Frozzer Napisano 23 Kwiecień 2003 Autor Napisano 23 Kwiecień 2003 pomocykurcze nie moge uniknac zjawiska, jakim jest pojawienie sie wtornej rdzy po wyjeciu czy to z octu, czy z cocacoli czy z naoh przedmiotu poddanego czyszczeniu.juz po wyjeciu z octu w czasie przemywania przedmiotu pokrywa sie on wtorna rdza. macie jakas rade na to?
SZUKAM. Napisano 24 Kwiecień 2003 Napisano 24 Kwiecień 2003 Towot albo olej jadalny np. słonecznikowy.najlepiej to coś metalowego zawinąć w szmatex jakiś nasączony olejem i w filię władować. Co dwa trzy dni przecierać i od nowa. Tak przez dwa -trzy tygodnie. Albo zasmarowac towotem i podobna procedura. Pomaga.
berthie Napisano 24 Kwiecień 2003 Napisano 24 Kwiecień 2003 Ropuść wosk ( taki ze świeczek) w benzynie, najlepiej ekstrakcyjnej tak aby powstała dosć rzadka masa. Nanieś ją pędzelkiem na przedmiot i przetrzyj suchą szmatką. Benzyna wyparuje i przedmiot będzie zabezpieczony cienką warstwą wosku. Mozna tego przygotowac więcej i trzymać w jakimś zamkniętym pojemniku.pozdro
stach Napisano 25 Kwiecień 2003 Napisano 25 Kwiecień 2003 WitamDawno tu nie zaglądałem- ale wersja z olejem jadalnym to barbażyństwo- po pewnym czasie jest wielki problem z ruszeniem czego kolwiek.Chyba łatwiej świerzego wykopa.Po kwasach (ocet lub np. siarkowy + inhibilator)dobra jest kąmpiel w szarym mydełku(lekko zobojętnia).Potem szczoteczka , a na końcu olej transformatorowy,lub każdy inny o obojętnym odczynie. Rdza pojawia się tylko w miejscach nie doczyszczonych i to po kilku latach.stach
SZUKAM. Napisano 28 Kwiecień 2003 Napisano 28 Kwiecień 2003 może i barbarzyństwo, nieznaju ... nawet jeśli - to skuteczne :-)Sprawdza się również w wypadku elementów drewnianych ... ale tu trzeba miec cierpliwość zwielokrotnioną i codziennie się zajmować tym co ne chcemy by nam się rozeschło. Jasne, że są inne metody i specyfiki bez wątpienia bardziej fachowe. Jak narazie nienarzekam na rzepakowy po pierwszym tłoczeniu ;-).SZUKAM
Frozzer Napisano 28 Kwiecień 2003 Autor Napisano 28 Kwiecień 2003 wczoraj wyprobowalem nastepujaca metodepo wyjeciu z octu i z NaOH wsadzilem do miski z ciepla woda i wpuscilem ajaks, jakies mleczko do mycia podlog, wszystko szczotkowalem w tej wodzie. wyjelem, wytarlem w recznik i WD40, i zadnej rdzy, jak narazie ;))
Gość Napisano 28 Kwiecień 2003 Napisano 28 Kwiecień 2003 Ocet działa jak kwas wiec niszczy strukturę metalu. Odrdzewianie tą metodą tp technika stosowana przez amatorów. Odczyszczone tak przedmioty są bezpowrotnie zniszczone. Najlepszą metodą jest autoliza (nie elektroliza) polegająca na zawinieciu czyszczonego przedmiotu w blachę cynkową (poniemieckie parapety, rynny itp.)włożeniu do wody, może być kranówka i dodaniu NaOH (na bazie wodorotlenku sodoweko są granulowane przepychacze do rór do nabycia na stoiskach chemii gospodarczej). Nastepnego dnia przedmiot trzeba przeczyścić szczotka druciana i spryskać WD. Nic nie rdzewieje, widać wszystkie bicia,giwerka wyglada jak lekko oksydowana. Uwaga niszczy drewno, aluminium, ebonit. Polecam i pozdrawiam.
berthie Napisano 28 Kwiecień 2003 Napisano 28 Kwiecień 2003 Zamiast blachy cynkowej mozesz użyć drutu aluminiowego, reszta tak samo.Ale z ebonitem to chyba przesada, tego nie powinno ruszyć.pozdro
Frozzer Napisano 28 Kwiecień 2003 Autor Napisano 28 Kwiecień 2003 no w NaOH tez czyszcze, tylko owijam przedmiot spozywcza folia aluminiowa :)rzeczywiscie ocet to barbazynstwo :(
Gość Napisano 30 Lipiec 2003 Napisano 30 Lipiec 2003 W związku z tą autolizą mam pytanie.Powiedzmy na 1L wody ile dawać NaOH? Czyszcząc np: szklankę z 80-tki rozumiem że trzeba owinąć ją jednym z wyżej wymienionych materiałów, i tu również pytanie: czy ilość zastosowanego materiału ma wpływ na cały proces i jaki ma wpływ?Acha czy przedmiot który owijamy ma mieć kontakt z wodą (czy ma być totalnie szczelnie owinięty(pytanie chyba tendencyjne ale nie czyściłem wcześniej w ten sposób) :).
Gość Napisano 31 Lipiec 2003 Napisano 31 Lipiec 2003 Przedmiot owijam drutem aluminiowym dość dokładnie - robi się wtedy taka siatka z oczkami o wielkości 0,5 cm. Oczywiście wszystko musi być zanurzone w roztworze. A NaOH sypę na oko. Muszą iść bombelki z aluminium. Im więcej, tym szybciej idzie i się bardziej grzeje i większe są straty na przedmiocie. Uwaga, żrące!! Czasem stosuję do stalowych łusek i innych mocno zardzewiałych przedmiotów, gdzie niezależy mi za bardzo na nich. Lub do szybkiego czyszczenia. Do reszty stosuję elektrolizę.Pozdrawiam
berthie Napisano 31 Lipiec 2003 Napisano 31 Lipiec 2003 Stężenie to tak pewnie coś około 10%. Jak stężenie by było za małe to reakcji nie będzie, a objawem tego jest brak babelków unoszących sie z przedmiotu. Przedmiot owijasz tak żeby pomiędzy zwojami było 05, do 1 centymetra. Drut mysi mieć kontakt ze zdrowym metalem przedmiotu, najlepiej jakiś fragment przejechac pilnikiem i po odsłonięciu gołego metalu w tym miejscu docisnąc drut, jeszce lepiej zrobić to w kilku miejscach.Po kilku godzinach rdza stanie się czarna i zacznie odpadać płatami. Potem szybko myjemy, po jak przedmiot wyschnie to jest ciężko. Nastepnie mozemy przejechac drucianym zmywakiem lub szczotką zeby usunąć resztki.I to chyba wszystko.
Gość Napisano 31 Lipiec 2003 Napisano 31 Lipiec 2003 ...jak powiedzieliście tak uczyniłem.Na 5 L wody dałem 3 łyżeczki NaOH szklankę owinołem folią alu (2-krotnie) no i wszadziłem na całą noc.Dnia następnego...trochę puściło ale rdza nie znikneła całkiem grrrr :(.Czyżbym uczynił coś nie tak???Dzięki za wskazówki.Pozdrawiam
makij Napisano 31 Lipiec 2003 Napisano 31 Lipiec 2003 Nie puściło, to raz jeszcze przeprowadź całą operację. Kreta syp tyle, by bańki zaczęły się pokazywać ale reakcja nie była zbyt gwałtowna. Folia musi się rozpuścić.Jak nie pomoże, to berthie bardzo dobrze Ci radzi.Pozdrawiam
berthie Napisano 1 Sierpień 2003 Napisano 1 Sierpień 2003 3 łyżeczk na 5 litrów to za mało.Może z tego powodu reakcja zachodziła zbyt wolno i słabe sa efekty.pozdro
Gość Napisano 1 Sierpień 2003 Napisano 1 Sierpień 2003 Chyba wiem co jest nie tak: stężenie było raczej dobre, myślę że tej foli było za mało na przedmiocie.Wnioskuję z tego że wodorotlenek rozpuścił ją w niespełna 3h. Chyba trzeba to owinąć bardziej, albo zastosować drut.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.