Mirass Napisano 25 Wrzesień 2003 Autor Napisano 25 Wrzesień 2003 W sobotnio niedzielne wykopki na kresach wschodnich znalazłem medal za Stłumienie Powstania Styczniowego. Stan dobry, lekko przygnieciony
Mirass Napisano 25 Wrzesień 2003 Autor Napisano 25 Wrzesień 2003 Sory, ale co? si? popiepszy?o przy ?adowaniu
Gość Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Mam chyba taki sam, tylko bez uszka, strychowiec, z mosiądzu.Pozdrawiam
danieloff Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Też mam taki. Mój jest w dobrym stanie, ma resztki złocenia - takie były nadawane w epoce, czyli jeszcze podczas trawania powstania. Były przyznawane żołnierzom rosyjskim, w tym również Polakom służącym w armii carskiej za udział w akcjach bojowych lub pacyfikacyjnych. Miedziaki" takie dostawali też urzędnicy państwowi, wójtowie, sołtysi i wszyscy, którzy wspomagali wojska oficjalnie panującego wówczas króla Polski - czyli Cara, w akcjach wyłapywania lub denuncjowania miatieżników". Polecam ciekawe świadectwo literackie - w opowiadaniu Stefana Żeromskiego Echa leśne" niejaki wójt Gała ma taki order przypięty do kapoty... Ogólnie ciekawa rzecz.Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematyką powstania 1863!
Gandalf de Grey Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Salve,Tak tylko wtrace pytanie, czy ktos z P.T. czytelnikow forum wie o jakichs medalach przyznawanych za inne unty polskie" tzn 1794 i 1830/31. Chyba za Ostroleke dawali - ale pewnie mi sie wydawalo...Pozdrawiam rowniez zainteresowanych zadymami" polskimi z XIX wieku...Z szacunkiemGandalf de Grey
Gość Napisano 25 Wrzesień 2003 Napisano 25 Wrzesień 2003 Z tego co pamietam to w pewnym momencie Virtuti Militari byl przyznawany przez cara za udzial w tlumieniu powstania listopadowego - jankos.
danieloff Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Był jeszcze tzw. Order dwóch cesarzy", wydany na pamiatkę współpracy Austrii i Rosji w tłumieniu powstania 1863 - 64 roku. Austriacy obstawili wtedy szczelnie kordon graniczny i nie przepuszczali niedobitków na teren zaboru austriackiego, lub wręcz przekazywali schwytanych Rosjanom. Kilka oddziałów austriackich operowało też w rejonach przygranicznych. Medal widziałem tylko w jakiejś rosyjskojęzycznej literaturze - nie jestem tylko pewien, czy przedstawiał wizerunki 2 cesarzy, czy przypadkiem jednym z pfofili" nie był kanclerz Maeterlinck? Jeżeli ktoś wie coś na temat tego odznaczenia, proszę o informacje. Awers medalu przedstawiał 2 profile" (głowy) - tak, jak przedstawiano np. Marksa, Engelsa i Lenina, w jednym zędzie":-) A co do innych odznaczeń za tłumienie powstań na terenach priwislianskiego kraju", to podobno było jakieś odznaczenie wydane po powstaniu kościuszkowskim, ale nie dysponuję żadnymi informacjami na jego temat. Aha - Virtuti Militari rzeczywiście był przyznawany przez władze carskie swoim żołnierzom, podobnie jak inne odznaczenia, np. Order Św. Stanisława, które po prostu stały się częścią rosyjskiego systemu odznaczeń państwowych.Pozdrawiam!Daniel
danieloff Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Należy pamiętać, że powstanie 1863 roku posiadało wszelkie znamiona wojny domowej - nie wszyscy Polacy stanęli murem przeciwko zaborcy (na szczęście, moim zdaniem...). Ludzie chcięli żyć, byli oficerami, urzędnikami różnego szczebla, życie normalnie się toczyło - nie każdy ruszył z kosą na Imperium rosyjskie. Dlatego wielu polskich urzędników, policjantów, wojskowych w carskiej armii, nawert wójtów, sołtysów i zwykłych chłopów pomagało oddziałom rosyjskim. Przed wojną, kiedy żyli jeszcze weterani tamtych walk krążył taki dowcip: PRZYCHODZI DO URZĘDU DZIADEK I PROSI, ŻEBY PRZYZNAĆ MU RENTĘ JAKO KOMBATANTOWI 1863-64 ROKU.-A CO TAKIEGO ROBILIŚCIE WTEDY DZIADKU, PYTA URZĘDNIK? -ANO JAK ONY PRZYŚLI,TE POWSTAŃCE,TO ONY TAK STRZYLALI DO RUSKICH I STRZYLALI,A POTEM JAK RUSKIE ICH POBILI,TO MY ICH POŁAPALI I POWIĄZALI..."Wielu Polaków akceptowało władzę carską i dlatego wśród nich znaleźli się odznaczeni powyższym medalem A USMIRIENIE POLSKOWO MIATIEŻA". Historia prawie nigdy nie jest czarno - biała.Pozdrawiam!Daniel
Gandalf de Grey Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Salve,No dobrze wiemy, ze Rosjanie cos takiego wydali. Potem i wczesniej beszczelnie dawali V.M. i inne to z ich strony. Czy my dawalismy naszym cos oprocz porucznika w 1919 i jakiegos uposazenia (ustawa zaraz powojenna) czy nic wiecej?Gandalf de Grey
danieloff Napisano 26 Wrzesień 2003 Napisano 26 Wrzesień 2003 Czasami jeszcze zapraszano kombatantów na uroczystości, wręczano kwiaty, jakieś skromne renty też dawano - ale Car np. zniósł chłopom pańszczyznę. Tak, zrobiono to dopiero w 1864 roku, najpóźniej w Europie, nawet w Rosji zrobiono to rok wcześniej. Ależ odbiegliśmy od tematu medalu... ale chyba o to właśnie chodzi. Żelastwo" nie jest przecież wartością samą w sobie, chyba, że dla handlarzy.
Gandalf de Grey Napisano 27 Wrzesień 2003 Napisano 27 Wrzesień 2003 Salve,Faktycznie zelaztwo zezastwem - a polityka polityka. Nas cieszy zelastwo a na tle tego snujemy rozne opowiesci i przypominamy cos sie z tym wiazala. Byc moze Polakom, ktorzy brali udzial w powstaniach po naszej t.j. polskiej stronie - moze nadawane byly jakies medale ale na emigracji...Nie znam doglebnie tematu.Jeszcze raz pozdrawiam lubiacych XIX wiek zakonczony pierwszymi wystrzalami w 1914 roku...Gandalf de Grey
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.