jagoda Napisano 14 Maj 2003 Autor Share Napisano 14 Maj 2003 witamostatno nabawilem sie kilku łusek duzego kalibru za mosiadzu i nie bardzo wiem jak je wyczyscic.Z gory dziekiM.J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karlol Napisano 14 Maj 2003 Share Napisano 14 Maj 2003 witam , ja raczej jestem zwolennikiem naturalnej patyny na przedmiotach mosiężnych , a z łuskami dużego kalibru to najlepiej w/g mnie wziąść plastikową szczote (taką do czyszczenia kibli ) mydło ,wode, ewentualnie odrobine proszku do szorowania (tylko odrobine) i oczyscic co się da - ale nic na siłe :) Pozdrawiam a Tak przy okazji jak dużego kalibru są te łuski i od jakiego działa ?:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaro5 Napisano 14 Maj 2003 Share Napisano 14 Maj 2003 Polecam umieszczenie łusek w jakimś pojemniku i zalanie na jakiś czas octem. Co jakis czas można łuskę wyjmować i przecierać szorstką szmatką i mleczkiem do czyszczenia, np. Cilitem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PATRON Napisano 14 Maj 2003 Share Napisano 14 Maj 2003 polecam po odmoczeniu w occie wypolerowanie bardzo drobnymi wiórkami metalowymi dostępnymi w sklepach z garnkami ( do ich czyszczenia służą właśnie) są to jakby takie zwitki jakby waty metalowej, można osiągnąć niezwykłe efekty zwłaszcza przy dużych łuskach. Dodatkowy plus polega na tym że przedmioty nabierają prawdziwie mosiężnego koloru , a nie miedzianego jak po fosolu czy occie bywa.....PZDR PATRONPs. Cholernie włażą te opiłki w palce ... polecam rękawiczki.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jagoda Napisano 14 Maj 2003 Autor Share Napisano 14 Maj 2003 Dzieki za informacje!Moja metoda to opalanie przedmiotu palnikiem gazowym(wlasciwie poggrzanie) i czyszczenie twarda(szorstką) tym sposobem usuwa sie syfy a pozostawia naturalna patyne.Problem w tym ze usuwa sie również wszelkie malowane oznaczenia.A Łuski które znamalem to według odczytanych znaków:1 Arm 75 wz 97 Pk6P35DZ(2 szt.)-Polska atmata wz 97 kalibru 75 mm2 100 Hb wz14-19P znak orła 26P34N Polska haubica kaliber 100 (tak mi sie wydaje)3 Rh.M.F.48 DUSSELDORF DEZ.1909 a tu mam problem łuska produkcji Niemieckiej z 1909 r kaliber zblizony do 75 mm ale nie jestem pewien jezeli ktos wie co to za oznaczenia to prosze o wyjasnienie.Z góry dziekipozdr.M.J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SP17 Napisano 14 Maj 2003 Share Napisano 14 Maj 2003 Gdy czyściłem łuski w fosolu czy occie, nabierały bardzo jasno miedziny kolor, co raząco psuło efekt. Dlatego czyszczę je zwykłym ale bardzo drobnym papierem ściernym.Zostaje naturalny ciemny kolor. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Etam Napisano 14 Maj 2003 Share Napisano 14 Maj 2003 Najpierw woda i płyn do naczyń.Potem cif lub jakiś tańszy odpowiednikna końec papier wodny 800 i 1200.Dla uzyskania pełnej krasy można użyć specjalnej pasty do polerowania sreber itp.Niepolecam jednak tych metod do małych precyzyjnych przedmiotów.poza tym ,moim skromnym zdaniem to zgadzam sie z kolegom który twierdzi że patyna jest najlepsza.Fant musi trącić myszka,a taki czysty wyświecony to jak ze sklepu.Myślę ze patynę woli zdecydowana wiekszość zbieraczy i kolekcjonerów.pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxikasek Napisano 15 Maj 2003 Share Napisano 15 Maj 2003 Zwłąszcza że za kilka lat znowu zajdzie patyną. Połączenia kwasów (ocet, cytrynowy) zasad (NaOH) i czyszczenia mechanicznego nie polecam jeśli są na łusce napisy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergu Napisano 2 Czerwiec 2003 Share Napisano 2 Czerwiec 2003 Ja stosuję kwasek cytrynowy z dodatkiem soli, efekt niezły pod warunkiem wmiarę dobrego stanu czyszczonego przedmiotu.Na przyszłość zabezpieczam przedmiot bezbarwnym lakierem matowym lub satynowym, wtedy można taki przedmiot przecierać nawet mokrą szmatką i nie będzie pokrywał się patyną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Domino(*) Napisano 2 Czerwiec 2003 Share Napisano 2 Czerwiec 2003 Witam!A ja niektórych rzeczy wogóle nie czyszcze bo wg mnie, tak naturalnie, wyglądają lepiej niż wyczyszczone i dopieszczone na maksa.Jeżeli wszystko na przedmiocie widać czyli jakieś napisy,sygnatury itd to zostawiam, przemywam wodą i palecem i starczy, zawsze jest lepsze wrażenie i jak się popatrzy to od razu fajnie widac:)))) Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 23 Sierpień 2003 Share Napisano 23 Sierpień 2003 .....ja czyszcze łuski i inne mosiądze.....pasta do polerowania karoserji samochodowych np: plastmal lub tempo..(mieka szmatka)...czasami dopolerujesz do stanu lustra...... rewelacyjnie poleruje sie złoto, srebro ,oraz inne metale miekie.....po tylu próbach nie widze żadnego skutku ubocznego na polerowanych metalach.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.