Skocz do zawartości

Procedura budowy pomnika.


simon07

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W Suwałkach przez lata funkcjonował Stalag I F. Wg różnych źródeł zginęło tam nawet 80 tysięcy jeńców. Głównie Rosjan, ale też Polaków wcielonych po 17 września do Armi Czerwonej.

Tu trochę informacji dla pokazania całościowo rozmiaru tragedii:

Organizację Oflagu 68 rozpoczęto już na kilka miesięcy przed uderzeniem Niemiec na ZSRR w marcu 1941, w VIII Wrocławskim Okręgu Wojskowym. Latem 1941 roku obóz przeniesiono do Suwałk, a jesienią 1942 roku przemianowano go na Stalag I F.
Z moich informacji wynika że obóz lotników (Luftwaffensamellanber Ost-Sudauen) utworzono dopiero w lutym 1944 roku (być może jestem jednak w błędzie).
Likwidacja obozów nastąpiła 1 października 1944 roku.

O czym mało kto wie, wśród więźniów Stalagu I F z dużym powodzeniem prowadzono akcję werbunkową do walczących u boku Niemców formacji i oddziałów, złożonych z Rosjan, Ukraińców, czy narodów kaukazkich. Z nich też rekrutowała się część obozowej administracji i wartowników.

Już we wrześniu i listopadzie 1941 roku, obóz w Suwałkach, wizytował Mustafa Czokaj - aktywny turkiestański działacz narodowy, po rewolucji w Rosji przebywający na emigracji we Francji, przewodniczący Związku Narodowego Turkiestanu, który później rozpoczął organizację i werbunek do legionu turkiestańskiego.
Wizytując obóz w Suwałkach (oraz inne m.in. w Częstochowie i Wystruciu) stał na czele 20-30 osobowej komisji w skład której wchodzili również Tatar z Turcji Achmed Temir, Dagestańczyk Alichan Kantemir, Uzbek Weli Kajum, Azerbejdżanin Abdurachman Szafi Ałma.

Choć różnie można oceniać utworzenie i późniejszą działalność walczących u boku Niemców formacji, dodać trzeba, że na ich powstanie wpływ miała także - a może przede wszystkim, dramatyczna sytuacja i warunki w jakich przebywali jeńcy.
Mustafa Czokaj po wizytacji obozów pisał o swojej bezsilności i „rozrywającą duszę cierpieniach jeńców”. Mówił o potrzebie szybkich działań „zanim zamkną obozy na kłódkę”. Wspominał: „Rozstrzeliwali za najmniejsze przewinienia. W obozach zaczęło się ludożerstwo - głodujący jedli płuca i serca zmarłych. W silny mróz ryli rękami jamy chroniąc się od deszczu i śniegu”.

Formowanie turkiestańskiego legionu Czokaj traktował więc nie tylko jako możliwość walki o wolną Ojczyznę, ale również jako ratunek dla rodaków przebywających w obozie.
__

Fragmenty wspomnień Mustafy Czokaja pochodzą z publikowanego po rosyjsku artykułu Muchtara Kuł-Muchammeda „Historia turkiestańskiego legionu w dokumentach” (przytoczyłem z niego w zasadzie wszystko co dotyczy Suwałk).

Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w początkowym okresie funkcjonowania Stalagu I F wśród jeńców znajdowali się też Polacy – wcieleni do A.Cz. mieszkańcy terenów zajętych po 17 września przez sowietów oraz ludność cywilna zatrzymana w różnych okolicznościach w strefie przyfrontowej. Część z nich miała sporo szczęścia i dzięki wstawiennictwu rodzin, łapówkom itp. została zwolniona przed 1942 rokiem.

Równie przejmujący, opis sytuacji jeńców w obozie, znam z listu Wincentego Kalinowskiego, więźnia obozu w okresie od czerwca do listopada 1941 r.
Pisze on m.in. „powierzchnia obozu (…) to cmentarz, tak jak każdy inny tylko że bez nagrobków i pomników na mogiłach. (…) Więźniowie byli sami sobie projektantami budowy „domów – pomieszczeń”. Budowa odbywała się przy pomocy sprzętu osobistego jak: łyżka do jedzenia, miska, puszka blaszana itp. Co kto miał z drobiazgów twardszych od ziemi (...), a pozostawionych przez Niemców w czasie rewizji osobistej. To nie była budowa to było grzebanie – drapanie dziur i nor według osobistych umiejętności, potrzeb i sił fizycznych z bezwzględnej konieczności ukrycia się przed zimnem i deszczem, bez zabezpieczenia się przed zawaleniem – zasypaniem się. Dziury i nory w okresie zimna musiały być głębsze z wąskim włazem i możliwością położenia się wzgl. „wygodnie”. (...). Nory i dziury – mieszkania więźniów stawały się często grobami samopogrzebania się żywcem (...) a szczególnie w okresie opadów deszczowych zawalenie – zasypanie zwiększało się. Z zawalonej – zasypanej nory nikt nie uratował się z powodu braku sił fizycznych, a pogrzebanych nikt nie odgrzebywał. Tylko na apelu zgłaszano, że nie wyleźli z nory – zawaliła się. Poza tym w obrębie obozu (…) około 0,5-1 km w kierunku na Suwałki było zabudowanie gospodarskie – kilka budynków, ogrodzone dość wysoko i szeroko. Do tych zabudowań wynoszono z bloków chorych więźniów i jeńców przez dłuższy okres 2-3 mies. Pewnego dnia (…) zobaczyliśmy ogień, lecz to nie był zwykły ogień. Paliły się zabudowania, był tylko sam ogień i do góry dym, jakby to był wulkan”.

Obszar obozu to dziś w dużej części teren Osiedla Północ w Suwałkach (...)
(KS)

===========================================
Sa to cytaty z forum dawnej suwalszczyzny.




Zebrała się garstka ludzi, która chce cierpienie i miejsce kaźni tysięcy uczcić pomnikiem, obeliskiem. Nie jest w takim przypadky - uważam - ważne której nacji obywateli zginęło tam najwięcej, a której mniej...

Miejsce mamy, od Kościoła, a właściwie od proboszcza parafii na terenie której kiedyś Stalag IF funkcjonował. Czy ktoś może nam pomóc, wesprzeć radą jak to zrobić od strony formalnej. Pieniądze będą od sponsorów i zbiórki wśród znajomych i znajomych znajomych... Nie chodzi więc o pieniądze a o względy prawne i całe procedury. Jak założyc komitet budowy itp. Licze na wskazówki Dziękuję. Simonez.
Napisano
Musisz pójść do gminy i zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, a czy komitet trzeba rejestrować (??) to nie wiem. No i załatwić pozwolenie na budowę.
Pozdrawiam
Napisano
budowa pomnika nie wymaga zgodnosci z planem zagospodarowania przestrzennego ani pozwolenia na budowę - jest tryb zgloszenia podobny do procedury pozwolenia . Pozwolenia na budowe wymaga tylko w wypadku gdyby lokowac pomnik w strefie ochrony Konserwatora zabytków lub jego gabaryty przekraczały z lekka mówiąc dobry smak . Musicie zwrócic się w tej sprawie do miejscowego architekta i on załatwi wszystko
Napisano
A było niedawno chyba w mediach o pomniku kamiennym, co ustawili go na swoim miejscu i był cyrk, że ustawiony niezgodnie z planem zagospodarowania he he. Dodam, że pomnik niemiecki, po wojnie zakopany teraz go wykopali.
Pozdrawiam
Napisano
oczywiscie Boruta że moze byc niezgodne z miejscowym planem -ale tylko w wypadku gdyby w tym miejscu miała powstac autostrada lub nowy Macdonald - sprawdzi to zatrudniny projektant
  • 2 years later...
Napisano
Witam serdecznie, jestem świerzynką" na tym forum i szczerze przyznam, że poszukiwałem takiego wątku. Jestem z Suwałk i dość dogłębnie znam historię tego obozu, zwłaszcza ostatnio nad tym trochę siedziałem no i nasunęła mi się myśl pomnika... czy on powstał?! Nie wiem, ale myślę, że warto by uwiecznić tą historię, szkoda, że teren po obozie wykorzystano tak, jak to dziś wygląda, ale cóż zrobić- takie jest nasze miasto. Czekam na odzew, choć pewnie nie będzie łatwo, bo wątek jest lekko mówiąc stary ;]
pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie