tomislaw1 Napisano 25 Kwiecień 2007 Autor Napisano 25 Kwiecień 2007 Witam serdecznie. Dzisiaj mialem mozliwosc uczestniczenia w spotkaniu z Sybirakami ze Świnoujścia oraz Goleniowa. Spotkanie to odbylo sie w liceum publicznym im. Mieszka I mieszczacym sie w Ś-ciu. Bylem pierwszy raz na takiej imprezie" i mialem marne wyobrazenie na temat ogolnego wygladu tekowej imprezy. Niestety musze powiedziec iz ogromnie sie zawiodlem:/ Impreza byla chyba zorganizowana tylko i wylacznie dla promowania miejscowych wladz, jacy to oni kochani i zasluzeni dla spolecznosci. Jednym slowem... srutututu gacie z drutu. Wlodarze miasta opowiadali miedzy innymi o technikach przekazania wiedzy mlodziezy (ktora licznie sie zgromadzila na spotkaniu). Pewien czlowiek z rady miasta (ktorego nazwiska nie wymienie) wypowiadal sie iz spotkanie z historia"powinno odbywac sie w taki sposob,ktory by zainteresowal mlodych ludzi. Niestety bylo to sprzeczne z tym co pokazano. Podejrzewam iz ok 75% czasu ktory spedzilem na spotkaniu zaimowaly podziekowania i tego typu pierdoly. Pozostale 24 zagadnienia wywozow na Sybir. Niestety pozostaly 1% zajely wypowiedzi pewnej starszej Pani ktora jako jedyna zainteresowala mnie swoja wypowiedzia. Pani ta opowiadala o tym jak jej ojciec sluzyl w armii generala Andersa. Chce zaznaczyc iz nie tylko mnie zainteresowal ten temat, ale takze uczniow Świnoujskich szkol, ktorzy zgromadzili sie licznie na spotkaniu. Ku mojemu (i nie tylko mojemu) rozczarowaniu, pewna osobniczka (nie podam nazwiska) bezczelnie przerwala starszej Pani opowiesc ktora chciala sie podzielic ze wszystkimi. Malo tego, bez skrepowania zabrala mikrofon i zaczela te swoje srutututu... Powiem szczerze ze nie sodziewalem sie takiego obrotu sytuacji. Moze troche przesadzam, ale takich ludzi powinno sie sluchac i dac im mowic jezeli tak chetnie opowiadaja swoje historie a nie bezczelnie bez kszty kultury przerywac!!! Za kilka, kilkanascie lat tych ludzi juz z nami nie bedzie a swiadectwo tych okrutnych lat, tych nie ludzkich cierpien i bezcennej wiedzy na tematy tak ciekawe nie bedzie mozna juz uzyskac. Dopiero wtedy bedziemy chcieli sluchac. Ale niestety wtedy, bedzie juz za pozno...Pozdrawiam T.
rob Napisano 26 Kwiecień 2007 Napisano 26 Kwiecień 2007 prawda jest taka ze organizacje sybirackie to dziś organizacje polityczne. MAłO TEGO. większość władz regionalnych związku to osoby które z Syberią mają tyle wspólnego co dziecko które urodziło się w czasie transportu sybiraka już do kraju. To jest jawne naciąganie prawa i nieuczciwe wobec społeczeństwa. Sybiracy mają uprawnienia kombatanckie czyli wysokie emerytury, tanie leczenie, zwolnienia opłat za telefon, abonament rtv i wiele innych... Tylko niech z tego korzystaja ludzie którzy Syberię zobaczyli i doświadczyli jej na własnej skórze a nie ludzie któzy Syberię znają z opowiadań rodziców. i tak mamy 50paroletnich sybiraków z dumą wypinających pierś po odznaczenia. Moja babka która na syberii spędziła 5 lat zanim wyjechała z Andersem patrzeć na to nie moze jak młoda kobita nosi się za Sybiraczkę i pobiera wszelkie świadczenia a osoba ta urodziła się już w Polsce czy w drodze do Polski. i do tego jeszcze mniemanie że nam się też należy". żenada
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.