Vilkaloki Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Tak się składa że znam rekonstruktorów doskonale wyposażonych i tych którzy poszli po najmniejszej lini oporu. Bywam u nich w domach i rozmawiam z nimi. Oto rys ich życia który już sprawdził się wiele razy:U tych z pierwszej ligi w domu królują gołe ściany, ze sprzętu elektronicznego jest tylko TV i komputer, w lodówce są same tanie potrawy z supermarketów zato do bólu jest sprzętu do reko i ksiażek.U tych co noszą szwajcara w mieszkaniu jest zatrzęsienie dobra, stać ich na jedzenie na mieście, codzienny wyskok do knajpy na piwo, odtwarzacz mp3 i... wieczne biadolenie że sprzet do reko jest drogi, oni wiecznie nie mają kasy a te lepsze grupy to są fe bo robią monopol.Wszyscy żyjemy w polskiej rzeczywistości a w reko mało jest bogaczy za to wielu młodych i niezbyt bogatych pasjonatów. Dlatego posiadanie dobrego sprzętu to kwestia wielu wyrzeczeń i czesto zwykłego dziadowania. Kto nie potrafi się poświecić ten nie ma. Czy w zwiazku z tym mamy gnoić tych którzy się poświecają dla pasji a nagradzać tych którym się nie chce wysilać? Tak było tylko za komuny która jawnie promowałai nagradzała miernotę. Na szczęście ten okres mamy już za sobą.
dr_Pai-Hi-Wo Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Witam,Zgadzam się z Tobą Vilkaloki.Jak ktoś już wcześniej napisał nikt nie mówił że będzie łatwo". Dla tych najbardziej narzekającyh jest parę alternatw. Można przecież sklejać modele etc. :)
dr_Pai-Hi-Wo Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 a sam jestem studentem na studiach dziennych. Chcieć to móc!!
mr2z Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 O kierwa... wstyd mi się przyznać... ale... ja mam odtwarzacz mp3... ;)))))
Vilkaloki Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Nie łam się :] ten przyklad przyszedl mi na myśl jak przypomniała mi się wizyta u znajomego szwajcarowca. Siedzieliśmy przy stole, on wcinał pizze którą mu przed chwilą przynieśli, rozpakowywał świerzo kupiony odtwarzacz MP3 Creativa i mówił: Wiesz panterki jeszcze nie kupiłem bo 350 zeta to sporo a wiesz że ostatnio ciągle jestem bez kasy...
Horst Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Vilkaloki dobrze mówi, jak komuś zależy to trzeba sie poświęcić własnej pasji. Ja mogę wegetować o chlebie i wodzie byle mieć na sprzęt!
megakura Napisano 16 Marzec 2006 Autor Napisano 16 Marzec 2006 ufff... doslownie powalajacy na kolana portret psychologiczny. tyle ze kogo on dotyczy?juz widze jak mowie swojej malzonce, ze od dzisiaj wegetujemy o chlebie i wodzie, bo musze kupic repro plaszcza niemieckiego, czy jakas tam panterke. niektorzy maja tez dzieci... dom do wykonczenia...ZUS do oplacenia itp itp...ale rozumiem ze wzieliscie to pod uwage???tak, tak pot, krew i lzy", pasja albo nic.nawet gdyby mialbym srodki na repro plaszcza z hero watpie czy wydalbym na to kase. szwajcar w zupelnosci mi wystarczy i napewno nie bede sie niego wstydzil. a juz napewno nie bede szydzil z kolegow ubranych w inne mniej lub bardziej udane zamienniki, bo tak de facto stanowi to tylko problem dla niewielu fachowcow" tego forum.tyle cieszy przynajmniej ,ze w jednym mam nadzieje doszlismy do porozumienia iz gorzej ubrany nie znaczy zaden eo". jeszcze jedna krociutka mysl - otoz zdarzalo sie widziec na roznych zlotach kolesi zaopatrzonych w super mundurki, panterki, ekwipunkiem wrecz przeladowanych, wszystko super cacy...tylko zachowanie nie te, a w skrocie po prostu bydlo. takze stare przyslowie ciagle na czasie ie szata zdobi czlowieka"
Vilkaloki Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Ja się z Tobą megakura w niczym nie zgadzałem, poprostu temat zszedł na sprawy czysto finansowe wiec napisalem co mysle w tej kwestii.
megakura Napisano 16 Marzec 2006 Autor Napisano 16 Marzec 2006 co ja ci moge napisac...mam nadzieje ze stanowisz margines srodowiska reko.
dr_Pai-Hi-Wo Napisano 17 Marzec 2006 Napisano 17 Marzec 2006 Witam,My Polacy lubimy jak nie w lewo" to w prawo", wpadamy ze skrajności w skrajność.Kolego Megakuro, nikt Ci nie każe żyć o suchym chlebie i wodzie. Dla mnie słowo rekonstrukcja historyczna wiąże się z jak najdokładniejszym odwzorowaniem umundurowania i ekwipunku żołnierza, którego się rekonstruuje(odtwarza). Bo jak mi się wydaję taka jest idea rekonstrukcji. Gdy robi się rekonstrukcje więzadeł w kolanie, to chirurg stara się odtworzyć je na tyle dokładnie ile jest to możliwe. Nie jestem osobą, która szydzi z ludzi ubierających sie w mundury szwajcarskie czy szwedzkie etc. rekonstrukcja stanowi cięzki kawał chleba", trzeba włożyć wiele wysiłku w to aby prezentować się na wysokim poziomie. Dlatego dziwi mnie Twoje twierdzenie, że szwajcar Ci wystraczy. Tak się składa, że poziom rekonstrukcji pnie się coraz wyżej w Polsce, dzięki temu, iż na rynku dostępnych jeste wiele porządnych i coraz tańszych replik. Wiadomo, 400 zł dalej dla wielu z nas jest sporym wydatkiem, ale do osiągnięcia. To tyle.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.