crimson Napisano 20 Październik 2005 Autor Napisano 20 Październik 2005 Co myślicie o daniu w doopę Ruskim w Gdańsku 1945???Teraz to możliwe! ;-))) I jeszcze dostaniecie Mausera z... granatnikiem...http://www.dragonmodelsltd.com/html/70011page2.html
Tekaes Napisano 20 Październik 2005 Napisano 20 Październik 2005 Teksty jak z podręcznika młodego Nazisty.
dect Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 A tak wygladaja a zywo" :) Na razie dwoch, nastepni sa w drodze.
dect Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 I reszta bandy - juz nie niemiaszki, ale tez niezle wygladaja. Cale wyposazenie zrobione z metalu, centurion ma prawdziwe piora, tarcze z drewna itp itd.Jakby co to kontakt na priv ;)Pozdrawiam
Jeager Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 to ostatnie to już chyba Danzig 1309 :) plus bonus - via electronis?
dect Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 I 3., ostatni. Tzn na razie ostatni... :)
dect Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 No racja - ostatnich trzech to roche" wczesniejszy Danzig :)
Jeager Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 domyślam się, że to ęcznie malowane postacie z jajka niespodzianki" jeśli tak to imponująca robota! gratuluję :)
dect Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 Jezeli jaja niespodzianki" to chyba musialyby byc strusie - oni maja cale 30 cm wzrostu :)
Maulwurf Napisano 30 Październik 2005 Napisano 30 Październik 2005 Uwaga! Laleczki przechodzą do ofensywy, czyli wkraczamy w nowy wymiar re-enactingu. Po prostu Action Man's WH/SS wprost idealni do rekonstrukcji". Czy nie jesteście trochę za duzi na zabawę lalkami?
Darek419 Napisano 30 Październik 2005 Napisano 30 Październik 2005 Głupstwa piszesz. Chyba nie widziałeś prawdziwych modelarzy ,którzy zajmują się klejeniem i malowaniem takich lub podobnych figurek ,i mogę Cię zapewnić że nie są to małe dzieci.A to co widzę na zdjęciach jest niezłe.Z szacunkiem pozdrawiam pozdrD419.
das_reich Napisano 30 Październik 2005 Napisano 30 Październik 2005 taaaa , głupstwa piszesz >>>>>>>>>
das_reich Napisano 30 Październik 2005 Napisano 30 Październik 2005 ten niemiec w komplecie kangurki i gaci wehrmachtu z mauserkiek jest zajebis............
dect Napisano 30 Październik 2005 Napisano 30 Październik 2005 das_reich - zawsze podziwialem ludzi ktorzy potrafia malowac na takich maluskich figurkach jakiekolwiek detale: pagony, wrony, emblemy na czapkach i kolnierzach, szczegoly twarzy, zgiecia i zalamania na mundurach etcFajna dioramkaPozdrawiam
sturmann Napisano 31 Październik 2005 Napisano 31 Październik 2005 do Das Reichapomijając sprawę wykionania dioramy, bo jej iocena jest sprawą subiektywną, to wypadałoby siezastanowić nad pomieszniem z poplątaniem w umundurowaniu czołgistów (a właściciwei artylerzystów sądząc po kolorze mundurów). Noszenie furażerek z totenkopfami w panzerwaffe (sądząc po orłach na piersiach) nie było na porządku dziennym delikatnie mówiąc. Polecam częstsze zagladanie do literatury. Pozdrawiam
das_reich Napisano 31 Październik 2005 Napisano 31 Październik 2005 i tu panie sturman mnie niczym nie zasoczysz , moge tu z panem podyskutować na ten temat, chaotyczna mieszanina obiorów zwłaszcza drelichu użwana pod koniec ojny przez niemickich pancerniaków w okresie dwoch ostatnich lat wojny była normalną sprawą, nie było stabilnych dostaw mundurów i dlateo np. od 1942 pancerniacy nosili letni mundur drelichowy jako mundur całoroczny orły na piersiach są normalnasprawą nie wiem wogóle na co zwróciłeś uwagę , a te niby żekome TOTENKOPFY(lol) są normalnymi patkami dla panzerwaffe, (jedynie co do tej furazerki to sie przyzam ale bląd zauwazyłem sam i został zminiony:))i widac ze chciał pan pokazać sie:) z lepszej strony, no ale coż............takze pozdrawaim i także przychylam się do poczytania lektur z pansiej strony:)panie pik zrób pan lepszą to pogadamy na temat modelarstwa bo chyba dobrze jest tylko toczyć piane .........dioramka jest na wykończeniu:)
Maulwurf Napisano 31 Październik 2005 Napisano 31 Październik 2005 No, zupełnie jak dzieci, potrafią sie obrazić o byle głupstwo, a krytyka wywołuje łzy złości i rozpaczy. Modelarstwo to piekna rzecz, najlepiej swoja pracę wystawić do jakiegoś konkursu, niech konfrontacja która nastąpi podczas rywalizacji z innymi stępi butę i samozadowolenie. Skromność, pokora i cierpliwość są cechami mistrzów, będąc chełpliwymi i zarozumiałymi narażamy się na kpiny i szyderstwa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.