dickwredniak Napisano 14 Lipiec 2005 Autor Napisano 14 Lipiec 2005 parę dni temu dostałem propozycję na wypad, a że robiłem dach u teściów... we trzech pojechali sami. Przed wyjazdem przyjechali do minie i dowiedziałem się , że pierwszy ,,pomaga naprawiać mi samochód,, , drugi tynkuje u mnie ściany, a trzeci po prostu ze mną pije, a poza tym nie ma u mnie w ogrodzie, garażu, domu zasięgu nie ma bo coś tam ... Ciekawy jestem jakie Wy macie sposoby na urwanie się w teren.
danielcio Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 Dawno mineły czasy, kiedy musiałem kombinowac jak tu wytłumaczyc się z nieobecności czy wyprawy w eren"Pamietam tylko, ze zaczynalismy pic o 16 po południu, zeby do 20 wytrzeźwieć i do domu....
danieloff Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 He,he, ja raz oficjalnie byłem na delegacji", chyba w Szczecinie:-) Wykrywacz już 3 dni wcześniej zawiozłem do biura:-)Daniel
Foster73 Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 Ja mówię mojej - Skarbie, jadę na wykopki". Może znajdę coś ładnego, a jak nie to kupimy Ci coś w sklepie. - to zawsze działa :-)
stedke Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 ze moja narzeczona jest w bractwie rycerskim to zawsze mowie Ksieżniczko jade jutro wykopac ci jakas biżuterie"bizuterii nigdy jeszcze nie wykopalem ale dalem jej naszyjnik z koralikow od rzonkowcow" :)pozdro
sopel69 Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 kurcze a ja dzisiaj jadę na urlop sam na tydzień i nie muszę się tłumaczyć tylko cały czas przesiedzę w lesie raj na ziemi :)
dickwredniak Napisano 16 Lipiec 2005 Autor Napisano 16 Lipiec 2005 o rany, z tego może wyjść niezły poradnik
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.