dibry mosiek nie jest zły

[mizeria]

he he he ... ja jak ja, ale zauważcie że to jedne z nielicznych fotek na których nie widzć tabunów cywili a inscenizację ... dlatego raz jeszcze gratulacje udanych klimaciarskich fotek ... tą na której jestem, jeśli kol. a.korbaczewski pozwoli druknę sobie i do albumu wkleję :)

[a.korbaczewski]

Mogę powiedzieć że Spitsbergen jest zagłębiem działających mauserów. Każdy kto chce poruszać się poza miastami (są dwa jedno ruskie drugie międzynarodowe) musi mieć broń palną. Takie jest zarzadzenie gubernatora. Inaczej można dostać mandat od policjantów. Wiec musieliśmy chodzić z mauzerem rok produkcji 1938 i swastyką na lufie. Nie wiem czy mielibyśmy cień szansy w starciu z niedźwiedziem. Amunicja była made in USA jakaś specjalna, ale bez łódek się ładowało. Aby się nie postrzelić nosiliśmy ja w paczkach. Ale Mauser działał.

Jeśli w Longyearbyen jest 2200 mieszkańców to pewnie jest tam z 1000 mauserów. to podstawowa broń w wypożyczalniach broni. Dodam że cały Svalbard jest bezpaństwowy i bezcłowy. Moze jest szansa taką broń sprowadzać.

[Hoffmander]

Czyli coś w rodzaju idylli.

[losiu2]

Słyszałem/czytałem opowiastkę z tamtych okolic, że ktoś dostał w łapki takiego Mauserka do obrony przed fokami czy innymi pingwinami ;-), stan oczywiscie rewelka, tylko zamiast wron miał takie fajne orzełki :)

[okejos]

hoffmander co sie tak jąąkasz:DDD

[Horhe]

Z tym Spitzbergenem to racja, kolega tam namiętnie używa niemieckiego Mausera z oryginalnym paskiem. Kraje 3 świata też mają trochę takich pamiątek.
@a.korbaczewski
Czy aby nie mamy wspólnych znajomych z Sopotu, co siedzą na zimnym Spitzbergenie?

Gdybyśmy mieli takie prawo jak w Czechach. Oj pomażyć :)

[Hoffmander]

Taki byłem podniecony tym Spitzbergenem, że drżałem cały jak wysyłałem tego posta.
Albo to początki delirium tremens, kto wie?

[a.korbaczewski]

Kapitan R?