Skocz do zawartości

Wykrywacz Master lub Dukat 3


rafal_ma

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jak w temacie. Prośba o opinie posiadaczy. Producent na swojej stronie podaje, że w styczniu każdy wykrywacz za 500 zl. Normalnie to wydatek między 800 a 1000, tylko pytanie czy warto dać nawet te 500zł. Proszę o radę.
Napisano
Witam.
Pozwolę sobie popisać bo byłem i jestem użytkownikiem wykrywek tejże firmy.
Ze dwa lata temu miałem DUKATA II a od niedawna stałem się posiadaczem MASTERA II.
Mój opis DUKATA jest na stronie Kruka, poszukaj.
Powiem tak: pomimo, że wykrywki tej firmy są powszechnie na forach sprowadzane do poziomu poniżejchińskiego :) to ja nie miałem kompleksów łażąc z Dukatem.
W posiadanie MASTERA wszedłem niedawno a nawet bardzo niedawno, więc na razie nie mogę nic o nim powiedzieć bo się sezon skończył i nie zdożyłem go porządnie sprawdzić. Nie sądzę jednak, by skuteczność była gorsza niż w starszym modelu. Funkcji na chyba full, dyskryminacja działa bo sprawdzałem. Myślę, że 500 zeta za ten sprzęt to naprawdę niezła okazja.
Pozdrawiam
Kopi

no i teraz się zacznie :)
Napisano
Ok, to ja zacznę:-)

W Twoim wpisie, nie ma żadnej konkretnej informacji (poza tym, że działa dyskryminacja).

Są też Twoje subiektywne odczucia (że nie masz kompleksów z Dukatem, że nie sądzisz by Master był gorszy od Dukata i że 500zł to niezła okazja).

Napisz nam coś więcej konkretnego tutaj, a nie odsyłaj do komercyjnego serwisu Kruka. Napisz też w jaki sposób jesteś związany z Krukiem (opócz tego że robiłeś dla niego testy) i jakich wykrywaczy używałeś dotychczas.

a potem się zacznie ...

:-)

proscan
Napisano
Witam.
He, he. Z Krukiem nie jestem związany w żaden sposób ani z żadnym producentem - poza kontaktami eksploatacyjno-techniczno-informacyjnymi :). A robiłem dla niego zarówno opisy Dukata jak i Bartka i Armanda i nie ma w moich opisach, żadnych komercyjnych przesłanek. Po prosu kiedyś jakoś na którymś forum się zgadaliśmy i spłodziłem takowe opisy (z każdą z tych wykrywek miałem okazję łazić (i mam) i to niejednoktornie). Przedstawiam moje odczucia z pracy ze sprzętem. Nie namawiam nikogo do zakupu Mastera ani jakiejkolwiek innej wykrywki.
Nie piszę teraz żadnych ochów i echów o Masterze bo z nim praktycznie nie łaziłem tylko sprawdzałem na trawniku przed blokiem - głównie w celu sprawdzenia czy wszystko działa czy muszę odesłać z reklamacją bo popsuty. Jak z nim połażę to jak ktoś będzie chciał to napiszę.
Acha a jakich wykrywaczy używałem dotychczas (i używam): dawno dawno temu jakieś PI samoróba, HS3, DUKATII, BARTEK 3, ACE150 i będę miał okazję pobawić się Masterem.
Pozdrawiam
Kopi
Napisano
Kopi polaz sobie z jakism pozadnym sprzetem klasy white's, minelab, tesoro, fisher. Zrozumiesz co mial na mysli proscan :]

Piszesz ...Myślę, że 500 zeta za ten sprzęt to naprawdę niezła okazja...".
Mysle ze nie masz racji - obnizka ceny spowodowana jest prawdopodobnie niechodliwoscia sprzetu... ze wzgledu na slabe osiagi, mizerna dyskryminacje etc etc...
Napisano
Nie miałem żadnych głębszych podtetekstów na myśli.

Chętnie dowiem się czegoś nowego, pod warunkiem, że będzie to informacja rzetelna. Dobrze też wiedzieć z jakiego źródła.

Kopi miał w rękach takie wykrywacze jakie miał, i na tym tle może oceniać.

Co do tej oferty, to kiedyś PEN miał w zimie promocję dwa wykrywacze w cenie jednego". Widocznie mu się to opłaca.

pzdr.

proscan
Napisano
Krecix, powiem delikatnie ze nieco denerwuje mnie Twoje wypowiedzi na temat rodzimych konstrukcji, czy moglbys pochwalic sie posiadana wykrywka oraz czescia zapewne przepastnej kolekcji bo jak do tej pory to odsylasz wszystkich na ebay po rewelacyjne nieco przelatane zachodnie wykrywacze.
Jesli interesuja Cie moje fanty znalezione badziewnymi polskimi wykrywaczami powiedz tylko slowo...
Piorek
Napisano
Nie mam w zwyczaju przechwalac sie ani tym co posiadam ani tym co znalazlem - szczegolnie po opisaniu ostatniej kradziezy kolekcji klamr ktorymi kiedys chwalil sie na forum yly" posiadacz...

Post byl z prosba o opinie dot. danego sprzetu tak wiec zadnej prosby o pokazanie twoich fantow nie przeczytasz (nie interesuje mnie to).

Odnosnie przelatanych zachodnich wykrywaczy" - niektore osoby lubia miec cos pewnego, niezawodnego, co nie wyglada jak praca dyplomowa ucznia technikum elektronicznego...
Napisano
Dzięki panowie za zainteresowanie tematem. To ma być pierwsza wykrywka w życiu (na dodatek jak kupię i będe psioczył to żona mnie zabije).Nic to, nikt nie mówił, że będzie łatwo :-)
Pozdrawiam
Napisano
Pomyśl Rafal_ma jaka szanująca się firma sprzedaje wszystkie swoje wyroby za te same pieniądze albo oferuje 2 w cenie jednego ... ŻADNA !!! No chyba, że chcesz mieć problemy rodzinne ;-))))))))


Pozdrawiam Verte
Napisano
Krecix wymysl lepsze tlumaczenie bo jestes smieszny.
Smiem twierdzic ze nigdy w zyciu nie miales dobrego polskiego wykrywacza w reku i powtarzasz bzdury zaslyszane gdzies na forach.
Napisano
Ja zdecyduje się chyba na zakup Armanda Penetratora polski produkt ale z tego co czytam dobry jak dla początkującego poszukiwacza (jak narazie kopałem na tzw. nosa, i cosik znajdywałem :]) Denerwuje mnie gdy ktoś chwali tylko i wyłącznie sprzęt firm zachodnich, na który wielu osób poprostu nie stać ! Myślę, że krajowi producenci też mają coś do powiedzenia :)
Napisano
Ja radzilbym Ci zakup HS-3, sprzet sprawdzony, niezawodny, dzisiatki zadowolonych uzytkownikow, niska cena. I nic nie ryzykujesz. Co do Armanda - nie wyglada to juz tak kolorowo jak ze Smetkiem.
Napisano
witam
chodze z armandem dwa lata jest OK.
jak ktoś pisze że jakaś wykrywka jest do dup.,a niemiał jej w reku to niech sie nie wypowiada
pozdro-arti
Napisano
Jesli mialbym kupic jeden z proponowanych przez Rafala wykrywaczy,to tylko Mastera.Cena 500 zl za nowego z gwarancja jest dobra.Ja chodzilem kiedys z Dukatem 2,ale to dwie polki nizej od Mastera.W tej chwili to chyba najwyzszy model.Dawniej producent robil jeszcze Selektora z wyswietlaczem.Byc moze opcja wszystko po 500 jest zwiazana z wprowadzeniem nowej seri sprzetu.Jesli chodzi o zasiegi to da sie wytrzymac,mechanicznie wytrzymaly i podoba mi sie system teleskopowego skladania.Zdarza sie ze z miejscowki trzeba szybko spadac,10 sekund sprzet w plecaku i palisz glupa.Pozatym ten system skladania jest mniej niszczacy,nie rozlanczasz wtyczek,zatrzaskow a wszystko sie zuzywa.Reszta to nauka i wyciaganie wnioskow.
Napisano
z tego co przeczytałem ta promocja 500zł obejmuje tylko wymienione wykrywacze i w dodatku są one używane jest napisane jak byk drobnym maczkiem :) wykrywki posiadaja gwarancje producenta :)
Napisano
Witam.
Mauser, oferty ci się pomyliły bo są dwie.
Jedna całoroczna na sprzęty nazwijmy z prezentacji" i styczniowa po 500 zeta za dowolny model. Wykrywacze po pięć paczek są nowe, wiem bo mam.
Pozdrawiam
Kopi
Napisano
Witam !

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze ... Uważam, że ( i to nie będzie zbyt odkrywcze ) podstawową różnicą, która cenowo wywala wiele wykrywaczy zachodnich poza nasz finansowy zasięg jest po prostu dyskryminacja. Sam osobiście chodziłem z HS'kiem, teraz z Fischerem CZ-5 i uważam, że jest po prostu wygodniejszy, bo nie trzeba ryć za odłamkami. Łatwiej i bardziej komfortowo można okreśłić profil poszukiwań na zaśmieconych terenach. Arti i Piorek - uważam, że macie rację. Polska wykrywka np. typu Armand,Midas,HS czy Dukat spełni swoją rolę - ona ma znaleźć przedmiot i znajduje, a to że nakopiesz się przy okazji mnóstwa odłamków - to juz inna rzecz. Za to się płaci ... ;-) Poza tym nie wiem jak zachowują sie polskie wykrywki na przedmiotach naprawde małych wykonanych z koloru. Chodząc z HS'kiem trafiłem kilka monetek ale na plażę bym go nie zabrał - podobnie jak Armanda, bo by pewnie oszalał, a ja załamany z bąblami na rękach wróciłbym do domu. Analogicznie rzecz się ma do miejsc intensywnie ostrzeliwanych z artylerii i moździerzy - nagromadzenie odłamków w takich rejonach zniechęca do kopania nawet najwytrwalszych.
Więc w mojej ocenie poszukując sprzętu do szukania należy pokierować się podstawową zasadą - kupimy sprzęcik tańszy - potrzeba nam wiele wytrwałości w ryciu odłamków, wśród których owszem mogą trafić się fanty - chcemy kupić droższy - potrzeba nam więcej kapuchy aby za niego zapłacić ;-)
ale mamy większy komfort.

Pozdrawiam - kocur !!
Napisano
I tu sie Kocur mylisz! Posiadam poza statykiem rowniez polski wykrywacz dedykowany do kolorowej drobnicy, w sezonie obserwowalem ile dolkow wykopal kolega chodzacy z ACE150 i co z tych dolkow wyjmowal :D
O jego minie gdy poprawialem" teren na ktorym szukal przez skromnosc nie wspomne.
Kwestie ergomomi i trwalosci podstawowych czesci wykrywacz pomine lecz wole wykrywacz ktory wyglada jak praca dyplomowa ucznia technikum elektronicznego" niz po jednym sezone martwic sie czy wypelnic ubytki w sondzie bo cos tam odpryslo na kamyku...
Padnie pytanie czy i ja okopalem sie zlomu - tak okopalem sie, do dzis mam posegregowany zlom miedzi/mosiadzu, aluminum i olowiu ktory czeka na az wywioze go na skup, ale podkreslam zlom jest kolorowy!
Koszt jego zachodniej" wykrywki byl nieco nizszy od ceny jaka zaplacilem za swoj wykrywacz.
Podsumowujac, sadze ze dzialanie NIEKTORYCH zachodnich wykrywaczy mozna porownac do dzialania placebo gdzie czynnikiem poprawiajacym samopoczucie poszukiwacza jest nazwa firmy oraz cena jaka zaplacil za swoja wykrywke.
Pozdrowienia
Piorek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie