Czarek Napisano 14 Grudzień 2005 Autor Napisano 14 Grudzień 2005 Panowie-pomocy-co wiecie o panzerschreckach-jakieś schematy malowania,jakie miały drewno...itp.wszystko wszystko-co dotyczy renowacji-najbardziej interesują mnie kolory farb do malowania...
Tominew Napisano 14 Grudzień 2005 Napisano 14 Grudzień 2005 Witam Czarek!!! http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=241346Link powyżej to moje ostatnie trafienie, może coś konkretnego sie dowisz. Pozdrawiam
Czarek Napisano 14 Grudzień 2005 Autor Napisano 14 Grudzień 2005 Hewjka-dzięki za linkę:)mój jest podobnym stanie...tylko że ja mam wersje z tarczą...nawet szybka dotrwała...no i...szybkę było najłatwiej wyczyścić, kilka drobnych części też już kąpie sie w occie...ale co z resztą...rura pójdzie do piaskowania do zakładu samochodowego wujka...i to załatwi rdzę,ale co potem-myślałeś o rekonstrukcji drewna już?a malowanie?masz jakieś pomysły?
GIWEROLOG_16 Napisano 15 Grudzień 2005 Napisano 15 Grudzień 2005 Witammysle ze to co zrobisz to jest egzekujca tego shreka... Ja swojego... potraktowałem fosolem odzyskałem 65% farby, rdza zniknęła... a jeśli juz to nie octem a elektrolizą... bo jest delikatniejsza i odrazu bardzo pomaga w uruchomieniu przedmiotu :) mysle ze jakos pomogłem ps. piaskoanie niszczy metal... a tymbardziej osłone która wydaje sie gruba a tak naprawde czesto sie sypie...pzdr
TIX Napisano 15 Grudzień 2005 Napisano 15 Grudzień 2005 każda metoda usuiwania rdzy niszczy metal więc trudno aby z piaskowaniem inaczej było. Jeśli chodzi o fosol to tez ultradelikatny nie jest i szpeci białymi plamami.
Czarek Napisano 15 Grudzień 2005 Autor Napisano 15 Grudzień 2005 Nie sądze zeby było mordowaniem...części juz w połowie odczyszczone i nie wyglądają na zniszczone...a co do piaskowania-z osłoną to faktycznie może byc różnie...co do korpusu schrecka-nie boję się za bardzo żeby się zniszczył od tej metody...fosol...chyba nie dałby rady-na takiego wykopka...chyba musiałbym z cysternę go mieć!!!
Czarek Napisano 15 Grudzień 2005 Autor Napisano 15 Grudzień 2005 powiedz jak stosowałeś ten fosol?na takiego wykopka prosto z gleby???ile czasu to nakładałeś?opisz najlepiej po kolei jak go czyściłeś...na farbe nie liczę za bardzo...ale kto wie...jeszcze w 100% nie wybrałem metody czyszczenia...
GIWEROLOG_16 Napisano 21 Grudzień 2005 Napisano 21 Grudzień 2005 nakładasz pedzlem zostawiasz na 20 minut po czymzmywasz woda i szczotkujesz szczotka z włosia... potem znowu nakładasz i czekasz po kilku razach powinna sie juz pojawic nasza upragniona farba a moze i napisy... Pozdrawiama co do białych plam to wystarczy dobrze je zmyc a potem popsikac wd-40 i powcierac... farba nabierze wtedy oryginalnego koloru...pozdrawiam
Czarek Napisano 22 Grudzień 2005 Autor Napisano 22 Grudzień 2005 Tak uczynię jak Waść powiadasz:)na razie zrobiłem tylko małe części octem-nie zaszkodziło im jak widać-farby było jak na lekarstwo..za długo w ziemi...teraz pora na tarcze którą oczyscimy by fosol-moze dla niej czas okazał sie łaskawszy i choć troszkę farbki zostanie...:)
mietek Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=66541
adi72 Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 Witam.Mam dla Ciebie kilka fotek.Może coś Wybierzesz :)1.
adi72 Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 I ostatni: Nasz ulubiony",bo własnoręcznie wykopany.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.