Skocz do zawartości

Co może być w takim dole i czy to możliwe


Don Kichote

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam
Dostałem od znajomego namiary na dołek - starą sadzawkę do której (podobno) po przejściu frontu w 44 roku Rosjanie wrzucili 2 ciężarówki czegoś". Podobno miał to być złom z pozostałości frontu.
Kopałem tam parę godzin ale nic oprócz drutu kolczastego i paru gwoździ nie wygrzebałem. Na dodatek przegoniła mnie z tamtąd burza.
Mam parę pytań:
Czy faktycznie Rosjanie wywalaliby złom do doła zamiast wysłać go do hut?
Czy wywalali by niewybuchy czy niewypały z ciężarówki? A gdyby im to pierdykło?
Czy ktoś spotkał się z podobnym dołkiem? I co w nim ewentualnie bylo lub czego można się tam spodziewać???

Ciężkiego sprzętu (kopara) tam raczej nie ściągnę (bo i za co?), ale planowałem wykopać taki dołek 2x2x1 metr głębokości, żeby sprawdzić czy czegoś nie ma niżej. Dobrze kombinuję???

A i jeszcze na koniec: całkiem blisko tej sadzawki 2km u innego rolnika za stodołą(?) też podobno coś zakopali Rosjanie. Gdy chcieli tam wykopać oczko wodne to przyleciała babcia z krzykiem: Tam nie kopta bo was pozabija" :-) no i się o 10 metrów przesunęli. I żyją.

Prosiłbym o rady i sugestie.

Pozdrawiam niecierpliwie
Don Kichote
Napisano
Czesc Don
Osobiscie slyszalem o jakims stawku przy lini kolejowej gdzie rowniez podobno zrzucano jakies zelazo frontowe prosto z wagonow. Gdzies to bylo na Slasku ponoc 43-44 rok
pozdrawiam
Napisano
sas takie miejsca zwane potocznie zrzutowiskami. po bitwach czesto zbierano rózne smieci i to nie tylko wojsko ale czesto chłopi w doły lub najbliższy staw i wywalano tam wsio... ale najwięcej niewypałów :))
ja sam znam 4 takie miejsca. jedno jest na polu i dziadek nie pozwala kopać, a pozostałe w stawach i starorzeczach.tak więc zrzutowisko może byc bardzo ciekawym miejscem ale uwaga na niespodzianki bo tego i tak najwięcej
Napisano
Na jakich głębokościach można się tych zabawek spodziewać?
- nad mułem było już ze 20 cm czarnej ziemi, bo facet orał sadzawkę jak mu już wyschła.
Napisano
obawiam sie ze zeby cokolwiek trafic bedziesz sie musial kopnac sporo glebiej
nawet do 3 metrow
sadzawki nipozorne ale roznie z nimi bywa
Napisano
Wielkie dzięki za porady :-) może już niedługo się tam wybiorę z ekipą uzbrojoną w szpadle :-) Jeśli coś będzie ciekawego to dam znać.

Przypomniało mi się. Faktycznie może być tam sporo bombek :-(, bo ten mój znajomy gdy był młody wyciągnął jakiś pocisk, a tak wogóle to rodzice zabraniali mu wchodzenia do tej sadzawki.

Jeszcze raz dzięki - pozdrawiam
Don Kichote
Napisano
To nie tak - ruskie wypróżnili dwie niemieckie ciężarówki do sadzawki, żeby mieć miejsce na suweniry ;-)).
Pozdrawiam
Napisano
Zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa.
Postaram się zachować możliwie najostrożniej. Jeśli zaczną wyłazić" nieciekawe fanty - powiadomię sołtysa... w końcu to jego pole hi-hi-hi.
Niemniej jednak dziękuję za ostrzeżenia.
Podrawiam
Napisano
co do zrzutow to tez wiem gdzie sa takie miejsca, tylko moje miejsce to jezioro, byly 2 ciezarowki wepchniete, cale ze sprzetem (granaty mozdziezowe i ammo w tasmach) wszystko szwabskie, nurkowalem i widzialem. ciezarowki jakies 5-7 lat temu zostaly wyciagniete przez saperow, reszta pewnie pospadala z nich jak je wyszarpywali. w kazdymr azie lezy sporo pociskow mozdziezowych, w skrzynkach, typowe niemieckie. sa tez jakies inne duze skrzynie, cynkowe, zasmolowane, nie wiem co w nich jest. (moze dokumenty??) glebokosc jakies 12-15 metrow wiec nie duzo. no ale mozdziezy to jest tam od cholery
Napisano
Też mam namierzone i kilka razy sprawdzone podobne miejsce. Jest to spory dołek w który ludzie w 1945/46r. ładowali to co znajdywali po obejściach ;) Trafiłem już tam 2 puszki z maskami pgaz. ,ruski i niemiecki zżarty hełm ,rozdętą lufę od mosina z graniastą komorą (carski),trochę buteleczek po lekach ,jakieś druty i puszki po konserwach ,parę łusek ,bakielitowe pudełka po zapalnikach ,Eihandgranate 39 bez zapalnika i inne drobiazgi. Ale ten dołek jeszcze na mnie czeka... A głęboko do dna ,oj głęboko... :)
Napisano
Bez wykrywki dobrze lokalizującej sygnały bym tego miejsca nie tykał.
Pozdrawiam
Napisano
Spokojnie ,spokojnie-nie jestem świrem ,który gdy usłyszy sygnał napieprza kilofem aż coś wykopie albo wyleci w powietrze :) Oczywiście że w takich miejscach trzeba uważać!
Napisano
Witam ponownie

Mam pozwolenie" na głębsze kopanie.
Termin: 12 lipca.
Miejsce: Lubiejewo pod Ostrowią Mazowiecką
Poszukuję: Chętnych do kopania :-)
Kontakt: don_kichote@poczta.onet.pl

Pozdrawiam
Napisano
A co to za pozwolenie, jeśli można wiedzieć. Od konserwatora?
Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie