Czarek Napisano 30 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 30 Grudzień 2005 Wczoraj wieczorkiem dostałęm telefon z domu-obecnie jestem na nartach,że nawiedzili mnie-w 2 radiowozy,w kamizelkach kuloodpornych,przeszukiwali mi domek-jak zazwyczaj w takich sytuacjach allegro:(-coś nawet nie wiem juz co kupiłem od gościa we wrześniu -cytuje z nakazu przeszukania-prowadza sprawe przeciw temu gostkowi i pani prokurator stwierdzila ze istnieje podejrzenie ze moge posiadac bron palna lub jej elementy(bez komentarza)i tego szukali-nie znależli nic bo jak kupowałem jakies elementy do eksponatow w stylu bron-oczywiscie niesprawna to tylko na sprzedaz bo poszlo wszystki na gieldzie kolekcjonerskiej a za to kupiło sie helmy...i co teraz ma byc panowie?dostane wezwanie na przesluchanie?co oni beda tam ode mnie chcieli?ponownie beda mi grzebac w domu czy co?jakie Wy mieliscie doswiadczenia???czekam na odpisy tu albo na maila-wracam z nart w niedziele wieczorkiem to odezwe sie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarek Napisano 30 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 30 Grudzień 2005 ps.ale wkurwilo mnie to niezle bo jak na jakiegos bandyte si zasadzili...ps gosc byl z Gorzowa wlkp chyba wiec jak cos od niego braliscie tez to niez nacie dnia ni godziny...jak wroce sprobuje ustalic co to twogole byla za aukcja bo szczerze mowiac nie kojarze tego goscia...ale stawiam ze chodzilo o duperel pt.kurek zamka do lebela...chyba...ok tylo dzis odezwe sie po powrocie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hecer Napisano 30 Grudzień 2005 Share Napisano 30 Grudzień 2005 he he--dobre--ja dostałem za braulinga HP który leżał w ziemi 55 lat 20 miesięcy w zawiaszeniu na 3 lata i 1000zł-takich ludków ja my to policaje wolą łapać bo nic mi nie zrobimy,a bandziorów sie fajansiarze boją--a najlepsze jest jeszcze to,że w chwili wlotki do mojego domu miałem urodzinki,było kilku ludków i browarek--tak,że sprawa sie jeszcze obiła o mój alkocholizm i wezwania do leczenia przeciwalkocholowego(czy jakoś tak)MYŚLAŁEM,ŻE DOSTANE SZAŁU!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kucek Napisano 30 Grudzień 2005 Share Napisano 30 Grudzień 2005 Hecer, a może goście wpadli na imprezkę :)Czarek, przesłuchanie może wyglądać tak jak u mojego kolegi (w sprawie kradzieży), na początek zapytali się go czy się przyznaje, koleś powiedział nie, to zawołali jednego policmajstra ze 190cm wzrostu, złapał kolesia za łepetynę i walnoł o stół, pytają się znowu czy się przyznaje kolega (głupi albo twardy) nie przyznał się. Potem się okazało że złodziejem był gość który wskazywał ew. złodziei.Hehe mam nadzieję że Cie nie nastraszyłem za bardzo :) ale tak to jest jak się zbiera takie rzeczy.pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marop Napisano 30 Grudzień 2005 Share Napisano 30 Grudzień 2005 Żyjemy w państwie MILICYJNYM"-niestety !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gunrunner44 Napisano 31 Grudzień 2005 Share Napisano 31 Grudzień 2005 jezeli nie chcesz cale zycie ukrywac sie z zardzewialym zamkiem od mausera a twoja zyciowa pasja to kolekcjonowanie broni palnej zrob wszystko mlody czlowieku by znalezc sie w USA. Tez panstwo policyjne(niestety) ale ciagle jest spoko- mozna miec praktycznie kazdy rodzaj broni i co najlepsze walic z tego na strzelnicy ile wlezie.Wybaczcie mi ale wszelkie dyskusje/nadzieje na temat zmiany(na lepsze)polskiego prawa o broni to tylko STRATA CZASU I PUSTE GADANIE-sami wiecie ze nic sie nie zmieni. Czekam na atak hipokrytow ktorych na tym forum nie brakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeber Napisano 31 Grudzień 2005 Share Napisano 31 Grudzień 2005 Nie żyjemy w państwie MILICYJNYM. W kwestii, co może być dalej, zapraszam Cię Czarek, mailem, do mnie. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Renald Napisano 31 Grudzień 2005 Share Napisano 31 Grudzień 2005 Czarek, koniecznie podaj nick gościa, przez którego do Ciebie doszli. I ostrzeż swoich klientów z Allegro, bo teraz Twoje konto będzie dokładnie sprawdzane i obserwowane. Czy to się nigdy nie skończy?! W mojej sprawie mijają już 4 miesiące od rewizji i cisza. Nikt o niczym mnie nie informuje, nie pyta o nic. Za chwilę pewnie dostanę wyrok nic nadal o sprawie nie wiedząc. To nie jest PAŃSTWO MILICYJNE? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarek Napisano 1 Styczeń 2006 Autor Share Napisano 1 Styczeń 2006 Już wróciłem facet nazywa się Wiesław Taras-tyle wiem z postanowienia o przeszukaniu mojego domku...jak się ono odbyło...nie chcę mówić -cyba dobrze że nie wiedziałem tego,dosc powiedzieć ze niektóre z moich hełmów mają farbę tak podrapaną ze szok po pracach przerzuceniowych gdy szukali czy bomby nie mam pod którymś juz nie mówiąc o tym żśe wszystko mam poprzestawiane...bede próbował ustalić coś więcej o nicku tego człowieka-tym bardziej że ja nazwiska za cholerę nie kojarze a chciałbym wiedzieć o co mnie sie podejrzewa-co ja takiego kupiłem???może ktoryś z Was zna jego nicka z allegro albo może wśród nas jest ten nieszczęśnik?czekam na info:)pozdrawiam wszystkich zwłaszcza kolegów bandytów-bandyta Czarek!jeszcze nie za kratkami:))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szaman3 Napisano 1 Styczeń 2006 Share Napisano 1 Styczeń 2006 Witam.Oto nick tego Pana: w_taras .Miałem przyjemność również gościć panów w niebieskim, dzięki udanej transakcji z Tarasem.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
w_taras Napisano 1 Styczeń 2006 Share Napisano 1 Styczeń 2006 Witam Panów Kolegów w zainteresowaniach. Tak to jak Wiesław Taras i to o mnie są poprzednie posty. Na wstępie chciałbym przeprosić wszystkich moich klientów którzy zakupili ode mnie ten złom radośnie nazywany przez prokuraturę bronią!!! Panowie mam te same problemy co i WY: oskarżenie o handel bronią, przeszukane o 6.00 rano mieszkanie, zabrane komputery oraz wszelkie dokumenty. Teraz jestem w zawieszeniu i czekam na odpowiedź biegłych w sprawie czy ten złom jest bronią. Wiem, ze nie jesteście pierwszymi do których dotarli i pewnie nie ostatnimi. Polecam wszystkim jeśli cokolwiek znajdziecie to zapomnijcie o tym i nie sprzedawajcie tego poprzez allegro lub inne serwisy. Żyjemy w kraju Policyjnym (lub Milicyjnym jak wolicie). Oto polska właśnie! Osoby bezpośrednio dotknięte sprawą i zainteresowane kontaktem proszę o maila; w_tara@pro.onet.pl.SKASUJ.TOPozdrawiamWiesław Taras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombel Napisano 2 Styczeń 2006 Share Napisano 2 Styczeń 2006 http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=255345Panowie odsyłam was do tego wątku.Może pora jednak pomysleć i wygenerować jakiś głos środowiska" w sprawie. Jest okazja bo nowa władza majstruje przy ustawiePozdrawiamBombel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Renald Napisano 2 Styczeń 2006 Share Napisano 2 Styczeń 2006 W takim razie, czy zechciałby Kolega wyjaśnić, dlaczego po tym co go spotkało, nie zechciał ostrzec innych? Czasu nie było?Ja straciłem rzeczy, których nigdy i nigdzie już nie zdobędę. A nie jestem najbardziej poszkodowanym. Sprawa ciągnie się już całe miesiące i gdybyś wykazał minimum dobrej chęci, kilkadziesiąt osób uniknęłoby oskarżenia i utraty kolekcji. Nie ma raczej wśród nas bandytów i jest oczywiste, że cała sprawa jest dziełem prokuratora-nieudacznika, który waląc na oślep, próbuje czymś się wykazać. Gdyby milicjanci, wysłani przez tego orła głogowskiej prokuratury niczego nie znaleźli, stan bezpieczeństwa państwa nie odniósłby uszczerbku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
w_taras Napisano 3 Styczeń 2006 Share Napisano 3 Styczeń 2006 Witam!Z tego co czytam to poprzedni post Kolegi Renalda skierowany jest do mnie. Postaram sie dać Koledze jasną odpowiedź na dręczące go pytania. To może zacznę od tego:Proszę przejrzeć poprzednie posty i sprawdzić ile trwało zanim Kolega Czarek ustalił moją tożsamość. Jak Kolega sobie wyobraża dotarcie w ten sposób do wszystkich moich klientów? Proszę zwrócić uwagę na to, że ja nie wchodziłem na stronę odkrywca.pl i jej forum aby szukać tu moich Klientów. Dlaczego inni mają odwiedzać te forum? A czy nie miałem czasu? Proszę mi wierzyć w takiej sytuacji czasu jest mało i wykorzystuje sie go na ratowanie własnego tył... Poza tym telefony na podsłuchach, mieszkanie pod obserwacją itp. (niestety to nie żart).Myślę, że licytować się tutaj nie wypada, każdy coś stracił i niech się Koledze nie wydaje, że jest jedynym pokrzywdzonym. A proszę też pamiętać o ciążących zarzutach handlu bronią. Wbrew pozorom to bardzo poważna sprawa. Poważniejsza niż utrata kolekcji czy też komputerów. Pozwoli kolega, ze wyjaśnię. Prokuratura najpierw zbiera dowody a później zatrzymuje oskarżonego, czyli: najpierw odwiedzali moich klientów a na koniec przyszli do mnie. Jeśli kogoś odwiedzili po miesiącu październiku to tylko przez jakieś ich przeoczenie czy coś takiego. Tak więc może ja powinienem zapytać: Dlaczego mnie nie ostrzegliście, że do Was przyszli? może bym coś uratował? Ale nie zapytam. Dlaczego? Odpowiedziałem już wcześniej. I jeszcze jedna rzecz. Nieznajomość prawa nie zwalnia nas od odpowiedzialności, a każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę z brzmienia (bzdurnej) ustawy o broni i amunicji. Oraz z tego, że w świetle tej ustawy każdy może zostać przestępcą. A kolekcje robimy na własne ryzyko.I tu się z Kolegą zgodzę. Ale dla nich jesteśmy stawiani na równi z bandytami.A teraz ważniejsza sprawa. Jak się przed tym zabezpieczyć. Panowie, może czas zacząć pisać coś na ten temat? Może czas żeby poruszyć sprawę terminu: DESTRUKT"? Termin ten określa, że broń albo element broni do niczego się nie nadaje. W praktyce brak takiego terminu w kodeksie i dopiero panowie biegli (pozdrawiam! ;-) Zacznijcie wreszcie pracować proszę) orzekają czy jest to broń czy destrukt. Tak więc dopóki w kodeksie nie znajdą się właściwe zapisy na ten temat to nadal będziemy przestępcami. Trwa praca nad tą ustawą. Może czas coś w tym kierunku zrobić? Czasopismo takie jak Odkrywca ma większe szanse dotarcia do szerszej części społeczeństwa niż to forum Internetowe, poza tym prezentuje jakiś realnie istniejący podmiot prawny (forum jest tylko wirtualne) i może też powinno się dołączyć do głosów w sprawie zmian zapisów w ustawie o broni i amunicji? Pozostawiam to wam Koledzy do przemyślenia i zapraszam do dyskusji. Ale niech to będzie normalna dyskusja a nie wzajemne oskarżenia i licytowanie się kto ile utracił. Kłócąc sie nic nie zdziałamy. Podobno mamy demokrację, czas to udowodnić.Pozdrawiam serdecznieWiesław Taras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarek Napisano 3 Styczeń 2006 Autor Share Napisano 3 Styczeń 2006 mądry pomysl mądry-odkrywca jako nasze pisnmo powinien zacząć jakąś akcję...zgadzam się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Australian Infantryman Napisano 12 Styczeń 2006 Share Napisano 12 Styczeń 2006 Panowie! Proszę o spokój! Zamiast nawzajem wypruwać sobie flaki proponuję zewrzeć szeregi zainteresować problemem czwartą władzę, czyli dziennikarzy. Mam tu na myśli programy typu Uwaga" itp. Z pewnością zainteresuje ich temat walki dzielnej policji z bronią, która bronią de facto nie jest. Z tego co wycztałem w Waszych postach, były to działąnia na dużą skalę. Ciekawe jakie były koszty tej akcji i ile premii wypłacono dzielnym funkcjonariuszom. Ja rozumiem, że nie każdy powinien mieć dostęp do broni. Rozumien, że impreza reko z użyciem nawet salut version" może się żle skończyć, ale ściganie gości którzy mają destrukty przewiercone i zaspawane to paranoja! Z resztą przeczytajcie to:http://www.gazeta.policja.pl/archiwum/0804/s12a1.html. Nie jestem psychiatrą, ale chyba niektóre osoby w Policji cierpią na fobię. Moczą się kiedy przyśni im się karabin na plastykowe kulki 6mm. Jescze raz proponuję zainteresować TV. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arcturus Napisano 12 Styczeń 2006 Share Napisano 12 Styczeń 2006 Witam!!!!Ciekawy nick !!!!!! Prawa nie zmienimy Dlaczego odpowiedzcie sobie sami??????Pozdrawiam Arcturus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Australian Infantryman Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 Państwo Milicyjne? Gorzej! W roku pańskim 1978 (tak, mam już trochę lat) zostałem wzięty do niewoli przez milicjanta po cywilnemu. Przyfilował cwaniak, że miałem przy sobie destrukt Naganta. Skończyło się na dwóch zdaniach: Wiesz, że niewolno? No, to oddawaj i spieprzaj!" Jak by sie to dzisiaj skończyło dopowiedzcie sobie sami.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
w_taras Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 Ahoj!Właśnie skończyłem czytać ciekawy temat w najnowszym numerze miesięcznika STRZAŁ" 01/2006 (nr33) str.14 tyt: BROŃ PALNA POZBAWIONA CECH UŻYTKOWYCH". Polecam. Z tego co tam napisano jasno wynika, że problemy jakie mamy wynikają z naszej nieznajomości prawa (niestety) i z tego, że ci panowie w niebieskich mundurkach też tego prawa nie znają lub udają, ze nie znają w sobie tylko wiadomych celach. Wykazują przy tym także całkowity brak zrozumienia i dobrej woli. A wracając do tematu. 14 lutego 2003 w Dz.U. 2003.52.451 wprowadzono nowelizację ustawy o broni i amunicji w celu dostosowania jej do wymogów Unii Europejskiej. Nowelizacja weszła w życie z dniem 1 maja 2004 roku. Skrótowo żeby nie przepisywać całego artykułu pozwolę sobie przytoczyć co ciekawsze fragmenty. Reszta w artykule który polecam wszystkim zainteresowanym i proszę tego nie traktować jako reklamy pisma bo z takowym nic wspólnego nie mam.Co jest lub nie jest bronią:Jest to urządzenie mające zdolność do wystrzelenia (w wyniku działania sprzężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego) pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę; zdolność rażenia celów na odległość; niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia. Jeżeli więc takie urządzenie utraciło którąkolwiek z wyżej wymienionych cech, to nie można go uznać za broń palną. Stąd też takie urządzenie jest OBOJĘTNE z punktu widzenia prawa."Wykopaliska:Nie sposób jednocześnie nie zauważyć, iż sam fakt, że broń palna nie została pozbawiona cech użytkowych w sposób przewidziany w ustawie o broni i amunicji (przez uprawnionego rusznikarza), nie oznacza jeszcze, że w dalszym ciągu dany przedmiot należy uznawać za broń palną. Wiele bowiem znalezisk, mimo że posiadają one wszystkie istotne części, nie jest w stanie zrealizować funkcji broni, a części te są na tyle skorodowane, ze nie są w stanie działać zgodnie ze swoim przeznaczeniem, To samo może odnosić się do przypadku samodzielnego pozbawienia broni palnej cech użytkowych, czy po prostu jej zepsucia. Niepozbawienie takiej broni cech użytkowych zgodnie z procedurą przewidziana przez przepisy nie oznacza, ze przedmiot ten nadal posiada cechy broni palnej ze wszystkimi (w szczególności prawnymi) konsekwencjami."Niestety ustawa nie reguluje prawy wykopalisk i destruktów ale...:Żaden z obecnie obowiązujących przepisów nie penalizuje (nie karze) posiadania niezarejestrowanej broni palnej pozbawionej cech użytkowych. Broń taka nie jest bronią palną, a wobec tego jej posiadacz nie będzie mógł odpowiadać z jej nielegalne posiadanie. Nie można również do takiego przypadku odnosić odpowiedzialności za wykroczenie polegające na niedopełnieniu obowiązku rejestracji broni, gdyż tego typu "BRONI w ogóle nie ma możliwości zarejestrowania."Podsumowanie:Nie pierwszy to przypadek, ze w Polsce niemądre przepisy stoją w kolizji ze zdrowym rozsądkiem i społecznym interesem."Od siebie mogę dodać jeszcze tyle, że ci panowie powinni się dobrze zastanowić nad tym co robią za NASZE pieniądze (z podatków) bo coś mi się wydaje, że wkrótce mogą posypać sie sprawy o odszkodowanie. Oni nadal wyobrażają sobie, ze jesteśmy niedouczoną ciemną masą którą można zastraszyć. Może czas żeby im pokazać, że znamy swoje prawa? Polecam przeczytać ten artykuł każdemu zainteresowanemu sprawą.BTW. Dlaczego miesięcznik Odkrywca" nie zajął się tym tematem? Pozdrawiam serdecznieWiesiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeber Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 Panie w_taras niebiescy też płacą podatki :))) ale jeśli chodzi o inne komentarze i cytaty (szczególnie: co może być bronią,lub nie ) popieram i namawiam do zapoznawania się z nimi. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
idiota Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 ale prawo przewiduje pozbawienie broni cech użytkowych tylko w rozumieniu ustawy, a więc wg norm dla każdego typu broni. (minn. mimośrodowe kołkowanie materiałem twardzym itp) tylko przez wyznaczone zakłady. Jeżeli coś nie jest zdekowane zgodnie z ustawą, to nadal w rozumieniu tejże ustay jest bronią. Mimo iż nie spełnia założeń definicji broni :/Paranoja.A może pociągnąć wątek 'Australian Cośtam' dalej?http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=263137 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychuna5 Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 polecam do przeczytania:http://www.giwera.pl/artykuly/2003/news17/deko.htm#przypisymoderatora proszę o nie usuwanie odnośnika.pozdrawiam. krzysiek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IRONRAT Napisano 13 Styczeń 2006 Share Napisano 13 Styczeń 2006 Panowie, artykuł w Strzale może i jest ciekawy, ale..faktycznie definicja broni w ustawie jest jednoznaczana, czyli chodzi o zdolność do...itd. Kawałeczek dalej podane zostają jednak w sposób dosć precyzyjny istotne elementy bronii i amunicji (wielu o tym zapomina) i zostaje wyraźnie zaznaczone, że sa one traktowane w rozumieniu ustawy na równi z bronią i amunicją, na której posiadanie niezbędne jest pozwolenie. I tu leży pies pogrzebany, ponieważ obydwa fragmenty są w jakiś sposób sprzeczne. Ironrat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombel Napisano 14 Styczeń 2006 Share Napisano 14 Styczeń 2006 Ironrat znowu próbujesz przekonywać przekonanych.Wiemy że ustawa jest PoPoLuP-na (Popieprzona Ponad Ludzkie Pojecie)Trzeba zadać publicznie pytanie rządzącym: Ile broni z II wojny zostało ostatnio użytej do dokonania przestępstw???Czy to jest wogóle zagrożenie społeczne?????Czy nie wystarczy po prostu zarejestrowć taką giwerkę i przewiercic jej komorę nabojową. Powstaje w ten sposób deco a tzw. organy" powinny się zająć poszukiwaniem prawdziwych przestępców.pozdrawiamBombel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IRONRAT Napisano 14 Styczeń 2006 Share Napisano 14 Styczeń 2006 bombel,nie wchodząc w szczegóły, ostatnio ktoś próbował mi udowodnić pewną totalną bzdurę dotyczącą tej ustawy (własnie istotnych części). Może dlatego zwątpiłem. Jeśli moje przypominanie pozwoli uniknąć komuś porannej wizyty i problemów, to uważam, że warto. Nie twierdzę, że cała ustawa jest sensowna. Destrukty, tak interesujące wielu uczestników tego forum są w pewnym sensie poza nawiasem ustawy. Broń deko, to kolejne nieporozumienie naszej ustawy. Jeśli kupiłbyś w Niemczech deko np. Mausera , to w Polsce masz duże szanse na zostanie przestępcą (były takie przypadki). Prawda jest też taka, że w Polsce brak jest kultury posiadania bronii. Dodaj do tego jeszcze nadmierną konsumpcję napojów wyskokowych i masz gotową katastrofę.Czy coś się zmieni?Nie.Może jakąś szansą jest europejska karta bronii lub też harmonizacja prawa.Mam lepszą propozycję. Jakiś poszukiwacz na posła w następnych wyborach. Może Bocian zgodziłby się kandydować? :)Ironrat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.