Bursztynowa Komnata wychodzi z ukrycia???

[darula]

Bursztynowa Komnata w Książu?


Sensacja w Książu. Podczas prac w podziemiach, dokładnie pod dziedzińcem zamku, robotnicy natknęli się na nieuwzględnioną w planach ścianę, fragment zamurowanego korytarza. Skrywany wcześniej przez podziemne jeziorko, ukazał się oczom zaskoczonej ekipy, która przypadkowo wywołała spadek poziomu wody. Prawdziwe zamieszanie wybuchło jednak, kiedy robotnicy zauważyli leżący obok kilkukilogramowy element dekoracyjny z bursztynu. Nieoficjalnie wiemy, że idealnie pasuje on do zachowanych, historycznych opisów poszukiwanej od ponad 60 lat Bursztynowej Komnaty!








Ten tekst miał być zupełnie o czymś innym. Konkretnie o planach przedsiębiorstwa zakładających udostępnienie zwiedzającym rozległych podziemi zamku. Obecnie używany jest tylko tzw. tunel gospodarczy, korzystają z niego samochody zaopatrzenia zamku. - Podziemia są ogromne i bardzo ciekawe. Prace nad ich udostępnieniem prowadzimy od kilku tygodni - tłumaczy prezes „Zamku Książ”, Jerzy Tutaj. Według wstępnych szacunków, podziemia zajmują tysiąc metrów kwadratowych. Mają być dodatkową atrakcją turystyczną dla zwiedzających. Piątkowe odkrycie może sprawić, że turystów w Książu będą tłumy.

Tajemniczy kawałek bursztynu

Jedyne miejsca regularnie odwiedzane w podziemiach zamku to Instytut Geofizyki oraz Centrum Badań Kosmicznych. W ich pobliżu znajduje się podziemne jeziorko, którego poziom obniżył się po rozpoczęciu prac. Wtedy okazało się, że poniżej ukryta jest zamurowana ściana. - W starych dokumentach z lat 60. znaleźliśmy dziwne polecenia zamurowania i zatopienia części podziemia - mówi anonimowo jeden z pracowników zamku. Według dokumentu, odkryty korytarz prowadzi do jakiegoś tajemniczego pomieszczenia. Zupełnie sensacyjnie zrobiło się po znalezieniu, ważącego kilka kilogramów bursztynu. Zbadać i opisać ma go ekipa z Katedry Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, która współpracę z zamkiem nawiązała już wcześniej. Wkrótce miała rozpocząć prace w tzw. Starym Książu.
Z naszych, jeszcze nieoficjalnych informacji wynika, że znaleziony element odpowiada zachowanym opisom dekoracji Bursztynowej Komnaty. Potwierdziliśmy, że według wstępnych badań za murem rzeczywiście jest sala o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Jednak z uwagi na możliwą wagę odkrycia, do czasu przyjazdu specjalistów wstrzymano wszelkie prace.

Wstrzymać emocje

W ub. tygodniu władze zamku unikały komentarza, a odpowiedzialna za kontakty z prasą, Katarzyna Wojnicka studziła emocje. - O konkretach będzie można mówić dopiero po profesjonalnych badaniach, bursztyn mógł przecież zostać przez kogoś przywieziony do Książa, a sala może okazać się zwykłą piwnicą - zaznaczała. Jan Niewczas, przewodnik zamkowy z wieloletnim stażem, pamięta już wiele takich historii. - Książ jest pełen tajemnic, zwłaszcza z okresu II Wojny Światowej. Od lat ściąga odkrywców z Polski i świata - mówi. Koncepcja ukrycia przez hitlerowców Bursztynowej Komnaty w największym zamku Dolnego Śląska pojawiała się czasem w środowisku. Raczej nikt nie brał jej jednak poważnie. Szukano jej za to w Srebrnej Górze, Pasłęku, czy Lidzbarku. Czyżby wszyscy się mylili? Czy też może komuś zależy, aby Bursztynowa Komnata pozostała w ukryciu?


Nowe Wiadomości Wałbrzyskie - Michał Wyszowski

[obert8]

a dzisiaj mamy 1 kwietnia )))))))))))))))

[driver81]

..no własnie ciekawa data publikacji ...:)

[darula]

O nie, nie !!! Artykuł ma już kilka dni i nie ma nic wspólnego z dzisiejszym dniem!!!
To są fakty!!!

[rav79]

Jasne! ;) To może niech sprawdzą za ścianą w północnej stronie pomieszczenia bo tam chyba uchował się skarb narodów" ;)
Pozdro dla wszystkich treasure hunterów mocno stąpających po ziemi.
Bursztynowa komnata już od kilku lat zdobi moją kolekcję... chce ktosz kupić bursztyn na kilogramy w cenie złomu???