Tesoro Cibola czy Rutus Solaris?

[sigis]

Witam wszystkich . Jestem nowy na tym forum i chciałbym prosić o pomoc w wyborze wykrywacza. Solarisa mam od dwóch miesięcy i dobrze go już poznałem (około 100 godzin w terenie). Nie jest to mój pierwszy wykrywacz bo już parę lat zajmuje się poszukiwaniami. Kolega będzie sprzedawał swojego tesoro cibolę i to za dość atrakcyjną cenę i mam chęć go kupić bo szukam głównie kolorowej drobnicy często w bardzo zaśmieconym terenie. Niestety nie mogę go od niego wypożyczyć bo mieszkamy od siebie przeszło 300km. Który z tych dwóch wykrywaczy będzie bardziej skuteczny i będzie miał większe zasięgi w każdym gruncie i dyskryminację szczególnie na kolorowej drobnicy? Może ktoś z użytkowników tego forum testował oba te wykrywacze i opisze mi realne porównanie bo zamiana z solarisa na cibolę byłaby realna tylko przy dużo większej przewadze na korzyść ciboli.

[VanWorden]

Witam!

Jeśli jesteś zadowolony i masz dobre efekty z Solarisem, to go zostaw:) Cibola to rewelacyjny moneciak, jednak Solaris ma więcej możliwości.. Jednak to nie sprzęt jest najważniejszy a cierpliwy operator, który dobrze pozna swój wykrywacz i znajdzie dobre miejscówki;)

Pozdrawiam

VW

[VanWorden]

P.S. O Solarisie dużo jest na tym forum, natomiast Cibola/Vaquero są świetnie opisane na forum XLT.. Poczytaj i zastanów się na spokojnie..

[sigis]

Dzieki Van Worden za odpwiedź. Do solarisa już się przyzwyczaiłem ale mam lekki niedosyt bo w mocno zaśmieconym terenie za dużo żelaznych skorodowanych śmieci kopię i za dużo fałszywych sygnałów solaris łapie. Mam chęć na wykrywacz który w trudnym terenie lepiej by sobie radził. Tylko który miałby zasięgi jak solaris? Jego zasięgi są rewelacyjne i żaden wykrywacz którego dotychczas używałem takich nie miał. Boratynki wyjmowałem z 25 cm z gruntu bez problemów a łuski nawet do 40cm. I jak tu się z nim rozstawać?