Woluś Napisano 30 Marzec 2005 Napisano 30 Marzec 2005 Przypominam o kleszczach, trzeba także uważać na opieranie się o drzewa bo plamy z żywicy trudno się usuwa. Chociaż w trakcie akcji bojowej o tych rzeczach sie zapomina:) Przypomniało mi sie hasło Jogurt syci, jogurt poji, po jogurcie dobrze stoi" :)Pozdrowienia dla wszystkich a w szczegółności dla von Nogaja.
PATRON Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 WItam,rozumiem Von Nogaj że nie jesteś żonaty .....No to zestaw dobrych rad ode mnie jako żonatego:1/ Jak zaliczysz panienkę ...może być i w okopie ....i nie daj boże dasz jej numer komórki to :
PATRON Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 WItam,rozumiem Von Nogaj że nie jesteś żonaty .....No to zestaw dobrych rad ode mnie jako żonatego:1/ Jak zaliczysz panienkę ...może być i w okopie ....i nie daj boże dasz jej numer komórki to :
PATRON Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 WItam,rozumiem Von Nogaj że nie jesteś żonaty .....No to zestaw dobrych rad ode mnie jako żonatego:1/ Jak zaliczysz panienkę ...może być i w okopie ....i nie daj boże dasz jej numer komórki to :
PATRON Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 WItam,rozumiem Von Nogaj że nie jesteś żonaty .....No to zestaw dobrych rad ode mnie jako żonatego:1/ Jak zaliczysz panienkę ...może być i w okopie ....i nie daj boże dasz jej numer komórki to :
PATRON Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 kurde cd teraz : to: a/ nie zapomnij kasować esemesów do jak żona przeczyta nie będzie dobże. b/ zadzwoń do operatora żeby nie przysyłał bilingów, (telefony o 2 w nocy nie są mile wiedziane przez żony) c/ jak kupujesz prezent i płacisz kartą kredytową pamiętaj żeby zniszczyć rachunek, a potem zgarnąć wyciąg bankowy ze skrzynki pocztowej przed żoną.2/ Pamiętaj żeby uprzedzić współpracowników o tym że jak powiedziałeś że jedziesz na delegacje a żona to będzie sprawdzała telefonicznie to ktoś w biurze musi to potwierdzić . ( niezgodność zeznń jest bardzo nie korzystna)3/ Uprzeć kumpla że to wszystko gdyby co to jego wina i jak będzie rozmawiał z tobą to aby nawiązywał do twojej kochanki, to budzi zaufanie u twoojej żony że przecież kobieta twojego kumpla na pewno nie jest również twoją kobietą.4/ Uwaga na wykrywacz ...jak sprawdziłem w przypadku awantur domowych kobiety mszczą się na sprzęcie elektronicznym ( jako najbliższym twemu sercu) a potem dopiero żucają stołkami i innymi meblami.5/nigdy NIE OPOWIADAJ KOCHANCE O SWOIM HOBBY BO JAK JĄ ZOSTAWISZ TO NAPEWNO CIE PODPIER.......NA POLIUCJĘ ŻE JESTEŚ TERROPRYSTA I MASZ W DOMU NIE ZBITE SPŁONKI .....BABY SĄ MŚCIWE ....Teraz wszystkim życzę GŁĘBOKICH sygnałów i na litość boską uważajcie na niewypały.PZDR PATRON
Woluś Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 W takich sprawach dobrze jest mieć dwie karty SIM do telefonów komórkowych, jedna ogólna druga tylko do .........Co do seksu w okopach, to napewno przyjemne i pożyteczne tylko nie zapominaj o standardowym zabezpieczeniu. Proponuję rozpocząć wątek o przygodach seksualnych na wykopkach.
von Nogaj Napisano 31 Marzec 2005 Napisano 31 Marzec 2005 jesli operator wyrazi zgode to czemu by nie??!! to calkiem ciekawy temat.piszczalke mialem w depozycie od kumpla co do niemiec za chlebem wyjechal...polamanie przez zone nie grozi;-))bo mu oddalem.ale jest inne niebezpieczenstwo-znaczki moze spalic a monety do sklepu zaniesie! a moze zorganizujemy zjazd i stworzymy jakis batalion kobiecy na nasze potrzeby?! tyle czyta sie tu o formacjach rekonstrukcyjnych...nie spotkalem sie z grupa kobiet...takowe oddzialy byly przecie na frontach.....co Wy na to?? dzieki Patron za porady;-) -2 karte sim mam;-))Pozdrawiam Wszystkich zainteresowanych tematem i nie tylko
miro5671 Napisano 7 Kwiecień 2005 Napisano 7 Kwiecień 2005 Dajcie coś jeszcze.....Wściekle mnie ciekawi i bawi ten wątek hehe....
PATRON Napisano 9 Kwiecień 2005 Napisano 9 Kwiecień 2005 Witam, kontynuując wątek .....zapytałem moją Ukochaną ostatnio...( zwracam uwagę że nie jest to żona pomimo tego że jeszcze posiadam takową)co sądzi na temat pojechania do lasu....i co ten anioł mi powiedział....że jeśli w lesie da się chodzić w szpilkach , nie ma pająków i dostanie odemnie różowy szpadelek w białe kwiatki to pojedzie ......Co ja na to :1/ kupilem fiskarsa i dałem do lakiernika znajomego2/ Sprawdziłem czy w łazienkah warszawskich da się chodzić w szpilkach - wynik pozytywny -da sie3/ Pająków nie znalazłem na razie.Wniosek:W przyszłym tygodniu atakuję Łazienki królewskie od strony jednostki .......a co najwyżej mnie zamkną, ale czego sie nie robi z miłości.PZDRPATRON
stedke Napisano 14 Kwiecień 2005 Napisano 14 Kwiecień 2005 chyba kazdy kto byl z dziewczyna/zona na wykopkach albo fortach/umocnieniach w moim przypadku centralny odcinek M.R.U to tam sie z nia seksil:)co prawda w okopie troche niewygodnie ale naprawde przyjemnie i jakas wieksza dawka adrenaliny heheh.pozdro
dream28 Napisano 15 Kwiecień 2005 Napisano 15 Kwiecień 2005 Moja kobieta mówi zawsze tak:do lasu?...eeee tam tyle robali i pajaków i poczwar..a jak zacznie padać deszcz to wylezą z ziemi te wszystkie robale i cie oblezą i mi cie zabiorą...oful.żałuje że ten kolega od tych 30 fajek i zainteresowanych kolegów sie opuścił w pisaniu. Było to bardzo ciekawe, pouczające i interesujące...może trafił na jakąś tamtejszą ozrywkę" która go zajęła na dłużej?...Oby na raka nie zachorował od tych fajek...
Anubismk Napisano 15 Kwiecień 2005 Autor Napisano 15 Kwiecień 2005 Witam sorry że tak zaniedbałem ale dużo nauki w LO.... no ale ostatnio byliśmy z kumplami w pobliżu ruin kościoła postanowiliśmy tam coś poszukać szukamy, szukamy i standardowo puszki po piwie i po urystcznej" aż tu największe znalezisko jakie mogłem się spodziewać ........ pełna butelka tyskiego w butelce oczywiście jak tu nie wypić ale po pierwszym łyku doznałem olśnienia że piwo to nie wino i po paru latach smakuje jak siarka.....bleee postanowiłem nie szukać więcej w tym czasie..... ale nowy weekend przedemną....
Anubismk Napisano 15 Kwiecień 2005 Autor Napisano 15 Kwiecień 2005 Aha jak chodzi o dziewczyny to coś nie mam szczęścia bo jak wchodze na temat a stylu w sobote nie mam czasu bo idę z wykrywaczem do lasu" to jakos już ani sms ani sygnały nie wiem dlaczego nie przychodzą :-(
robrus Napisano 17 Kwiecień 2005 Napisano 17 Kwiecień 2005 A ja daję wykrywacz dzieciakowi sąsiadki i mam od cholery zabawy jak przynosi złom do domu.Nie ma go czasami pół dnia .Sąsiadka happy,sama go wysyła po wykrywacz 8)...
Anubismk Napisano 18 Kwiecień 2005 Autor Napisano 18 Kwiecień 2005 Witam mam pytanko kopie ktoś w okolicach Olkusza Może?? Bo ja szcześcia do kopania nie mam zadużego jednak :-(
miro5671 Napisano 18 Kwiecień 2005 Napisano 18 Kwiecień 2005 robrus.A może ty celowo wykrywkę temu dzieciakowi dajesz.Bo skoro nie ma go pół dnia,to ty w tym czasie folgujesz sobie z sąsiadką hehehe...
KudłatyHD Napisano 19 Kwiecień 2005 Napisano 19 Kwiecień 2005 Hehehe sąsiadka też chętna dlatego śle dzieciaka sama heheheTeż chce taką sąsiadkę:D
robrus Napisano 24 Kwiecień 2005 Napisano 24 Kwiecień 2005 EEEEEEE tam, kto by wytrzymał pół dnia...z sąsiadką? 8))
dream28 Napisano 25 Kwiecień 2005 Napisano 25 Kwiecień 2005 ja to mam takie sąsiadki że sie płakać chce... może 45 lat temu wyglądały lepiej ale teraz to już nie poszalejesz.Może i one chętne ale ja wieeeem????????heh
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.