością wody.Zrobiłem dokładnie tak jak mi poradzono,zaczęło momentalnie grzeać się szkło i zaczęło pękać,no i pozbyłem się super flaszki,tzn.jest cała,ale w szkło całe popękane (fajna pamiątka po mojej głupocie).Koledzy mam nauczkę na przyszłość,bo mogłem spróbować sposobu na współczesnej flaszce,co każdemu teraz radzę.Pzdr.
majros Napisano 23 Wrzesień 2007 Napisano 23 Wrzesień 2007 Z kretem działa tylko trzeba go rozpuścić w innym naczyniu a potem po ostudzeniu wlać do czyszczonej butelki. Pozdr.
cooler33 Napisano 24 Wrzesień 2007 Napisano 24 Wrzesień 2007 jeżeli żadna z tych metod nie pomoże to zastosuj tzw. chromiankę czyli mieszaninę stęż. kwasu siarkowego i dwuchromianu potasuto usuwa wszystko,jest naprawdę skuteczna.ja miałem kilka butelek z mchem w środku i nic nie pomagało a tu po kilku minutach czysto :)jeżeli nie znasz składu to napisz albo szukaj w google
Cyrograf15 Napisano 24 Wrzesień 2007 Napisano 24 Wrzesień 2007 Przy sodzie faktycznie wydziela się ciepło. Jednak pierwszy raz spotkałem się aby coś popękało, może przesadziłeś z ilością. Chromianka jest genialna na zabrudzenia pochodzenia biologicznego. Jednak to straszne świństwo i niebardzo jest z tym potem co zrobić. Ekologiem nie jestem ale nie wylewać tego do kibla. Jak ktoś ma dostęp do jakieś pracowni analitycznej to wtedy najłatwiej wymyć i pozbyć się odrazu świństwa.Wojtek
perun84 Napisano 26 Wrzesień 2007 Napisano 26 Wrzesień 2007 Najlepiej to do strzykawki wlać wodę z proszkiem do prania i tak pod ciśnieniem parę razy przepłukać, można też zostawić do rozmoknięcia na dzionek i potem powtórzyć to z dwa razy(wiem bo robiłem tak z flakonikami od perfum z byłego lotniska LW, jak tak se to przemyjesz to radze ci długą igłę nabić na patyk a w oko igielne wsadzić troszkę watki i tak poglancować po ściankach(igła najlepiej cieniutka i giętka)- Innego sposobu z gotowaniem itp. nie polecam - chyba że otwór ma więcej niż 3mm- szkoda by było rozbić to cieniutkie szkiełko a co za tym idzie zniszczyc to w 5 minut, skoro w ziemi przeleżało prawie 70- tylko że lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.