okon Napisano 9 Styczeń 2005 Autor Napisano 9 Styczeń 2005 witam.czy ktoś może wie ile może kosztować na dzień dzisiejszy hs3?pozdrawiam
kocur Napisano 9 Styczeń 2005 Napisano 9 Styczeń 2005 Najlepiej zadzwonic do pana Henryka. Ja kupowalem za 850 zl w listopadzie ale z tego co wiem, mistrz pracuje nad kolejnym wcieleniem machiny ze stunningowana dyskryminacja takze cena moze sie wachac. Namiary na p. Henryka na priv.POzdrawiam ! Sorka za znaki.
miq Napisano 16 Styczeń 2005 Napisano 16 Styczeń 2005 Witam Mam pytanko bo moj hs jak jest wilgotno to troszke szaleje albo jak wlozy sie sąde do wody.Moze ja cos zle robie. Tak sobie pomyslalem czy go na gwarancji oddac czy da sie to jakos zrobic inaczej .Pozdro miq
kelod4 Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 Witam.Smętek to ma wade podstawową, ażurowe obudowy sondy.Wejdziesz w lesie to tylko ciągle piszczy, bo zaczepia o krzaki.Moja rada to sprzedaj tego Smętka.I kup sobie porządny wykrywacz, a nie legende.Pozdrawiam.Kelod.
past Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 kelod co ty za głupoty pieprzysz sprawny smętek nie piszczy od zaczepiania w krzaki
Voucur Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 Piszczy od uderzeń i zaczepień możliwe że też, bo ja mam prawdziwego antyka jeszcze z pełną sondą i bez podłokietnika, model z 1996 roku. Jednak taki pisk sondy spowodownay uderzeniem dość łątwo odróżnić od prawdziwego sygnału.PS. Też poproszę aktualny adres i telefon do Pana inżyniera bo mam jeszcze ten z Granicznej. Mam podejrzenia że spadł mi zasięg, konieczna jest chyba regulacja a nie będę robić tego na własną rękę.
past Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 dziwne mam smętka ,kolega chodzi ze smętkiem i nigdy takich pisków nie było , co do spadku zasiegu to kiedyś proscan pisał nie pamiętam na jakim forum że w wykrywkach może być to spowodowane zabrudzeniem elektroniki -- można to czyścić jakim preparatem.
Voucur Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 HS-3 ma tyle zalet co i wad, ale na pewno wadą nie jest ażurowa obudowa sondy, przeszkadza jedynie w gęstym poszyciu leśnym i na pełnej sondzie w takich warunkach pracuje mi się lepiej. Z tą wodą to trzeba chyba chodzić na ground balance" i dostroić go do wody co mi się szczerze mówiąc nie udało.Natomiast HS-3 ma mnóstwo drobnych wad konstrukcyjnych, takich jak: 1. Przełączniki ON/OFF GND BAL/DISC i M/A.Ta konstrukcja jest dobra żeby sobie czymś w domu popykać w tę i w drugą ale nie w lesie gdy w przełączniki wleci garść piachu, po pewnym czasie rozsypują się (wewnątrz odginają się 4 blaszki przytrzymujące ebonitową płytkę albo pęka ona sama). Usterka ta zdarzyła mi się już z 4 czy 5 razy.2. Niegdyś pękająca rurka plastikowa łącząca sondę z rurą alu" nie jest obecnie o wiele mocniejsza.3. Przycisk w rękojeści też nie należy do najlepszych rozwiązań, mi wprawdzie padł" dopiero tydzień temu pierwszy raz, ale koledze już ze 4 razy i obecnie dał za wygraną - chodzi z 2 gołymi kablami na wierzchu (średnio to wygodne)4. Rączkę rękojeści z modelu BMX-a czas by było zastąpić rączką z roweru górskiego, mamy 2005 rok a nie 1990. Ta z BMX-a nie jest przyklejona i często się ślizga co wkurza niezmiernie, a zwłaszcza w czasie deszczu.5.Jakość kabla sondy pozostawia wiele do życzenia zważywszy że 2 sondy już ukręciłem" a znajomi z tych ażurowych ukręcili" już ze 3. Gdyby sonda tyle nie kosztowała to jeszcze byłoby małe piwo ale nie ma tego jak naprawić w domowych warunkach o ile w ogóle.6. Zastrzask rury teleskopowej też mi w końcu pękł ale to najmniejszy mankament, i tak chodzę tylko w jednym położeniu i skręciłem wykrywacz na stałe taśmą.Jak widać, sprzęt ma tyle wad co i zalet do których należy w sumie duża skuteczność, niska cena i wiele innych których nie ma potrzeby wspominać. Warto by było żeby pan Smętkowski jednak poprawił parę rzeczy z jego ERGONOMICZNOŚCI bo żyjemy już w XXI wieku i nie trzeba bazować na podzespołach TELPOD/UNITRA ani rączkach od BMX-a, zwłaszcza że sprzęt kosztuje tyle co dobre DVD. To by było na tyle, pozdrawiam.Voucur
kelod4 Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 Witam.Przeszedłem wszystkie etapy używania sprzętu, od BFO do VLF [tak to się chyba pisze].Jednym z moich wykrywaczy był też HS-3.I właśnie ten wykrywacz tak zwany Smętek,najgorzej wspominam.Cieszyłem się, jak go sprzedałem za 300zł.To co napisał Voucur to tylko przez grzeczność pewnie nie wymienił innych wad.Ja tylko dodam ze jest to wykrywacz PRZEREKLAMOWANY" i nie ma pokrycia w tym co piszą o nim.Past poczytaj sobie swoje posty na tym forum i zobaczysz jak ty często pieprzysz.Pozdrawiam Kelod.
okon Napisano 19 Styczeń 2005 Autor Napisano 19 Styczeń 2005 jak wszystko co sie sprzedaje będzie miało swoje wady i zalety ale jeżeli 90%użytkowników jest za tym że to dobry sprzęt to chyba coś w tym jest
KudłatyHD Napisano 25 Styczeń 2005 Napisano 25 Styczeń 2005 Vhętnie bym kupi Smętka za 300 z, jak i zapewne większość forumowiczów:D
luger Napisano 25 Styczeń 2005 Napisano 25 Styczeń 2005 Za 300zł to też bym go kupił dla samej przyjemności posiadania tej samonapędzającej się legendy.Pozdrawiam L.
Voucur Napisano 26 Styczeń 2005 Napisano 26 Styczeń 2005 Cena 300 zł to raczej marzenie albo niebywała okazja za każdy wykrywacz tej klasy, chyba że bardzo nieudany model albo niesamowicie dobity przez czas i użytkownika.
topór Napisano 12 Luty 2005 Napisano 12 Luty 2005 Ja posiadam HS3 i to prawda jest toporny, ale prosty w obsłudze i ma duży zasięg przy cewce 37cm wymienię go dopiero jak znajdę coś lepszego i w miarę taniego na militaria.
P.D Napisano 13 Luty 2005 Napisano 13 Luty 2005 Zgadza sie jesli chodzi o militaria chyba nie ma nic lepszego!super zasieg!!!Smetek mile mnie zaskakiwal w miejscach gdzie juz kopalem,uzywajac innych wykrywek-wyciagalem nim fanty,na tore inne wykrywki nawet nie pisnely!monetki tez wychodzily...ale raczej nadaje sie tylko na militaria!i dodam ze nie mialem z nim wiekszych problemow...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.