Boruta Napisano 24 Kwiecień 2006 Autor Share Napisano 24 Kwiecień 2006 Ma takie bagnety - jak widać, jeden ładny, stan szuflada, niestety z odciętą głowicą, drugi z utrąconym pierścieniem, no i 3-ci wykop, posiadający ładny jelec i głowicę. I zastanawiam się, czy by się dało złożyć z 3-ech 2 ładne? W sumie odciąć i pospawać, to nie problem, lecz czy da się łatwo w tym drugim wymienić jelec? Czy da się łatwo zdemontować głowicę w celu wymiany jelca? W sumie trochę mi odeszła ochota na cięcie tego złamanego wykopu. Jakie jest wasze zdanie?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pedro Napisano 24 Kwiecień 2006 Share Napisano 24 Kwiecień 2006 no co do spawania to bym sie kłócił, bagnety były wykonywane ze stali wysokowęglowej (ciut gorszej od narzędziowej) pospawac to mozna ale tylko do deko bo otwierac konserwy albo rzucac zapomnij ,jezeli juz chcesz spawac to dobierz elektrode do spawania stali wyskoweglowych (osobicie polecam palink i metode gazową )ale przed spawaniem trzeba podgrzac do kokoło 200 stopni(sprawdzic temp podgrzania mozna termokredką )co do demontazy głowicy wszystko mozna najlepiej delikatnie rozwierc stare nity (no chyba ze chcesz je zachowac) wtedy wiecej zabawy cie czeka pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 24 Kwiecień 2006 Autor Share Napisano 24 Kwiecień 2006 Dziękuję za odzew.Czyli głowica ma też taki kołek, jak w polskich, w austryjakach dość ciężko go zlokalizować i tu też nie widać (95 ma po środku głowni, a nie z boku). Jakoś mi ten pomysł odszedł, może jeszcze kiedyś trafię ładną głowicę, jak mówią: co nagle, to po diable.Co do spawania, to zwykłą elektrodą parę bagnetów już robiłem i efekty są niezłe, tzn. jakby postarzeć, to by nie było śladu. Do rzucania nie używam, tylko do kolekcji, tzn idą na półkę. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 24 Kwiecień 2006 Share Napisano 24 Kwiecień 2006 Wartość niewielka, czysta zabawa, znaczy kombinować. Z tego z złamaną głownią odzyskać jelec przez obcięcie głowni i wywiercenie jej resztek z jelca. Wybicie części kołków jakie pozostaną po pozbyciu się głowni będzie znacznie łatwiejsze.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 25 Kwiecień 2006 Autor Share Napisano 25 Kwiecień 2006 No właśnie, muszę jeszcze to przemyśleć, czyli znaleźć wenę twórczą.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pedro Napisano 25 Kwiecień 2006 Share Napisano 25 Kwiecień 2006 Grunt to chcieć (skąd ja to znam :) ) miłej zabawy jak cos sklecisz wrzuc foto jak wyszło pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.