Skocz do zawartości

co o tym s ądzicie????


alex2220

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
ciekawy artykul, jeszcze ciekawsze czy admin usunie ten temat, bo chyba niekazdy lubi krytyke,
swoja droga dawno nie kupowalem odkrywcy, cena i tematyka nie ta, troche trzeba przyznac autorowi ze ma nie co racji,
a za prawa autorskie zreguly sie placi, lub sie dogaduje.
Napisano
Szanowni Forumowicze i Autorze postu na ww stronie internetowej
Odpowiem krótko. Doskonale pamiętam naszą korespondencję i nie tylko pamiętam, ale także mam ją w swoim archiwum. I to co z niej wynika, nie potwierdza Pana słów, poza jednym... że owszem rozmawialiśmy na ten temat. Jak zwykle w tego typu przypadkach, proszę Autorów, którzy chcą umieścić teksty w Odkrywcy (a jest ich mnóstwo) aby zechcieli przesłac próbki tekstu i w Pana przypadku tak było.I nie wiem czy Pan sobie przypomina, po zapoznaniu się z Pana tekstem, odpowiedziałam w kolejnej rozmowie, że w Odkrywcy" nie podejmujemy takich tematów proponując Panu inne typowo wojskowe pisma. Na temat płatności nie było jakiejkolwiek rozmowy! Argumentem nie publikowania Pana tekstu była tylko i wyłącznie linia pisma, która nijak nie pasowała do tego typu artykułów. Zresztą potwierdzenie mam w naszej korespondencji mailowej.Nadal twierdzę, że jest to bardzo interesujący temat, wart przeczytania!Stąd ten entuzjazm... A zdjęcia są piękne. Niemniej jednak gorąco Pana proszę o prawdziwe przedstawianie faktów. A tekst nie trafił do kosza. Jest w katalogu: materiały nie publikowane... których redakcja zgodnie z prawem nie zwraca.Trzymam kciuki aby znalazł Pan odpowiednio tematycznie pismo,w którym ukaże sie Pana artykuł.
pozdrawiam
Izabela Kwiecińska
Napisano
Szanowna Pani Redaktor - drodzy Forumowicze !
Z pewnym zdziwieniem zarejestrowałem, od kilku dni, wzmożony ruch na mojej stronie internetowej . Dopiero wczoraj wieczorem jeden z kolegów podesłał mi link do tego Szanownego Forum a w szczególności do tegoż właśnie wątku i wszystko stało się dla mnie jasne.

Jestem autorem strony http://www.nietoperz.militarni.pl i autorem zamieszczonego tamże tekstu.

W związku z zaistniałą sytuacją chciałbym zatem zabrać głos , bo jak wiadomo prawda zawsze leży po środku.
Nie ukrywam , że i Forum i gazetę „Odkrywca” znam i czytuję...
Aby zatem ogół zainteresowanych mógł sobie wyrobić opinię postanowiłem zabrać głos w sprawie, choć przyznaje, że robię to z niechęcią, bo tak naprawdę sprawa jest nie najnowsza... Skłoniło mnie jednak do tego coś co wydarzyło się na mojej stronie niemal równocześnie z opublikowaniem listu Pani Redaktor Izabelli Kwiecińskiej na forum ale o tym za chwilę.

Droga i szanowna Pani Izabello ! – nie wątpię , że chętnych do zamieszczenia swoich materiałów na łamach gazety „Odkrywca” nie brakuje – podejrzewam nawet, że kolejka do publikacji jest zamknięta na co najmniej rok naprzód ( mam pewne doświadczenie dziennikarskie – i znam ten temat od tzw. „kuchni”) i z tym wątkiem nie będę polemizował.
Wszelako ja również mam w swoim archiwum treść naszej korespondencji zarówno mailowej jak i telefonicznej. Wybaczy Pani ale nie „zaproponowała” mi Pani - mam na myśli sugestię – taka drobna gra słów -podjęcia tego tematu w „innych – typowo wojskowych pismach ” . Odniosłem wręcz wrażenie , że po przesłaniu Pani całego tekstu wraz z miniaturami zdjęć ( a nie próbki ) tekst ten się Pani spodobał – to odczucie zostało potwierdzone Pani słowami – przez telefon – więc z założenia ulotnymi – tyle , że nie do końca. Entuzjazm zakończył się gdy przeszliśmy do tematów bardziej przyziemnych cytuję : „ zdjęć nie kupujemy na wyłączność i za zdjęcia nie płacimy- jeżeli uważa pan to za niezbędne to stawka za wierszówkę (...) ” – dokładnych słów które wtedy padły przez telefon nie pamiętam ale powyższy cytat oddaje ich sens ,Choć pamięć jest ulotna to jednak w razie potrzeby , mogę sobie je odtworzyć...
Proszę zatem uczestników forum nie wprowadzać w błąd , że o płatnościach nie było rozmowy , bo taka rozmowa miała miejsce i to dopiero po tej rozmowie okazało się , że tekst nie jest całkowicie związany z tematyką pisma – tego zresztą dowiedziałem się nie od Pani tylko od pracowników Pani redakcji , z którymi mam niewątpliwą przyjemność spotykać się na imprezach plenerowych poświęconych tematyce – nomen omen nie tyle eksploracyjnej – co wojskowej – od nich również dowiedziałem się , że mój tekst zatrzymała Panie w swoim komputerze nie konsultując jego treści z kolegium redakcyjnym ( czy jakkolwiek to się w Państwa gazecie nazywa).

Przejdźmy jednak do sedna sprawy , czyli do tego co skłoniło mnie do zabrania tutaj głosu:

Na mojej stronie internetowej jest aktywna sonda w której internauci i czytelnicy „Odkrywcy” mogą wyrazić swoją opinię na temat Pani decyzji - a w zasadzie na temat jej motywcji – albowiem – co oświadczam wszem i wobec – uznaję Pani rację – jako naczelnego redaktora poczytnego periodyku - ( bo naczelny bogiem w redakcji jest) i zgadzam się , ze miała Pani prawo taką decyzję podjąć wszelako jej motywacja podlega dyskusji.

Tu przechodzimy do najmniej przyjemnego momentu mojej wypowiedzi :

Do dnia dzisiejszego do godziny 18:00 stosunek głosów w sondzie wynosił:

25% - miała Pani racje
75% - nie miała Pani racji .

Wynika zatem z tego , że nie zna Pani własnego „targetu”.
75% osób głosujących w sondzie uznało , że temat materiału jest zgodny z tematyką pisma wbrew Pani opinii. Jednakże na około 20 minut przed publikacją Pani listu na Forum stosunek ten zaczął się zmieniać i w ciągu godziny od publikacji ( i jak mniemam zapoznania się przez Panią z treściami tu publikowanymi) pojawiła się znaczna ilość głosów potwierdzających Pani stosunek do sprawy. W ciągu 90 minut od publikacji Pani listu na Forum - na opcję :

„temat niezgodny z tematyką pisma”

zagłosowało 6 osób w tym dwie z tego samego adresu IP – dokładne godziny głosowania i adresy IP z których głosowano – jestem w stanie udostępnić.
Jeśli przez ponad dwa tygodnie na „NIE ZGODNY” zagłosowało jedynie 7 osób to dlaczego w półtorej godziny po przeczytaniu przez Panią treści tu publikowanych ilość głosów wzrosła o 6
Skąd ten nagły skok o prawie 95% ???
Temat na forum jak widzę „wisi „ od kilku dni i przez ten czas oddano zaledwie 2 głosy popierające Pani punkt widzenia... a gros internautów nie zgadzało się z Pani decyzją
– teraz od około dwóch godzin ten stosunek się zmienia ...
Statystyka sondy – czyli kto kiedy , skąd i jak głosował zostanie w razie potrzeby opublikowana na mojej stronie – ciekawostką jest to , ze te same osoby z tych samych adresów głosowały w ciągu ostatniej godziny po kilka razy.

W tym momencie apeluję o uczciwość i wzajemny szacunek, bo fałszowaniem wyników i okłamywaniem odbiorców nie buduje się autorytetu .

Pani Izabello przypominam , ze zanim Pani dowiedziała się o opublikowaniu na mojej stronie materiałów, które dla „Odkrywcy” były za drogie ( mówimy o kwotach nie przekraczających stu złotych za stronę maszynopisu- bo takie wtedy były stawki w tego typu gazetach ) 75% internautów nie zgadzało się z Pani opinią – mi to wystarczy – naprawdę żaden więcej głos mógłby nie zapaść !
Ocenę pozostawiam tym , dla których ważniejsze od czytania stron internetowych i gazet jest szukanie śladów historii w terenie

Z wyrazami szacunku i z nadzieją na wzajemny szacunek
„Nietoperz”
Napisano
Chwała,

po przeczytaniu tekstu nietoperz76 jestem przekonany, że p. Redaktor miała rację. Tekst w odbiorze emocjonalnym trakktuje bardziej o przeżyciu i zaistniałej sytuacji w Iraku. Jest co prawda kilka zdań probujących nawiązać do historii, lecz są one niejako w mniejszości. Reasumując tekst nijak się ma do kierunku Odkrywcy.

Nie będę dociekał czy chodzi o urażoną dumę autora, czy o sprawy finansowe, czy może o jeszcze coś innego ...

Z szacunkiem dla obu stron - bywajcie - Mariusz.
Napisano
Ja bardzo przepraszam szanownego nietoperza, ale czytając ankietę widziałem : miał rację", ie miał racji". Sam teżwziąłem udział w głosowaniu.
Czytając jednak wypowiedź z 22:28:00 z dn. 05.07.2005 r. czegoś nie łapię, a dokładnie o co chodzi w tej ankiecie?
Pytanie przecież skonstruowane jest, jakbyśmy pytali, czy ten mężczyzna miał rację? W domyśle chodzi o ietoperza". W wypowiedzi zamieszczonej na forum nietoperz 76 pisze jakby te pytania dostyczyły kobiety - w domyśle redaktorki.

Ktoś tu manipuluje... Ja odpowiadając na pytanie miałem na myśli nietoperza. To by było na tyle...

Pozdrawka Piryt
Napisano
Po przeczytaniu artykułu stwierdzam, że też nie zamieścił bym go w magazynie. Nawet pomijając to, czy związany jest z tematyką pisma czy nie; napewno da się stwierdzić że jest poprostu kiepski.
Napisano
Ponieważ:
-miałem przyjemność" osobiście zobaczyć to, do czego nawiązuje artykuł nietoperza76
-jestem stałym czytelnikiem Odkrywcy"
-nie tylko sporo widziałem ale i przeżyłem (zostało mi sporo blizn i nocne koszmary)
uważam, że pomysł na zamieszczenie tych wspomnień jest niezły ale jeszcze nie teraz.
Odkrywca" powinien odsłaniać przed nami tajemnice historii a nie zajmować się straszeniem rodzin tych, którzy tam (w Iraku)jeszcze są i służą. Historie o oczekiwaniu na świst i plaśnięcie sam być może będę opisywał, tyle tylko że pewnie w jakimś innym Odkrywcy" i za jakieś 30 lat.

Pozdrawiam.

weteran 2PKW Irak - Foster73
Napisano
Po przeczytaniu strony p. Nietoperza - skądinąd bardzo interesującej - mam tylko jedną uwagę. Osoba na zdjęciach przypomina raczej hipopotama niż nietoperza ;-))

pozdrawiam - kocur !

P.s. stronka jest naprawde super i fakt, ze powinno się znaleźć cos w O. na temat codziennego bytowania żołnierzy polskich w Iraku - w końcu nie pierwszy raz polityka rzuca żołnierza w niezrozumiały zamęt wojny.
Napisano
Kocur - Hipopotama Ci wybaczam, bo kiedys tępiłem kocury" skokami naprzód i miałem do dziś wyrzuty sumienia - teraz zaznałem pokuty i ... jestem kwita....:>>>> cieszę się , że ktoś wreszcie wprowadził trochę uśmiechu do tego niezbyt przyjemnego wątku :>>>>

a tak już zupełnie poważnie i to bardzo poważnie:

Foster - Twój argument jest nie do podwżenia i nie podlega dyskusji!

a co do reszty - sam wiesz , że każdy kto to zobaczył z bliska coś w sobie przywiózł do Bolandy, w każdym coś się zmieniło.
no może poza tymi walczącymi biurkiem" u stóp pałacu - mam nadzieję że wiesz o czym mówię...

W tych którzy coś tam stracili - może spokój , może zdrowie, może pewien obraz świata jest dużo żalu , rozgoryczenia , złości , ale są też te nieliczne wspomnienia i przeżyte troche jaśniejsze dni , których nie da się kupić za tych pareset dolarów miesięcznie

Niestety... Jest też ten najsmutniejszy ze smutnych i najbardziej żołnierski fragment histori... ale nad nim mamy prawo jedynie milczeć i pamiętać...

i tak naprawde nie nasze koszmary są straszne tylko koszmary Matek...

może kiedyś za 30 lat o tym pogadamy... dziękuję za szczer słowa....

nietoperz
Napisano
nietoperz76 - dzięki za zrozumienie. Teraz wiem, że Twoja oferta do O" nie była tylko dla kasy ale chodziło i o coś więcej. Zostawmy wzbogacanie się kosztem czyjegoś nieszczęścia tym walczącym biurkami", bo jak zauważyłem najwięcej do opowiedzenia mają właśnie oni. Zwykły szary żołnierz, który jeżdził w patrole, konwoje, obstawy Cityhallu itp. nie kupczy wspomnieniami.
Dużo zdrowia i szacunek.
F.
Napisano
Foster!
Każdy przeżywa to na swój sposób... a oni" i tak nie wiedzą o czym mówimy...więc może rzeczywiście nie ma o czym gadać...

cywil 1PKW Irak - nietoperz
Napisano
A ja, chociaz nie posiadam zewnetrznego IP i nawet nie bralem udzialu w ww ankiecie, pytam jakie prawo ma P. nietoperz do udostepniania czyjegokolwiek IP?
Ankiety sa anonimowe!!
Nieladnie Panie toperz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie