Skocz do zawartości

Nie widze zeby ktos cokolwiek sprzedawal ze swojich znalezisk


Gość coFFeePL

Rekomendowane odpowiedzi

W ogloszeniach nie widac nic oprocz wykrywaczy - chcialem sie zorientowac co mniej wiecej ile kosztuje - czy moja luska p. lotnicza z 1939r. jest cokolwiek warta? Prosze o info bo nie wiem czy mam to wyrzucic do rzeki czy cieszyc sie rocznikiem czy tez wartoscia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj chociazby na jakas internetowa aukcje - bedziesz mogl sie zorientowac w cenie posiadanej przez Ciebie luski.
Z kolei sentyment do danego znaleziska to sprawa innego gatunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popatrz na to z innej strony
dla mnie poszukiwanie nie ma nic wspolnego z wartoscia ewentualnych znalezisk
fakt ze zadnego skarbu nie znalazlem , ale fakt odnajdywania zabytkow dawnej mysli technicznej i historii juz sprawia mi nieslychana frajde
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także rzadko zastanawiam się nad wartością materialną znalezionych fantów, chyba że chodzi o wymianę lub uzupełnienie kolekcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy maja racje co do wyceniania \skarbów\",bo przeciez nie ma nic piekniejszego na świecie niż \ roche żelastwa\" leżacego w domku na pólce i cieszącego oko każdego prawdziwego poszukiwacza:)Ale jesli koniecznie chcesz wiedziec ile to kosztuje to wybierz sie na jaka kolwiek giełde staroci,a tam z pewnością dowiesz sie wszystkiego:)P.S.Nie licz na jakieś olbrzymie kwoty,raczej na coś symbolicznego,wiec pomyśl czy warto za parę groszy pozbywać sie kawałka ludzkiej historii...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że powinieneś przeczytać artykuł pt. Groza Okopów z lutowego ODKRYWCY i wtedy zrozumiesz, czemu poszukiwacze tak nie wiele sprzedają.
Przytoczę ci kilka ostatnich linijek chyba nikt się nie obrazi (znaleziska przeliczasz na złotówki – a z gnatami się fotografujesz... NIE JESTEŚ WTEDY POSZUKIWACZEM – A ZWYKŁYM ZBIERACZEM ZŁOMU!!!)
Autorowi artykułu trzeba przyznać racje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się że sprzedaż znalezisk nie jest OK. Rozumiem jak się trafi po kilka sztuk różnych rzeczy. Ale jak przyryjesz tego mnóstwo i najgorsze nie masz gonych warunków do przechowywania swoich skarbów to chyba najlepszym rozwiązaniem jest odsprzedać nadmiar kolekcji. Przykładem są te ogórki http://www.vatera.pl/item/view/?cod=615112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie