Skocz do zawartości

twierdza szyfrów


proteus

Rekomendowane odpowiedzi

ach wiec przeczytałem nowe dzieło jakby nie popatrzeć mistrza gatunku... no własnie jakiego.. dotad Wołoszański był znany z dzieł dokumentalnych lub fabularyzowanych dokumentów tym razem miałem w rekach ksiązke typowo beletrystyczną z tłem historycznym.. czego w niej nie ma : oczywiście szpiedzy, zamek czocha książ, źli niemcy, romans i kilka całkiem ciekawych choc w srodowisku poszukiwaczy znanych teori na temat olbrzyma. Tak sie zastanawiałem czy to słuszne by jak by nie popatrzec autorytet pisal opowiastki o zlych niemcach i dzielnych polakach...
ani to nie pokrzepia serc... ani nie porywa nowa wizja historii ani nawet nie sklania do refleksji. Nie mozna powiedziec -bardzo dobrze sie czyta i milo ze nasi górą ale... zreszta ocencie sami moze sie czepiam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
właśnie przeczytałem tę książkę , cóż czyta się lekko, ksiązka wydaje siebyć rozwinięciem programu. Wołoszański poszedł trochę w domniemania. Mi się podobała. Co do tego by Wołoszański bisał beletrystykę -- cóż z czegoś musi żyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie