Liścik w łusce

[leszek69]

Dziś rano wybrałem się do lasu ,było mokro po burzy więc znośnie jak na to lato(wiem o zakazie)ale do sedna :trafiłem pospolte łuski mauzer,niby nic,ale jedna była dziwnie sklepana na końcu,rozgiołem ją nożem i w środku był zwinięty kawałek papierka.W domu delikatnie rozwinołem papierek(kawałek jakiegoś formularza lub gazety)widoczny jest ślad pisania ręcznego,jakgdyby czerwony długopis.Papier jest w stanie rozkładu i kiedy prubuje go rozwijać to się kruszy,czy zna ktoś sposób aby zagruntować i zabespieczyć papier tak aby odczytać wiadomość.Być może to nic ciekawego ale nie daje mi spokoju myśl że ktoś miał wiadomość do przekazania.Pozdrawiam.PL.

[hefren]

Przejrzyj ten link - może coś znajdziesz. Pzdr.
http://www.neschen.com.pl/dokumenty/katalog.php

[leszek69]

Wielkie dzięki! jak się uda to napiszę co odczytałem.pozdrawiam PL.

[victor]

To nie liścik a sowiecki własnej roboty nieśmiertelnik, tak właśnie sowieci robili, widziałem kilka z nazwiskami i danymi jednostek
pozdrawiam

[obert8]

ale rosjanie robili to w luskach od mosina a tu kolega pisze ze luska jest od mausera i zaklepana z tego co wiem rosjanie wkladali odwrotnie pocisk nie zaklepywali

[victor]

takich zaklepanych mauserów, mosinów,lebelów tak lebelów znalazłem kiedyś dwie garście i wszystko wywaliłem niestety nie zaglądając do nich, być może miały tak spreparowne łuski inne przeznaczenie niz myślimy. Może rozwiązanie jest banalnie proste, zabawa, waidomość w butelce", może jakieś podręczne narzędzie.

[leszek69]

Dzięki panowie za zainteresowanie tematem,muszę zaznaczyć że na papierku są ragmęty słów pisanych po polsku,poza tym miejsce w którym to znalazłem zajmowali jedynie nasi w 39tym,łuska jest polsa z 33go.pozdrawiam PL. Ps;niestety nie odczytałem teksty.

[leszek69]

Szczerze mówiąc miałem nadzieję że jest to wskazówka gdzie zakopano działko polowe.Dodam opis sytuacji:1939,3-4 wrzesień,niemcy forsóją naszą obronę na linji widawki w okolicy osady Wyr,nasi pospiesznie uciekają pozostawiając ciężki sprzęt.Amunicję już wykopano,była w idealnym stanie.Gdzie reszta?

[AK77]

leszek podobna łuske znalazłem między torami, a tą nowa częścią kopalni piasku. Łuska nie miała denka, a w środku był kawałek zawiniętej szmatki. Niestety napisów nie stwierdziłem.

Pzdr AK77

[leszek69]

Tamta była bliżej młynu,to miejsce o którym pisałeś(AK77)jest o tyle ciekawe że trafiają się guziki carskie,można by rozwinąć teorie o pierwszej wojnie,może Powstanie Styczniowe?pozdrawiam.PL.

[acer]

Nie zawsze zaklepywano łuski, czasami korkowano" wkładają pocisk odwrotną stroną.

[leszek69]

Może ktoś odczytał podobne listy i podzieli się treścią?

[acer]

Ja jak pisałem znalazłem zakorkowaną odwrotnie łuskę. Spłonka zbita. Rzecz ciekawa bo to amunicja do mosina I wojennego produkcji austriackiej [kontrakt na wojnę rosji z japonią]. Pełen ekscytacji i pewności pisemnej pamiątki po sołdacie zabrałem łuchę do domu i otworzyłem. I nic zakorkował pustą. Ja zdziwiłem się jak nigdy a sołdat bawił się w zaświatach po pachy że mu kawał wyszedł po 90 latach.....

[AK77]

Tam były walki podczas pierwszej wojny. Dokładnie pod piatą linia wysokiego napiecia były pozycje ( okopy ) wojsk autryiackich. Na wysokości wypożyczali sprzętu na Wawrzkowiźnie były okopy rosyjskie. Wszystko po lewej stronie Widawki. Ciekawe miejsce znalazłes z tymi guzikami. Ten rejon mam schodzony jak mało który i rzadnego guzika nie trafiłem.

Pzdr AK77

[leszek69]

Oto jeden z nich,tam jest droga między dwoma liniami okopów,przeplatają się mauzerki lata 30te z mosinkami pierwszo wojennymi(zdjęcie jedno bo było akurat w kompie)