Bungo Napisano 7 Luty 2005 Autor Napisano 7 Luty 2005 Zastanawia mnie nowa ustawa. Jak wiadomo zabrania WSZELKICH poszukiwań ze sprzętem elektronicznym, ale przedmiotów mających wartość historyczną, lub wytworzonych przed 1945 rokiem.Zatem, czy łażenie po lesie z wykrywaczem jest nielegalne? ( Nie liczę opcji niszczenia ściółki, dróg leśnych itp, za którą gajowy może wlepić mandat). Zwyczajnie mnie interesuje fakt, czy jeśli będę łaził po lesie z wykrywaczem i będę posiadał przy sobie np. kilka brenek ołowianych, trochę monet PRL itp śmiecie... czy ktoś może mi coś zrobić? Z zaożenia nie szukam niczego cennego ( //oczko), np, oczyszczam ziemię z ołowiu, szukam aktualnych monet, meteorytów itp.A jak ma się sprawa szperania PinPointerem w dnach złotonośnych strumyków ( poza parkiem narodowym)?. Wiem, że znalezienie samorodka jest znikome, ale uważam, że ten sposób łażenia po Karkonoszach może być równie ciekawy, co zdzieranie butów na szlakach... Czy tego też nie wolno robić???Pozdrawiam.
Monti Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 Bungo :Ten temat był na forum juz wiele razy.tak w skrócie:Jak dogadasz sie z lesniczym to moze być ok,ale jest jeszcze straż lesna,a oni podlegaja pod nadlesnictwo nie pod lesniczego.Żeby było legalne,musisz postarać sie o zezwolenie(konserwator)i dodatkowo zgodę od właściciela lasu.Powodzenia.[b]Użyj opcji szukaj" a dowiesz sie wszystkiego.[/b]
Bungo Napisano 7 Luty 2005 Autor Napisano 7 Luty 2005 Oj nie chodzi mi o zgodę konserwatora, czy też nadleśnictwa, tylko o kwalifikację czynu.Jeśli szukam przedmiotów zabytkowych, czy też cennych, popełniam przestępstwo ( w myśl ustawy ) zatem grożą mi sankcje różne, w tym przepadek sprzętu służącego do popełnienia przestępstwa. Ale jesli ylko" rozkopuję sciółkę, to robię wykroczenie, czyli maksymalnie mandat. Zatem moje pytanie dotyczyło takiej sprawy: Jestem z wykrywaczem w lesie, nie mam przy sobie żadnych cennych" czy też zabytkowych fantów. Czy mogę sobie zwyczajnie szukać drobnych monet współczesnych?, przecież to ponoć wolny kraj. Czy można mnie oskarżyć przez.... hmmm przypuszczenie??? przypuszczenie, że szukałem w lesie czegoś innego niż twierdzę?
Boruta Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 Jak szukasz w obrębie stanowisk, to 100% przestępstwo, mimo, iż nic nie masz przy sobie, natomiast w lesie, to prędzej niszczenie ściółki itp, zresztą zależy, kto cie złapie, co u ciebie znajdą i co ci zarzucą.PozdrawiamP.S Polecam ściemę" ze strony darka
d007 Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 ... przecież to ponoć wolny kraj." HEHE wolny i na dodatek państwo prawa :))))))Wiesz jaka jest generalna zasada w państwie prawa ? Państwo ma prawo z niewinnego zrobić bandyte !Pozdrawiam i życze powodzenia na poszukiwaniach. Po prostu róbmy swoje i nie oglądajmy się na durne ustawy.
Monti Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 Bungo:Możesz w lesie szukac czego chcesz.Jeśli nie bedziesz miał przy sobie luf,łusek, ani żadnych starszych rzeczy,to jedynie dostaniesz mandat za niszczenie śiółki itp.Prościej jest pogadać z leśniczym i jak sie zgodzi to wtedy szukasz az ci sie znudzi i nikt sie do ciebie nie pzyczepi bo zawzse odpowiadasz,że jestes tu za zgodą miejscowego leśniczego i on jest powiadomiony o twojej obecności.A najlepiej zrób jak Boruta radzi:http://free.polbox.pl/d/dark/ i dział ŚCIEMA ..ALBO JAK PRZETRWAĆ.."pozdrawiamMonti
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.