Pranie

[Horst]

Mam chlebak niemiecki ze strychu. Jak na stan strychowy przystało, jest tak zakurzony że aż szary.
Chcę go wypłukać w misce z letnią wodą. Martwię się tylko o skórzane elementy; skórki są już suche i boję się żeby od wody się bardziej nie rozeschły...
Na jakimś forum widziałem radę żeby po zmoczeniu skóry posmarować ją acetonem zeby ten wyciągnął z niej wodę?

Pozdrawiam

[Cyrograf15]

Może zacznij od natłuszczania skóry a potem go dopiero pierz.
Wojtek

[Boruta]

Ja tam wszystkio piorę w letniej wodzie z niewielką ilością proszku i wkrojonego mydła. Nie znęcam się, nie przecieram, zanurzę, trochę powygniatam, przepłucze i potem suszę. Nie należy stosowac za ciepłej wody, bo się skóra wykórczy i może się nawet 2x zmniejszyć. Zresztą, jak ma się skórczyć, to i tak się skórczy, a natłuszczanie sprawia, że staje się elastyczna.
POzdrawiam

[Cyrograf15]

Jak skóre natłuścić to nie przyjmie tyle wody co sucha. To działa tak samo jak pastowanie butów na deszcz. Wiadomo po pewnym czasie woda z detergentem wymyje tłuszcz ale nie cały i nie odrazu.
Wojtek

[Horst]

Hm, skóra i tak całkowicie namoknie, chyba że bym ją całą zatłuścił, nawet od strony mizdry, a jest to niemożliwe bo paski są przyszyte etc. Poza tym to byłaby przesada bo zasyfiłbym skórę tym tłuszczem, a nie o to chodzi.
Ponadto uważam że natłuszczenie skórek przed praniem może sprawić że będą dłużej schły, jako że będą pokryte powłoką nie przepuszczającą wody?

[Horst]

Przeglądnąłem inne forum i znalazłem informację że właśnie aceton dobrze suszy, nie tylko skórę ale też materiał.

Pozdrawiam

[pig123]

Ale aceton może odbarwić materiał i skórę. Ja bym namoczył plecak tak żeby jak najmniej moczyć skóre. Która by wcześniej natarł żeby była tłusta wazelina lanolina...
zresztą gdzieś to już było opisywane na forum ...
Pozdrawiam
Pig

[Cyrograf15]

Wazeline odradzam, dość szybko potem twardnieje (na kamień).
Wojtek

[Horst]

Niestety nie jest możliwe wypranie bez namaczania skórek, chlebak posiada liczne skórzane elementy.
Skóry są naturalne brązowe, więc się nie odbarwią. Ale przed potraktowaniem acetonem spróbuję na czymś innym.

A jeśli chodzi o natłuszczanie, to zamierzam przetrzeć lico skóry lanoliną zabezpieczając przed pękaniem, bez paćkania i syfienia. Nigdy nie nasączam, smaruję tylko powierzchownie.

Pozdrawiam

[Boruta]

Aceton na skórę to nie jest dobry pomysł, bo wymyjesz tłuszcze i inne takie tam.
Pozdrawiam

[Horst]

Hmm... no nie wiem. Skóra i tak już jest sucha (ale nie sztywna). Masz rację, popróbuję na innej skórce, mam trochę odpadków starych pasów etc.

Pozdrawiam

[Horst]

Wyprałem go (a raczej wypłukałem). Teraz prezentuje się o wiele lepiej. Zamieszczam fotki.

Bochenkonosz przed...

[Horst]

...i po :)

[Horst]

Tył

[Horst]

Wygląda bardzo ładnie. Po prostu go wymoczyłem w letniej wodzie i opłukałem mocnym strumieniem prysznica.

Potem nadmiar wody wycisnęłem przez ręcznik i powiesiłem w domu do wyschnięcia. Skórki lekko zesztywniały ae myślę ze po natarciu tłusczem zmiękną.

Pozdrawiam!

[Boruta]

No, trzeba je troche podratować.
Pozdrawiam