jotes Napisano 22 Grudzień 2002 Autor Napisano 22 Grudzień 2002 Na razie tylko na zdjęciach, ale zawsze:http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=749282912http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=749259404Pzdr,jotes
jotes Napisano 22 Grudzień 2002 Autor Napisano 22 Grudzień 2002 Ten TKS, to kolejny egzemplarz, gdzie wyciągnięto nkm z jarzma. Aby tego używać poza tankietką, to trzeba być chyba Rambo, zresztą amunicja niestandardowa. Pewnie więc czekają gdzieś na odkopanie... I tu pytanie: jest gdzieś taki nkm w Polsce w zbiorach muzealnych? W W-wie?jotes
Hartmann Napisano 22 Grudzień 2002 Napisano 22 Grudzień 2002 Nie tak do końca - są potwierdzone relacje świadków że do naszego 20 mm nkm-u pasowała niemiecka 20 mm amunicja.Podobno ostała się gdzieś u kogoś na Śląsku lufa do tego,ale nie widziałem.To samo tyczy obudowy jarzma.Do do strzelania z ręki z owego ustrojstwa to tylko chyba dla samobójców.Leszek
jotes Napisano 22 Grudzień 2002 Autor Napisano 22 Grudzień 2002 Z amunicją niemiecką, to rzeczywiście możliwe. Tylko trzeba ją było najpierw zdobyć. Pisząc, że niestandardowa miałem na myśli to, że nie była używana w WP poza tankietkami.jotes
Gość Napisano 22 Grudzień 2002 Napisano 22 Grudzień 2002 Jeśli chodzi o demontaż działka to wydaje mi się logiczne przełożenie go pzez naszych pancerniaków do innego sprawnego egzemplaża. Strzelanie byłoby kłopotliwe, ale napewno mniej ręczne. W książce Pojazdy w Wojsku Polskim 1918-1939" na stronie 325 jest zdjęcie TKS-a z NKM w 10 bk. Co ciekawe ten egzemplaż nie ma tandardowego jażma tylko skurzany pokrowiec. Może właśnie do niego przełożono NKM z innego TKS-a.
jotes Napisano 23 Grudzień 2002 Autor Napisano 23 Grudzień 2002 Prawdopodobnie było tak jak piszesz. Aż dziwne, że na to nie wpadłem ;-)
Hartmann Napisano 23 Grudzień 2002 Napisano 23 Grudzień 2002 Polsmol - popatrz dokładnie na to zdjęcie o ,którym piszesz i zobaczysz że nkm jest zamontowany nie w zwykłum jarzmie / technicznie niewykonalne/ tylko w jarzmie specjalnym dla nkm.A że jarzmo jest w pokrowcu - rzecz normalna - czołg jest zdawany,i jarzmo w ten sposóbzabezpieczone.Leszek
Gość Napisano 24 Grudzień 2002 Napisano 24 Grudzień 2002 Przyszło mi to do głowy, ale mam pewne wątpliwości: na innych zdjęciach TKS-a z NKM-em nie ma takiego pokrowca, nie trafiłem na żadne informacje o nim w literaturze i nie wiem czy nie przeszkadzało by to w sztrzelaniu. Może pokrowiec zakładano tak jak osłonę na lufię tylko podczas postoju albo niezagrożonego przemarszu?
Hartmann Napisano 25 Grudzień 2002 Napisano 25 Grudzień 2002 A więc wyglądało to tak.Zarówno pokrowiec na lufę /jarzmo uniwersalne Napiórkowskiego nie miało możliwości zainstalowania pokrowca / jak i pokrowiec na jarzmo i lyfę nkm był brezentowy.Do działań bojowych pokrowiec z jarzma należało ściągnąć gdyż nkm będąc sprzężony z celownikiem lunetowym miał zasłonięte pole widoczności dla lunety.Leszek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.