Hełm M42 na służbie w Milicji

[Pablo02]

Witam. Proszę o radę. Wyszperałem u kolegi w piwnicy hełm niemiecki M 42, który po wojnie został „wcielony” do służby w Milicji Obywatelskiej. Oczywiście go odkupiłem, gdyż kolegę ten temat nie interesuje, a była to tylko pamiątka po kimś z rodziny, kto służył zaraz po wojnie w MO. Z informacji, które uzyskałem wiem że, z racji braku po wojnie wszelkiego sprzętu, milicjanci używali takich hełmów do „ostrych” akcji w terenie, a „działo” się wiele aż do początku lat 50-tych. Hełm posiada dwie warstwy oryginalnej, niemieckiej, zielonej farby, na które została naniesiona ( już przez milicję ) farba czarna, oraz namalowane po bokach biało czerwone flagi. Jest także ślad po namalowanym orzełku w części czołowej. Z ciekawostek, napiszę że na wewnętrznym nakarczku jest jeszcze dobrze zachowany podpis pierwszego właściciela hełmu :) W pierwszej chwili pomyślałem, że łatwo będzie mi usunąć tą milicyjną warstwę, aby hełm przywrócić do oryginalnego wyglądu, ale teraz mam wątpliwości czy to właściwa droga. Napiszcie co byście zrobili. Jakby nie patrzeć, to wykorzystanie poniemieckiego hełmu przez polskie MO, to też kawał historii. Pozdrawiam.

[Cyrograf15]

Wygląda na nie wymagający specjalnych zabiegów w celu zabezpieczenia przed korozja. Skoro nie wymaga ingerencji to ja bym zostawił tak jak jest. Przemalowany był w czasie swojej służby czyli farba jest jego orginalną. Że nie fabryczna nie oznacza w tym wypadku nie orginalna.
Wojtek

[woytas]

gdybys mial helm z powstania to skrobalbys do oryginalnej farby? Ja osobiscie nie. ma swoja historie taka jako ma i tyle.