gdzie szukac :)

[jarek900]

Witam! Ostatnio troche wrocilem do poszukiwania roznego rodzaju staroci w naszej polskiej ziemi. Mam jedno czy dwa miejsca, nawet ostatnio wykopalem troche zelastwa + zlota obraczka z 1912r :) ale zastanawia mnie skad mozna by dostać plany/ruchy wojsk/bitwy na terenie wojewodztwa lubuskiego? W jaki sposob poszukiwać miejsc wartych odwiedzenia, bo szukanie na slepo mija sie troche z celem :) Militaria to oczywiscie miejsca bitew, a gdzie szukacie monet czy innych cywilnych" skarbów ? :)
Interesuje mnie głównie teren byłego województwa zielonogóskiego (Szprotawa, Żagań, Żary, Borowina (kiedyś była tu jakas bitwa w erze napoleonskiej, jak mozna by sie dowiedziec gdzie?), Zielona Góra.
Dzieki za odpowiedz.
Jarek

[Leuthen]

Dla mnie sprawa gdzie szukać" jest jasna. W bibliotekach i archiwach! Szukanie na ślepo mija się z celem, podobnie jak szukanie w oparciu o lakoniczną informację koło miejscowości xxx była kiedyś bitwa". W przypadku poszukiwań godnych uwagi miejsc na interesującym Cię obszarze niezwykle przydatna jest znajomość (chociażby podstawowa!) języka niemieckiego. Poszukiwacze powinni moim zdaniem bardziej się dokształcać" - wtedy mogą liczyć na lepsze znaleziska.

Pozdrawiam
Leuthen

[jarek900]

Umiem niemiecki :) Czy archiwa o ktorych mowisz sa ogolnie dostepne, gdzie tego szukac?

[stedke]

kiedys juz ci chyba pisalem odezwij sie na prv...jestem z zg.ale jak tam sobie chcesz:)

[jarek900]

Daj jakis adres, albo napisz na moj, tak zebym mial gdzie napisac. Mysle ze nigdy nie mielismy kontaktu, ale mam nadzieje ze dobrze sie zacznie :)
z gory dzieki

[stedke]

stedke@o2.pl

[Leuthen]

Zależy o jakich archiwach mówisz i czego chcesz w nich szukać. Ja bym radził zacząć od bibliotek :-)

Pozdrawiam
Leuthen

[jarek900]

No coz mowie o takich archiwach gdzie bez zezwolenia MON czy innych ministrow dostane to co chce, biblioteki raczej zwiedziłem i mało co znalazlem. W kazdym razie dzieki za pomoc :)
Jarek

[Leuthen]

To nie trafiłeś do odpowiednich bibliotek :-) Zapraszam na Piasek we Wrocławiu, gdzie spędziłem wiele dni" (znaczy się wielokrotność 24 godzin :-)) w ciągu 2 ostatnich lat :-)
Co do archiwów - o CAW czy Archiwum Wojsk Lądowych to szkoda gadać, ale w cywilnych" nie jest tak źle. Oczywiście studenci i kadra naukowa ma łatwiejszy dostęp do akt niż szary człowiek, ale nie jest to zupełnie niemożliwe.

Pozdrawiam
Leuthen