Czy w moich okolicach rzeczywiscie nic sie nie dzialo??

[bart.j]

Witam i pozdrawiam wszystkich
Po pierwsze to moj pierwszy post na forum mimo ze bywam i przegladam to forum od dawna:)
A po drugie to mam maly problem i mam nadzieje ze moze ktos pomorze go rozwiazac. Otorz od jakiegos czasu staram sie zglebic historie moich okolic (miejscowosc myslenice k. krakowa) i tu pojawia sie problem:( Rozmawiajac z ludzmi ktorzy pamietaja jeszcze czasy wojny slysze glownie: Panie tu to sie wogule nic nie dzialo" hmm Czyzby jedyne takie miejsce w polsce?? Jedyna osoba ktora naprowadzila mnie na jakis slad to moja babcia (nie ma jak babcia) Opowiedziala mi ze byla swiadkiem potyczki(?) miedzy wycofujacymi sie niemcami a rosjanami, niestety miejsce to w tym momecie lezy na dnie zalewu wiec jakakolwiek penetracja odpada:( Wiem ze nie wszedzie byly wielkie"bitwy i nie wszedzie budowano cale systemy bunkrow i okopow ale czuje sie jakbym byl na pustyni!! Gdyby ktos z udzielajacych sie na forum mial jakies informacje (lub wiedzial gdzie szukac)to bylbym bardzo wdzieczny. Pozdrawiam i zycze wszystkim wspanialych trafien:)

PS biblioteka miejska i miejskie archiwum (z bardzo niemila niestety obsluga) juz zwiedzilem". Udalo mi sie tam jedynie znalesc mape moich okolic z 1934r.

[kopijnik2]

w owej wyszukiwarce" wpisz myślenic" - na początek...

[MrSmith]

koło Krakowa? Kraków? Coś mi ta nazwa mówi... ;)
Na pewno okolica ma bogata historie osadnicza, wiec przerzuc sie lepiej na monetki.
Np. u mnie w okolicy 300 lat temu to były tylko puszcza i bagna.

[kitolif]

Jakbyś znalazł ziemię z dna tego zalewu to byś się zdziwił ile tego tam było... Bo ziemia była wybierana 5 metrów wgłąb

pozdro