Apollo18 Napisano 25 Marzec 2007 Autor Napisano 25 Marzec 2007 Witam!! Co panowie o tym mysliscie?? http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8582
gutek_2005 Napisano 25 Marzec 2007 Napisano 25 Marzec 2007 Mieliśmy też kilka zdalnie sterowanych fok wytresowanych do zatapiania wrogich statków i okrętów, oraz batalion królików - morderców sterowanych za pomocą fal radiowych, które miały zostać zrzucone na spadochronach na głębokie tyły wroga tylko nie zdążyliśmy wdrożyć tych wynalazków bo wojna wybuchła za wcześnie a foczki nie rozróżniały wrogich okrętów od włąsnych, a króliki okazały się znajomymi królika z kapelusza i odmówiły udziału w wojnie po właściwej stronie.Pozdrawiam
żeton Napisano 25 Marzec 2007 Napisano 25 Marzec 2007 Nie ma to jak odpowiedź na poziomie... Nic dodać nic ująć.
Rumburak Napisano 25 Marzec 2007 Napisano 25 Marzec 2007 Jest dotępna na ten temat książka Narcyza Klatki, większość faktów w tym artykule pochodzi z tej książki lub z innych jej klonów i nie jest niczym odkrywczym. Można uznać, że nabór na żywe torpedy był akcją dezinformacyjną polskiego wywiadu marynarki. I to naprawdę kiepsko pomyślanym i kompletnie zlekceważonym przez Niemców. Polska była kompletnie nieprzygotowana do obrony wybrzeża i Niemcy o tym doskonale wiedzieli. Nikt z obrońców wybrzeża nie wpadł np. na pomysł podłożenia miny pod Shlezwig Holstein, który stał nieruchomo lub manewrował w pobliżu Westerplatte. Nie wystrzelono też do tego nieruchawego kolosa ani jednej torpedy, że o bombardowaniu lotniczym nie wspomnę. Co to za problem dla nurków marynarki podpłynąć do takiego okrętu i go uszkodzić lub zatopić? W Polsce widocznie był to problem i żywe torpedy nie mogły nic tu zmienić, jeżeli nie było zdroworozsądkowego planowania obrony wybrzeża - w końcu króciutkiego :-(.
KRUSZYNA Napisano 25 Marzec 2007 Napisano 25 Marzec 2007 Tekst spod linku jest napisany bez znajomości histori takich działań morskich.Np.niemieckie torpedyNeger"brały udział w walkach,jedna z nich mocno uszkodziła polski krążownik ORP Dragon.http://pl.wikipedia.org/wiki/ORP_Dragonpozdrawiamkruszyna
maxym97 Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Żywe torpedy" nie miały nic wspólnego z morzem i torpedami.Nazewnictwo to zwykły skrót dot. specjalnych wojskowych poddodziałów lub pojedyńczych żołnierzy /straceńców / do wykonania szczególnie niezwykłych zadań. Nie zafunkcjonowało to przedsięwzięcie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.