pawel_breslau Napisano 27 Marzec 2006 Autor Napisano 27 Marzec 2006 Witam.Ostatnio wpadł mi w ręce taki oto hełmik niemiecki i nie wiem co zrobić z kalką z prawej jego strony.Po wstępnym oczyszczeniu zaczyna wychodzić spod rdzy oryginalna zielonkawa farba,a pod wywietrznikiem,właśnie z prawej strony,zaczyna być widać zarys kalki (najprawdopodobniej barwy narodowe niemiec).Nie chcę uszkodzić jej w trakcie czyszczenia.Myślę że z drugiej strony również zachowała się pod rdzą kalka z orłem.I prośba-jak macie jakieś pomysły z oczyszczeniem rdzy i nieuszkodzeniem obydwu kalek to będę wdzięczny.Pozdrawiam.Paweł
Cyrograf15 Napisano 27 Marzec 2006 Napisano 27 Marzec 2006 Kalka stan agonalny. Resztk farby raczej trudne do uratowania. Fosolem można się bawić ale powodzenia zadawalającego nie rokuje. Moim zdaniem abo zostawić tak jak jest abo czyścić i malować.Wojtek
pawel_breslau Napisano 27 Marzec 2006 Autor Napisano 27 Marzec 2006 Cyrograf15.Stan farby miejscami jest dość zadowalający.Tam gdzie były pęcheżyki rdzy,odpadła ona a pod nią była bardzo fajnie zachowana farba.A czyścić i malować to nie chcę,chciałem zachować w takim stanie jak jest,ale wyczyścić na tyle na ile się da i uratować w miarę mozliwości te obie kalki.Wiem że są one w stanie agonalnym ale zawsze to coś.Czy ktoś z Was ma jeszcze jakieś pomysły żeby je uratoać,chociaż częściowo???Pozdrawiam.Paweł
TIX Napisano 28 Marzec 2006 Napisano 28 Marzec 2006 rdza sama z siebie nie pojawia się na malowanych przedmiotach - wyłazi od środka, więc mozesz być pewien że pod rafbą jest jej tak samo dużo. Może nie jest tak spulchniona bo mniej wilgoci ale jest napewno. wydaje mi sie że w tym konkretnym przypadku bedzie tak jak Cyrograf napisał .. trudno odratować , a po zdjęciu (chemicznym) korozji może się okazać że na wylot są dziury :)
pawel_breslau Napisano 28 Marzec 2006 Autor Napisano 28 Marzec 2006 Witam.Więc co zrobić???Zostawić w takim stanie jakim jest albo wyczyścić do końca???Ani jedna opcja ani druga mi się nie uśmiecha.Ale dzięki za wszelkie rady.Będę dalej próbowła się bawić i może uda mi się coś uratować.Pozdrawiam.Paweł
Cyrograf15 Napisano 28 Marzec 2006 Napisano 28 Marzec 2006 Moim zdaniem niewiele jest do stracenia, tak jak pisałem pobaw się fosolem.Wojtek
pawel_breslau Napisano 28 Marzec 2006 Autor Napisano 28 Marzec 2006 OK.Dzięki Cyrograf15.Pozdrawiam.Paweł
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.