Katani Napisano 4 Czerwiec 2005 Autor Napisano 4 Czerwiec 2005 Coś nowegoPRAWO KARNE Czy kodeks ochroni zabytkiWprowadzenie do kodeksu karnego rozdziału o przestępstwach przeciwko zabytkom pozwoli lepiej chronić dziedzictwo kulturowe.Dobra kultury narodowej wymagają lepszych zabezpieczeń - także prawnych(c) JACEK MIROSŁAW/DZIENNIK WSCHODNI Tak uważa część historyków sztuki, teoretyków i praktyków prawa. Przewodniczący Komisji Kodyfikacji Prawa Karnego sądzi jednak, że aż takie zmiany są niepotrzebne. W 2004 r. w Polsce popełniono ponad 2 tys. przestępstw przeciwko zabytkom. - Jest ich coraz więcej - alarmuje Piotr Ogrodzki, dyrektor Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych. - Mówimy tylko o przestępstwach ujawnionych - zaznacza prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W jego ocenie oficjalne dane obejmują zaledwie 2 proc. Ponadto wiele śledztw w takich sprawach bywa umarzanych z powodu znikomej szkodliwości społecznej. Dlatego, żeby lepiej chronić dziedzictwo, zdaniem np. prof. Juliusza Chrościckiego, przewodniczącego Komitetu Nauk o Sztuce PAN, niezbędna jest zmiana prawa. Nowelizacja ustawy Już przygotowuje się zmianę ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (ustawa). - Tak żeby konserwator zabytków mógł korzystać z pomocy policji. O zbiory przyrodnicze, paleontologiczne i geologiczne poszerza się katalog przedmiotów podlegających restytucji - wyjaśnia Albert Soldani, dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury. W jego ocenie niezbędne jest też wprowadzenie penalizacji fałszerstw dzieł sztuki. Jak zwraca uwagę szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Janusz Kaczmarek, obecne przepisy karne dotyczące ochrony dziedzictwa zawarte w różnych aktach prawnych są często niespójne merytorycznie i terminologicznie. - Ponadto przepisy pozakodeksowe są często uznawane za mniej ważne - uważają Kaczmarek i Soldani. Skończyć z marginalizacją Najdalej idącą zmianę postulują prof. Marek Bojarski z Uniwersytetu Wrocławskiego i prof. Wojciech Radecki z Instytutu Nauk Prawnych PAN. Ich zdaniem do kodeksu karnego należy wprowadzić odrębny rozdział Przestępstwa w dziedzinie kultury", a w nim przepisy o przestępstwach z ustawy oraz zmodyfikowane ze względu na przedmiot ochrony przepisy o przestępstwach przeciwko mieniu. Wprowadzenie do k.k. przestępstw przeciwko zabytkom przesunie je z marginesu prawa karnego i pozwoli na zastosowanie instrumentarium nauki także do nich. - Byłoby lepiej, gdyby interpretacją przepisów karnych z dziedziny ochrony zabytków zajmowali się specjaliści prawa karnego, bo specjaliści prawa ochrony zabytków zazwyczaj nie mają chęci korzystania z dorobku nauk penalnych - uważają Bojarski i Radecki. Tymczasem prof. Waltoś, który przewodniczy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, uważa taką zmianę za niewskazaną. - Żeby należycie chronić dziedzictwo, trzeba przede wszystkim zmienić świadomość społeczną i w pełni egzekwować istniejące przepisy prawa - podkreśla. - Dopiero kiedy te działania okażą się nieskuteczne, można zastanowić się nad nowymi regulacjami w k.k. Prawo wspiera handel Profesor Wojciech Kowalski z Uniwersytetu Śląskiego zwraca uwagę na cywilnoprawne aspekty obrotu dobrami kultury. - Jeśli ktoś kupił np. skradziony obraz w tzw. dobrej wierze, czyli nie wiedząc o jego przestępczym pochodzeniu, już po trzech latach od kradzieży nabywa prawo do jego własności. Takie regulacje niewątpliwie należy zmienić - podkreśla prof. Kowalski. I proponuje następujące zmiany: Zabytki ruchome zostałyby podzielone na trzy kategorie. W pierwszej znalazłyby się zbiory państwowe. Te zbiory zostałyby wyłączone z obrotu, a więc przedawnienie roszczenia o odzyskanie nie obowiązywałoby w ogóle. Do drugiej kategorii zaliczałyby się dobra w publicznych kolekcjach niepaństwowych (kościelnych, samorządowych), wpisane do rejestru przez ich właścicieli (prywatne) lub stanowiące integralną część większego zabytku. W tej kategorii pozostawiłoby się prawo do obrotu i dopuściło trzyletni termin przedawnienia roszczenia, jednak jego bieg rozpoczynałby się od momentu ustalenia przez właściciela miejsca przechowywania utraconego zabytku i tożsamości posiadacza. W trzeciej kategorii znalazłyby się wszelkie inne dobra. Przy założeniu nabycia w dobrej wierze, ich właścicielem zostawałoby się dopiero po 50 latach od kradzieży. - Takie regulacje mogłyby się znaleźć w ustawie lub w kodeksie cywilnym - proponuje prof. Kowalski. - Niezależnie od tego, czy, jakie i kiedy nastąpią zmiany w przepisach, po kilkudniowej konferencji Prawnokarna ochrona dziedzictwa kulturowego" wydamy specjalny katalog postępowania w sprawach dotyczących tych dóbr. Otrzymają go wszystkie zainteresowane strony - zapowiada Andrzej Leciak, prokurator okręgowy w Toruniu. Międzynarodowej konferencji Prawnokarna ochrona dziedzictwa kulturowego" zorganizowanej przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku we współpracy ministerstw Kultury i Sprawiedliwości patronowała Rzeczpospolita". PIOTR ADAMOWICZ--------------------------------------------------------------------------------http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050604/prawo/prawo_a_12.html
redaktor Napisano 7 Czerwiec 2005 Napisano 7 Czerwiec 2005 Drodzy Forumowicze, Czytelnicy Odkrywcy i Szanowny Panie.. KataniPonieważ miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji dot. prawnokarnej ochrony dziedzictwa kulturowego, skomentuję nieco cytowany fragment art. Piotra Adamowicza z Rzeczpospolitej, który umieścił Pan na naszym forum. Ten akurat fragment dotyczy tylko i wyłącznie aspektów prawnych i projektów nowelizacji ustawy o ochronie zabytków. Czyli to, co najbardziej interesowało Rzepę jako patrona medialnego konferencji.Nie znaczy to, że trzydniowe obrady poświęcone były tylko i wyłącznie pomysłom:jak jeszcze bardziej uprzykrzyć życie poszukiwaczom i kolekcjonerom. Nic podobnego. Owszem, znaleźli się i tacy prelegenci, którzy za wszelkie zło oskarżali poszukiwaczy, ale było ich na szczęście niewielu. Tak naprawdę w ustawie niewiele się zmienia. Obecnie dyskutowane są trzy projekty i żaden z nich nie uderza bezpośrednio w nasze środowisko. Cytowany w art. Adamowicza projekt o współpracy" konserwatora z policją (może z niej skorzystać,ale nie musi!)ma tylko i wyłącznie na celu zapewnienia bezpieczeństwa konserwatorom zabytków (to też ludzie), podczas kontroli na terenie prowadzonych inwestycji budowlanych. Bo okazało się,że óżnie" z tym bywa. W żaden sposób projekt ten nie jest wymierzony w kolekcjonerów czy poszukiwaczy.Nikt ich z policją nie zamierza achodzić". Pozostałe projekty dotyczą kwestii ścigania coraz większej ilości fałszerstw zabytków pojawiających sie na naszym rynku i nielegalnego wywozu dzieł sztuki i cennych zabytków. A to mam nadzieję nas nie dotyczy...Zapraszam zatem do lipcowego numeru Odkrywcy, gdzie szczegółowo opiszemy wszystko, co zostało powiedziane na konferencji gdańskiej.pozdrawiamIzabela Kwiecińska
Piorek Napisano 7 Czerwiec 2005 Napisano 7 Czerwiec 2005 A moze ten watek umiescic w innym dziale niz Gry wojenne"?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.