Skocz do zawartości

Ogniomistrz Kaleń


Anielskooki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
film faktycznie niezły, pozostawia niezatarte wrażenie- szczególnie oglądany po raz pierwszy w wieku 7 lat, na podstawie ksiażki skądinąd znakomitego pisarza wojennego, razi jednostronność i propagandowość charakterystyczna dla tego okresu, realia bardziej takie z Wołynia, ale czy w Bieszczadach było mniej potworności, nie wiem...
Napisano
Mój dziadek był żołnierzem i pełnił służbe po wojnie w bieszczadach tak jak tytułowy Kaleń.Opowiadał mi o tym,i z jego opowieści wynikało że ten film choć trąći propagandą,jest bardzo autentyczny.Dziadek opowiadał o ludziach pociętych na kawałki piłami za to że byłym partyzantom nie chcieli dawać zaopatrzenia.Od partyzanta do bantyty jest tylko mały kroczek"-Tak powiedział mi kiedyś były leśny".Widać to na tym filmie.
Napisano
jak to w czas wojny, ale fakt faktem, że nacjonaliści ukraińscy wyróżniali się w ten czas wyjątkowo niechlubnie- no ale to nie na ten wątek;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie