Pochwa od bagnetu - scalanie

[Boruta]

Jak scalić dwa przegniłe kawałki. Po czyszczeniu się rozleciała na pół w poprzek po środku mniej więcej. Od mannlichera. Za tydzień wstawię fotkę.
Pozdrawiam

[Cyrograf15]

W sklepach motoryzacyjnych są zestawy do napraw karoserji-żywica + mata szklana. Potem szpachla i farba. Ale czy warto?
Wojtek

[Boruta]

Mam matę, żywicę też, tylko czy to się da ładnie zrobić? Myślę, że warto i na pewno to jakoś zrobię.
Pozdrawiam

[Cyrograf15]

Do środka upchaj worki foliowe, tak aby żywica nie naciekła i dało się je potem wydobyć! Szlifuj papierem ściernym przyklejonym do kawałka deski. Straszne świnstwo to szlifowanie.
Wojtek

[Boruta]

Nie mogę wyjąć dławika i nie chcę, myślę, zeby to jakoś podkleić od spodu tekturą lub czymś, a potem na wierzch jakąś tkaninę i żywicę.
Pozdrawiam

[Boruta]

Pierwsza fotka.

[Boruta]

I druga.
Pozdrawiam

[Cyrograf15]

W moim zdecydowanie mniej agonalnym stanie metoda sprawdza się. Od góry mata + żywica(pierwsz warstwa). Z boku widaać sito", tak wyglądała całość. Teraz muszę wykonać drugą warstwę na części nie pokrytej, zachodzącą na pierwszą i ponownie szlifować. Następny etap to szpachla, szlifowanie i malowanie. Na dole klocek do szlifowania. Cała zabawa w celach poznawczych bo innego sensu tu nie ma. Taniej i prościej kupić coś takiego w lepszym stanie.
POWODZENIA!
Wojtek

[Boruta]

Ja spróbuję z cienką tkaniną, może ubytki od spodu podkleję tasmą i na to położę tkaninę, coby się nie zapadło.
Dzieki i pozdrawiam (post ten mnie trochę mobilizuje, bo ta pochewka już półtora roku się wyleżała).

[Boruta]

Tak wygląda po połataniu i scaleniu, zastanawiam się, czy tylko do środka wejdzie bagnet. Jak zaschnie, to ją przeszlifuję, jeszcze raz zażywicuję wieksze dziury, a resztę wykończę szpachlą.
Pozdrawiam