Skocz do zawartości

W SS to były fajne chłopaki"


dect

Rekomendowane odpowiedzi

W SS to były fajne chłopaki
Bartosz Gondek, Gdańsk

4. Dywizja SS Polizei była jednostką zbrodniczą, ale rekonstruować się powinno wszystkie jednostki - mówi prezes stowarzyszenia Pomerania 1945

Gromadzą mundury żołnierzy SS i Wehrmachtu,odtwarzają wydarzenia historyczne z ich udziałem. W 2005 r. w Święto Niepodległości zainscenizowali na Targu Węglowym w Gdańsku Powstanie Warszawskie.

Prawie 2 tys. pasjonatów w całej Polsce odtwarza wydarzenia z czasów z II wojny światowej. Blisko połowa z nich wciela się w żołnierzy hitlerowskich. - To może budzić mieszane uczucia, ale żadna inscenizacja nie może się odbyć bez drugiej strony, czyli bez Niemców - mówi Łukasz Orlicki, historyk zajmujący się rekonstrukcjami, redaktor miesięcznika "Odkrywca. - Rekonstruktorzy starają się nie mieszać do tego ideologii, choć jak wszędzie zdarzają się wyjątki.

Jedną z największych grup jest stowarzyszenie Pomerania 1945. Liczy ok. czterdziestu osób pasjonujących się historią 4. Dywizji Grenadierów Pancernych SS Polizei, która przy okazji walk z partyzantami w Jugosławii i Grecji dopuściła się zbrodni na tamtejszej ludności cywilnej. M.in. 10 czerwca 1944 roku żołnierze dywizji w greckiej wiosce Distomo wymordowali 218 osób.

Strona internetowa Pomeranii. W centralnym miejscu godło dywizji (przekreślone "Z na rycerskiej tarczy). Obok umundurowani SS-mani. Czarną witrynę uzupełnia opis walk, w których brała udział dywizja. O zbrodniach wojennych nie ma wzmianki. "Działaniem przewodnim stowarzyszenia jest gromadzenie mundurów i ekwipunku wojskowego w celu odtwarzania żołnierzy 8. Pułku Grenadierów Pancernych 4. Dywizji Grenadierów Pancernych SS-Polizei - czytamy.

- Naszym celem są badania i historia, a nie ideologia - zapewnia twórca grupy Pomerania Marek Łukasik. - Fakt, 4. dywizja była jednostką zbrodniczą. Uważam, że rekonstruować się powinno wszystkie jednostki.

Brak informacji, czym zajmowała się SS Polizei na Bałkanach szef Pomeranii tłumaczy niedopatrzeniem. Podobną stronę ma toruńska grupa rekonstruująca dywizję SS Wiking złożoną z fanatycznych ochotników z całej Europy. To oni w sierpniu 1944 roku pacyfikowali Powstanie Warszawskie.

Na witrynie zamieszczono m.in. krótkie charakterystyki członków grupy rekonstrukcyjnej wraz z pseudonimami: Per Albertsson SS Rottenführer, Johann von Red SS Obergrenadier, Robert Steiner SS Grenadier. Możemy także obejrzeć plakaty propagandowe zachęcające do wstępowania w szeregi Wikinga. Grupa wydaje swoje czasopismo pod tytułem "Der Nova Signal. Wzorowane jest na niemieckich periodykach wojennych. Za pośrednictwem witryny można też kupić umundurowanie, wyposażenie i repliki dokumentów "niezbędnych żołnierzowi Waffen SS.

Z kolei na witrynie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Festung Breslau do niedawna można było oglądać remake wermachtowskiej kroniki wojennej. W czołówce pojawiało się godło III Rzeszy, a narrator mówił, że film przybliża codzienne życie niemieckich żołnierzy "skutecznie broniących przed dzikimi hordami ze wschodu historycznej twierdzy Breslau.

- Kiedy umieszczaliśmy na naszej stronie remake kroniki, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że może gloryfikować cokolwiek, co jest zakazane - tłumaczy szef grupy "Festung Breslau, prosi, by nie podawać jego nazwiska. - Ale ponieważ okazało się, że to może urażać czyjeś uczucia, usunęliśmy film.

- Co innego brać udział w inscenizacjach, a co innego tworzyć stowarzyszenia i na własnych stronach propagować treści o jednoznacznie nazistowskim zabarwieniu. To nie ma nic wspólnego z badaniami i dążeniem do prawdy historycznej - uważa Piotr Semków, historyk z IPN. Za rozpowszechnianie treści nazistowskich grożą dwa lata więzienia - Sejm pracuje nad poprawką, która zwiększy karę do pięciu lat.

- Fascynację Polaków III Rzeszą po tym, co nam zgotował Hitler, określam jako niesłychaną - mówi profesor Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Nie ma na to wytłumaczenia. Takimi działaniami dajemy sygnały, że nie chcemy mieć własnego państwa. Pociąga nas za to znany nam z historii ciężki but Niemca. Kolejnym dramatycznym aspektem jest to, że takie działania, które nie miałyby racji bytu na przykład w Niemczech, u nas spotykają się z brakiem reakcji ze strony władz."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie