Guest Posted March 10, 2002 Share Posted March 10, 2002 W ogloszeniach nie widac nic oprocz wykrywaczy - chcialem sie zorientowac co mniej wiecej ile kosztuje - czy moja luska p. lotnicza z 1939r. jest cokolwiek warta? Prosze o info bo nie wiem czy mam to wyrzucic do rzeki czy cieszyc sie rocznikiem czy tez wartoscia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 10, 2002 Share Posted March 10, 2002 Zajrzyj chociazby na jakas internetowa aukcje - bedziesz mogl sie zorientowac w cenie posiadanej przez Ciebie luski.Z kolei sentyment do danego znaleziska to sprawa innego gatunku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 10, 2002 Share Posted March 10, 2002 popatrz na to z innej stronydla mnie poszukiwanie nie ma nic wspolnego z wartoscia ewentualnych znaleziskfakt ze zadnego skarbu nie znalazlem , ale fakt odnajdywania zabytkow dawnej mysli technicznej i historii juz sprawia mi nieslychana frajde Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 10, 2002 Share Posted March 10, 2002 Ja także rzadko zastanawiam się nad wartością materialną znalezionych fantów, chyba że chodzi o wymianę lub uzupełnienie kolekcji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 10, 2002 Share Posted March 10, 2002 Koledzy maja racje co do wyceniania \skarbów\",bo przeciez nie ma nic piekniejszego na świecie niż \ roche żelastwa\" leżacego w domku na pólce i cieszącego oko każdego prawdziwego poszukiwacza:)Ale jesli koniecznie chcesz wiedziec ile to kosztuje to wybierz sie na jaka kolwiek giełde staroci,a tam z pewnością dowiesz sie wszystkiego:)P.S.Nie licz na jakieś olbrzymie kwoty,raczej na coś symbolicznego,wiec pomyśl czy warto za parę groszy pozbywać sie kawałka ludzkiej historii...? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 12, 2002 Share Posted March 12, 2002 Ja myślę, że powinieneś przeczytać artykuł pt. Groza Okopów z lutowego ODKRYWCY i wtedy zrozumiesz, czemu poszukiwacze tak nie wiele sprzedają.Przytoczę ci kilka ostatnich linijek chyba nikt się nie obrazi (znaleziska przeliczasz na złotówki – a z gnatami się fotografujesz... NIE JESTEŚ WTEDY POSZUKIWACZEM – A ZWYKŁYM ZBIERACZEM ZŁOMU!!!) Autorowi artykułu trzeba przyznać racje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 13, 2002 Share Posted March 13, 2002 Brawo Szakal,wyjąłeś mi to z ust...:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 14, 2002 Share Posted March 14, 2002 Nie zgadzam się że sprzedaż znalezisk nie jest OK. Rozumiem jak się trafi po kilka sztuk różnych rzeczy. Ale jak przyryjesz tego mnóstwo i najgorsze nie masz gonych warunków do przechowywania swoich skarbów to chyba najlepszym rozwiązaniem jest odsprzedać nadmiar kolekcji. Przykładem są te ogórki http://www.vatera.pl/item/view/?cod=615112 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 15, 2002 Share Posted March 15, 2002 Trafiles w dziesiatke! : ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted March 16, 2002 Share Posted March 16, 2002 Żeby jeszcze wiadomo było kto trafił w tą dzesiątke . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.