Skocz do zawartości

Odrestaurowuję niemiecki hełm...


bartekl23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam niemiecki hełm i chcę go pomalować. Pięknie go odczyściłem i upiłem farbę. Mam pytanie ile razy mam nałożyć farbę gdyż po jednym razie farba znowu znika" z hełmu. Nie chcę aby była nierównomiernie rozłożona. Proszę o wszelką pomoc.

bartekl23

PS. Jaki wkład pasuje do M35 i 42, bo słyszałem, że któryś z polaków". Czy ma ktoś może do sprzedania kalki na hełm (w rozsądnej cenie oczywiście :-). Wszelkie propozycję proszę kierować na maila: bartekl23@wp.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kalkomanie zwróć się pod e-maila: zimny@pnet.pl
Cena 20 zeta za komplet ale warto pierwyj sort co do rodzaju formacji mozna się z gościem dogadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
zeby jako tako zrekonstruowac srodek najlepsza jest skóra od hełmów czeskich vz.52 z hełmu polskiego nadaje sie tylko i wyłacznie tasma elastyczna i nity podtrzymujace ( choc i tak lepiej by je bylo podpilowac). Obrecz oryginalna łatwo dosyc kupic a jak nie to pozostaje kopia (sa nawet niezłe).Ogolnie przy frasunku to spora robota i wydatek ( ok 80 zł) plus pasek 20 zł ale jesli zrobimy to wszysko dobrze to efekt jest naprawde ładny i jak ktos sie niezna lub zna sie mało to nie zauwazy róznicy z oryginałem.Najgorsza rzecza jest wrzucony bezposrednio z polskiej 50 tki . Juz lepiej uzyc czecha. Acha polski standardowy nie pauje do helmow innych niz w rozmiarze 64 czeski ma mozliwosc regulacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee.... zarówno polski jak i czeski to badziew do kwadratu. Fasunek czeski ma szew na krawędzi, więc odpada. Polskie nity zupełnie się nie nadają - niemieckie były wyginane z blaszki i były idealnie płaskie, polskie zaś są w kształcie odstającego grzybka.
Po co kombinować, skoro za 120zł są rewelacyjne sygnowane kopie od podstaw, które notabene są tak dobre że po postarzeniu są wkładane do podrabianych hełmów sprzedawanych jako oryginały?
Więc bez sensu bawić się w przerabianie polskich czeskich fasunków - dla mnie szkoda czasu i pieniędzy, a efekt żałosny.
Kopia trochę droższa, ale cóż... za jakość się płaci.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie