Skocz do zawartości
  • 0

temat techniczny czyli spłonka w łusce od mausa


and_andrzej

Pytanie

Napisano
... mam takie pytanie do bardziej doświadczonych eksploratorów . Wyobraźmy sobie sytuacje - łuska od mausera, pusta, bez pocisku czyli teoretycznie normalnie załadowany i wystrzelony nabój. I nagle przy czyszczeniu odpala spłonka. Jak to sie mogło stac ? Czy zdażają sie sytuacje kiedy spłonka nie 'wystrzeli' do końca a mimo to nabój wystrzeli ?
Proszę o opinie bo byłem świadkiem takiej sytuacji - spłonka w łusce przy obstukiwaniu z ziemi o saperke odpaliła - niegroźnie ale na przyszłość dobrze jest wiedzieć jakie niespodzianki może zwykła łuska od mausa zgotować.

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Miałem juz nieprzyjemną sytuacje gdy nabój wybuchł mi pod łopatą. Kto to przezył takie cuś ten zrozumie :) Mozna sie za przeproszeniem obsr... zamrzeć ze strachu i na dłuzszy czas ma sie gdzies zbieranie łuseczek i wykopki wogóle.Do kazdego naboju i łuski trzeba podchodzic sceptycznie bo sie mozna przejechac.
Napisano
Powiem tak:
Czesc w ogóle nie daje znaku zycia, czesc dziala poprawnie tzn. spala sie powoli, lub detonacyjnie, ale czesc rozpada sie w trakcie wybuchu" i tutaj !!!uwaga na oczy!!!, bo raczek peknieta splonka od mausa nie rozerwie :)
Pozdro.
Napisano
dzięki za odpowiedż no trzeba będzie opracować maszynkę do zbijania jeszcze jedno pytanko czy koniecznie muszę je zbijać chodzi oczywiście o niebieskich panów ?
Napisano
Jest jeszcze jedna mozliwość : nabój został odstrzelony i nie wypalił np. bo był zamoknięty, wadliwy. Poleżał sobie kilkadziesiat lat , pocisk wypadł ,proch sie rozsypał. Szczęśliwy znalazca oczyslił łuseczkę , która wyschła no i małe bum przy kolejnym zbiciu sponki. A potrafią takie odpalic nawet z 1912 r.
Napisano
... mam takie pytanie do bardziej doświadczonych eksploratorów . Wyobraźmy sobie sytuacje - łuska od mausera, pusta, bez pocisku czyli teoretycznie normalnie załadowany i wystrzelony nabój. I nagle przy czyszczeniu odpala spłonka. Jak to sie mogło stac ? Czy zdażają sie sytuacje kiedy spłonka nie 'wystrzeli' do końca a mimo to nabój wystrzeli ?
Proszę o opinie bo byłem świadkiem takiej sytuacji - spłonka w łusce przy obstukiwaniu z ziemi o saperke odpaliła - niegroźnie ale na przyszłość dobrze jest wiedzieć jakie niespodzianki może zwykła łuska od mausa zgotować.
Napisano
Czy zdażają sie sytuacje kiedy spłonka nie 'wystrzeli' do końca a mimo to nabój wystrzeli ?
W/g mnie jest to niemozliwe-podczas strzalu jest tak wielkie cisnienie i temperatura ze napewno splonka wypali sie calkowicie,poza tym w splonkach jest zazwyczaj piorunian rteci-a on wypala sie detonacyjnie.
Co do opisanej sytuacji mysle ze zostala wykopana luska naboju rozebranego a nie wystrzelonego-jest takich duzo np.w miejscach rozbrajania sie naszych oddzialow we wrzesniu 39.
Pozdr.lencu
Napisano
no właśnie..dla mnie też raczej niemożliwe jest aby spłonka nie wypaliła do końca. A łuska znaleziona została na niemieckich pozycjach obronnych Festung Breslau - zima 45.
dzieki za opinie.
Napisano
moim zdaniem to był nabój ćwiczebny, którego pocisk drewniany wyleciał lub się rozsypał i spłonka w tej sytuacji była cała i dobra, a nie tak jak uważasz że zbita!!
to jest chyba najlepsze wyjaśnienie tego co sie stało!
pozdr.ZnaChoR
Napisano
to też możliwe. aczkolwiek łuska leżała w lesie na linii dosyć ostrych walk także chyba nie nosili cwiczebnych naboi w kieszeni... chociaż kto to wie...
Napisano
ignatko, najlepiej wlozyc luske do broni i pociagnac za spust :)
Ja zrobilem sobie maszynke do zbijania lusek...

A jezeli chodzi o splonki, to bardzo czesto znajduje luski z calymi splonkami i mysle, ze to albo z nudów sobie rozbierali, albo ktos po wojnie.
Napisano
ma wbicie od iglicy... odpowiedz troszkę późno ponad 2 lata ale lepiej późno niż wcale. hehe

Pozdrawiam Ejni

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie