kiers Napisano 28 Luty 2003 Autor Napisano 28 Luty 2003 Mam pytanie na temat zachowania się detektora VLF w temperaturze trochę poniżej 0 stopni.Nie wiem czy to jest wada (jest na gwarancji) czy tzw. cecha konstrukcyjna jak niektórzy producenci nazywają wady wykryte przez użytkowników.Od maja ubiegłego roku jestem posiadaczem Whitesa XL PRO (6000) i w sumie byłem z niego zadowolony do wczoraj a zdanie zmieniłem po próbie porównania go w terenie ze świeżo zakupionym metaMaxem. Otóż po dotarciu na miejsce gdzie kiedyś w celach testowych zakopałem kilka drobnych monet zacząłem robić próby i okazało się że 1-groszówkę zakopaną na głębokości 20 cm Whites wykrywał z trudnością (tryb dynamiczny nastawy fabryczne ponieważ czułości nie mogłem podnieść ze względu na dziwne zakłócenia), trzeba nisko przemiatać sondą z dużą prędkością. Następnie robię to metaMaxem i o dziwo nie ma żadnych zakłóceń przy czułości 10, sondę przesuwam wolno nad gruntem i jest prawidłowy sygnał (eliminacja 1 ustawiona na 3), po podniesieniu na około 10 cm mam nadal prawidłowy sygnał, wyżej zaczyna się urywać. Na koniec zrobiłem jeszcze raz próbę Whitesem i tu można się załamać, wykrywacz widocznie „zmarzł” i zaczyna fiksować, sprawdziłem baterie – napięcie w porządku, po przełączeniu w tryb statyczny działał ale jakoś tępo, natomiast na dynamicznym wskazówka szalała po skali a w słuchawkach były trzaski. Po ogrzaniu sprzętu wrócił mniej więcej do normy. Poważne testy (porównania) muszę odłożyć na cieplejsze dni.Prosiłbym o opinie fachowców.Jak ktoś nie daje wiary to zapraszam byle szybko bo może się ocieplić.Pozdrawiam.Kiers
Raned Napisano 28 Luty 2003 Napisano 28 Luty 2003 Najprawdopodobniejszą przyczyną problemów były baterie. W zasadzie nie powinno być problemów do ok. -5°C, ale jak wiadomo baterie różnią się jakością, a nawet dobrej jakości baterie czasami zawodzą. Czy spróbowałeś wymienić baterie na nowe? Ja rzadko używam wykrywacza w ujemnych temperaturach, ale zauważałem różnicę w pracy wykrywaczy na mrozie. Na pewno dobre jest używanie ocieplacza na obudowę w zimie.
Gość Napisano 4 Marzec 2003 Napisano 4 Marzec 2003 Kiers, jeszcze nie mam wykrywacza a cały czas czegoś szukam i mam propozycję po przeczytaniu Twoich uwag. Zakupię wykrywacz metaMax i zamienia się z Tobą na White`sa 6000. Będziesz miał dwa niezawodne a ja za mniejsze pieniądze 6000. Propozycja całkiem serio !!!
Gość Napisano 5 Marzec 2003 Napisano 5 Marzec 2003 Kiedyś jak zbudowałem VLF-a to na słońcu zwiększał czułość, a w cieniu ją tracił. Trafił na złom. Pozdrawiam
SWaldek Napisano 5 Marzec 2003 Napisano 5 Marzec 2003 W przypadku kolegi J prawdopodobną przyczyną takiego zachowania się sprzętu mogło być użycie złej jakoci kondenatorów, które zmieniały swoje parametry pod wpływem temperatury np.kondensatorów ustalających częstotliwość rezonansową umieszczanych wewnątrz sondy. Z doświadczenia powiem ,że przy budowie samoróbek nie ma co oszczędzać na jakości elementów, których tolerancja ma być jak najmniejsza np.1%
Gość Napisano 5 Marzec 2003 Napisano 5 Marzec 2003 Tylko, że wewnątrz sondy nie było kondensatorów - sonda typu omega, ale też ją podejrzewam, bo nie poprowadziłem oddzielnie mas.
SWaldek Napisano 5 Marzec 2003 Napisano 5 Marzec 2003 Takrze robiłem omegę i wewnątrz zalewałem kondensatory po zestrojeniu sondy do której dołączony był już przewód.Ale masz rację omega to ogólnie złom.Zrobiłem koncentryczną i jest ok. teraz testuję 2DPozdrawiam
Gość Napisano 6 Marzec 2003 Napisano 6 Marzec 2003 To zależy pewnie od przepisu ;-)). A 2D jest spoko
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.