Rumburak Napisano 13 Styczeń 2006 Autor Napisano 13 Styczeń 2006 Często twierdzi się, że niemiecki Wehrmacht nie dokonywał zbrodni wojennych, a jeśli już, to tylko na wschodzie. A na zachodzie to już rycerską wojnę prowadził... Amerykański historyk ma inne zdanie. Oto dzisiejsza depesza PAP:Niemiecki Wehrmacht dokonał w czasie wojny z Francją w 1940 roku masakry wziętych do niewoli czarnoskórych żołnierzy - twierdzi historyk Raffael Scheck, profesor uniwersytetu Colby College w Maine, w Stanach Zjednoczonych.Teza o ycerskiej" postawie niemieckich żołnierzy w Europie Zachodniej, w przeciwieństwie do zbrodni popełnianych podczas walk na Wschodzie, jest mitem, którego nie da się dłużej utrzymać - napisał naukowiec w materiale, który ukazał się w najnowszym wydaniu tygodnika Die Zeit".Autor znalazł w archiwach dowody na zamordowanie przezNiemców około 1500 czarnych jeńców. Jego zdaniem faktyczna liczba ofiar jest prawdopodobnie co najmniej dwukrotnie wyższa. W artykule Scheck opisuje m.in. wydarzenia, do których doszło w nocy z 8 na 9 czerwca 1940 r. na południe od wioski Erquinvillers, gdzie wojsko niemieckie okrążyło 24. pułk strzelców senegalskich.Z zapisków dowódcy oddziału, pułkownika Amadee Fabre, wynika, że Niemcy rzucili się z bezprecedensową brutalnością" na senegalskich jeńców, kłując ich bagnetami i bijąc klamrami od pasów. To przecież dzicz" - powiedział jeden z Niemców Fabremu, który próbował powstrzymać napastników. Z zeznań innego francuskiego oficera wynika, że Niemcy oddzielili około 50 Senegalczyków od reszty żołnierzy i rozstrzelali ich.Historyk wyjaśnia, że szczególna brutalność wobec czarnoskórych żołnierzy wynikała z uprzedzeń, mających korzenie jeszcze w początkach XX wieku. Aby uzasadnić brutalne zdławienie powstań w afrykańskich koloniach w latach 1904-1907, niemiecka propaganda przedstawiała powstańców jako strasznych, żądnych krwi dzikusów, obcinających swoim ofiarom nosy i uszy i pożerających zwłoki zabitych. Nienawiść do czarnych" wzrosła po I wojnie światowej ze względu na obecność żołnierzy afrykańskich we francuskich oddziałach okupujących Nadrenię w latach 1918-20.Hitler piętnował w swoich pismach Francuzów jako naród zmieszany z niższymi rasami", m.in. z Murzynami. W czasie wojny z Francją aparat propagandowy Trzeciej Rzeszy ostrzegał bez przerwy przed czarnymi bestiami z puszczy". Nachalna propaganda wpływała na postawę żołnierzy.Scheck zastrzega, że brutalne traktowanie czarnych żołnierzy nie dotyczyło wszystkich niemieckich jednostek. Znane są także przypadki ratowania przez niemieckich żołnierzy afrykańskich jeńców.W marcu w USA ukaże się poświęcona temu tematowi książka Schecka Hitler's African Victims: The German Army Massacres of Black French Soldiers in 1940".
fanatyk6 Napisano 13 Styczeń 2006 Napisano 13 Styczeń 2006 deutsche wochenschau 1940-07-13 zdjęcia czarnoskórych żolnierzy w mundurach francuskich, oczyiscie w obozie. moze to ci z grupy pozniej rozstrzelanej?
żeton Napisano 13 Styczeń 2006 Napisano 13 Styczeń 2006 W czerwcu 1940 dywizja Totenkopf" walcząc w dolinie Loary mi. L'Arbersle koło Dojon toczyła ciężkie walki z francuskimi oddziałami kolonialnymi (Senegalczycy, Arabowie, Marokańczycy) którzy to po dostaniu się do niewoli zostawali niezwłocznie rozstrzeliwani. Chociaż to nie WH to jednak zawsze w temacie. Pozdro
maxikasek Napisano 14 Styczeń 2006 Napisano 14 Styczeń 2006 powód mógł być inny. Kolonialne oddziały w przeciwieństwie do rdzennofrancuskich walczyły twardo. Druga sprawa że gdyby ten Francuz rzucił się w obronie Senegalczyków sam by dostał bagnetem lub kulkę.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.