Frozzer Napisano 6 Maj 2003 Autor Napisano 6 Maj 2003 witamnie wiem co to za maniery ostatnio nastaly, a moze jacys nienormalni poszukiwacze rozrywki, wykopuja niewybuchy, niewypaly i je zostawiaja na wierzchu. ludzie czy wy jestescie nienormalni?!?!?! dzis se ide i w miejscu dobrze mi znanym widze 6 pociskow od katiusz lezacych na wierzchu!!!!! normalnie myslalem ze niewyrobie jak to zobaczylem. malo tego, ide dalej, a tu gruszka od pancerfausta lezy sobie, uwaga, na kozeniu drzewa!!!! i natepne pytanie, juz nie mowie o tym ze sie wam moglo cos stac, zapalnik bezwladnosciowy, grucha nie trafila w cel itp.itd. ale jezeli juz nie myslicie o sobie to pomyslcie o innych!!! bedzie szlo dziecko z rodzicami na grzyby do lasu, zobaczy, podrzuci i zginie!! czy to z waszej strony totalny imbecylizm czy moze absolutny brak rozwagi i wyobrazni, tak to juz niestety jest jak dzieci sie zaczna bawic w poszukiwania, jak juz cos takiego traficie, to to albo zakopcie, albo powiadomcie saperow. ehh.nie wspomne juz o tym nawet, ze i policja sie zainteresowala naglym pojawieniem sie rakiet niewiadomoskad w lesie, i jezdzi nonstop na regularne patrole do lasu, i lapie kazdego, NAWET NORMALNEGO NA UMYSLE POSZUKIWACZA i wyciaga konsekwencje. teraz juz spokojnie nie moge sobie isc i poszukac, przez was, malorozwazne dzieci. albo zaczniecie myslec, albo sie naprawde pogniwamy, nie liczcie na upzrejmosc z mojej strony jak mnie spotkacie w lesie. a spotkac sie napewno spotkamywiec do szybkiego.
Gryf Napisano 6 Maj 2003 Napisano 6 Maj 2003 Dobrze prawisz Frozzer,zostawianie takich rzeczy na widoku w lesie to jest juz poprostu przegiecie,jak tak wogle mozna?ciekawe czy na ulicy tez by zostawili???Wg mnie takim ludziom tzeba pozabierac piszczaly i rece poucinac!!!Denaerwuje mnie tez to ze jak ktos cos wykpopie to zamiast zakopac dolek to zaostawia go,a pozniej lesnicy maja do nas pretesje i nas nie lubia.Apeluje do takich ludzi pomyslcie 3 razy zanim wezmiecie sie do wykopek.Takich ludzi nie mozna nazwac prawdziwym poszukiwaczem.Moze stworzylibysmy jakis kodek prawdziwego poszukiwacza?Co Wy na to?Pzdr
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Wszystko racja ..i dobrze, ze zostal poruszony temat, ale obawiam sie ze ci inteligenci" pozostawiajacy takie znaleziska na wierzchu nie bywaja na tym ani innych forach.Gdyby bywali na pewno takie zachowanie nie mialo by miejsca, wiec ten temat bedzie jedynie wylaniem zalow", a pseudo-poszukiwacze dalej beda psuc reputacje wszystkim ...niestety :(
archeo Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 taa.... ale tak to juz jest!!! ja znam las gdzie lesniczy tez szuka i nie zasypuje po sobie dolkow :) , ale zgadzam sie ze wszystko co niebezpieczne powinno byc zakopane albo zgloszone. a tak swoja droga do pocisk do katiuszy to nie taka mala rzecz wiec jak wykopal to i moze zakopac niebezpieczenstwo takie samo /no chyba ze sa nie uzbrojone, ale to inny temat/.
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Popieram! Dodac nalezałoby ze w miejscu owych katiusz widac mase niezakopanych dołkow a teren przypomina ser. Wiec biorac na logike- skoro nie chce sie zakopac dołka, co dopiero zakopac cos co sie pewnie dosc ciezko ryło.Łazac tamtedy trzeba było miec mocne nerwy,ciezko lawirowac miedzy pociskami.Całe szczescie ze juz tego rozrywkowego eldorado nie ma.A swoja droga- po kiego grzyba kopac cos co jest obłe w kształcie skoro z gory mozna załozyc co to jest???pozdro sensasps.gratuluje Frozzerowi wczorajszego trafienia na przeczesanym i wydawac by sie mogło jałowym terenie:)
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 ..oooo wlasnie,sensas swoim pytaniem ...po kiego grzyba kopac cos co jest obłe w kształcie skoro z gory mozna załozyc co to jest??? "sprowokowal moje:Jaka jest echnika" okreslania ksztaltu znaleziska bez jego wykopywania ...przy pomocy popularnych (tanich) piszczalek VLF ze standardowa cewka ok 25-30 cm ????????pewnie innym rowniez sie przyda troche wiedzy w tym temacie
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Tylko popiepszony moze szukać guzików w miejscu pełnym niewybuchów. Z całym szacunkiem do normalnych poszukiwaczy skarbów.
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Do przedmowcy.Masz troche racji.Ale z drogiej strony...Poruszany temat pustych okopow mowi sam za siebie.Najfajniejsze fanty sa w miejscach potyczek.A gdzie potyczki tam i rozrywki (bleah).A co do rozrozniania kształtu piszczałkami...hmmm na moje oko to sie nie da:) Kopiac duzy sygnał najczesciej po dokopaniu sie do przedmiotu odkładam swoja fachowa łopatke ogrodnicza (szczesliwa,chodz smieszna)i kopie dalej pazurami.Kiedy zobacze cos co kształtem chodz troche przypomina czesc rury,jest obłe lub widze stateczniki, zasypuje takie cos i sie ulatniam w inne miejsce.pozdrawiamsensas:)ps. Frozzer miałes zadzwonic a tu kicha:)
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Popieram. Jak spotkasz takiego typa Frozzer to dzwon po mnie, pokazemy jak sie zakopuje dolki ;)
yoony Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 tylko jedno male ale jak go poznasz bedzie mial to wytatulowane na czole?a jak by tak ciebie ktos nakryl stojaceog na d tymi rakietami nie udowodnil bys ze to nie twoje rzebysmy sie dobrze rozumieli nie poddaje w watpliwosc stanu rozumu osoby ktoraa robi takie rzeczy
Frozzer Napisano 7 Maj 2003 Autor Napisano 7 Maj 2003 sensas - odnosnie katiusz, wojsko niestety zabralo tylko to co lezalo na wierzchu, to co przykryte zostalo i nadal lezy, o takich samych lezacych w lesie miejskim juz nie bede wspominal :(, ale podlapalismy kontakt z saperami i mam nadzieje zrobia oni z tym porzadek.a co do telefonu to sorki, juwenalia sie zblizaja, zapasy robie ;) na pewno sie skontaktujemy, dzis bedziemy kopac, moze nas spotkasz, miejsce juz znasz :)a co do mojego wczorajszego terenu to fart po prostu, sami tamm rok wczesniej szukalismy, a twoja szaszka lezala o 50cm od miejsca gdzie kopalismy ammo do tt, tam tez mielismy sygnal, ale zostawilismy, bo myslelismy ze to to samo ammo, a tu masz, trafiles rok pozniej w tym wlanie miejscu saszke :)yoony - oczywiscie nie bede sie czepial do nikogo kto nic nie robi, ale jak zobacze kogos kto wykopuje mozdziezowke i opiera ja o drzewo to juz sie wtedy zdenerwuje. :)
Gość Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Dzis raczej nie bede kopał bo dostałem list z WKU i sie zdenerwowałem:(((((((((((a tak apropos...twardziele z Was, tych ktorzy biora w łapy rozrywke...Trzeba miec stalowe nerwy:)ps. Frozzer daj namiar na swoje gg to pogadamy:)
Magach7 Napisano 7 Maj 2003 Napisano 7 Maj 2003 Mam pytanie co do wykopywania wykrytych obiektów. Szczęśliwie do tej pory nie trafiłem na niewypały ale zawsze pzreraża mnie myśl, że mogę taką rozrywkę wykopać. Chodzi mi o to, że zanim zaczna kopać to dźgam ziemię nad namiarem - oczywiście nie tłukę w ziemię jak drwal siekierą ale czy mogę w ten sposób wywołac eksplozję (wiem, że mogę ale jakie jest ryzyko)? Lepiej wycinać bagnetem ziemię z roślinnością (potem sie przyda na zamaskowanie dołka) czy atakować od góry (ewentualnie pod kątem) w celu dokładnego zlokalizowania znalzeziska?p.s.- na Mazurach na widok mojego wykrywacza ludzie nie okazywali złosci- chyba nie dali im sie we znaki omawiani wyzej gówniarze...
okrutny Napisano 10 Maj 2003 Napisano 10 Maj 2003 HejWróciłem właśnie z Krynicy Morskiej.Nie wiem jak wy, ale ja mam dość zakopywania po innych zabawek". Od strony granicy do m. Piaski - przy drodze okolo 12 min możdzierzowych, dwa cale pancerfausty (100 i klain (nie znam pisowni) i wielkie ilości amunicji strzeleckiej jak i od WKM - 12,7 mm. Zmarnowalem sporo czasu ale inaczej postapić nie mogłem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.