luc Napisano 25 Październik 2004 Autor Napisano 25 Październik 2004 Przyznaje, jestem laikiem, ale staram się być dociekliwy. Czy ktoś mi moze w przystępny sposób wytlumaczyć, dlaczego jednogroszówki międzywojenne mają relatywnie zdecydowanie zawyżone ceny w stosunku do czy to wiekszych nominałów II RP, czy i choćby starej Polski ?
nosfer3 Napisano 26 Październik 2004 Napisano 26 Październik 2004 dobre pytanie,moim zdaniem w ówczesnych czasach były pospolite jak i obecne,jednakże do naszych czasów zachowało sie ich znacznie mniej niż innych nominałów.Ciekawe czy z naszymi obecnymi groszakami bedzie podobna sytuacja,póki co namawiam do zerknięcia w portfel i odłożenia po grosiku z kazdego rocznika.Wydatek nie duzy a z pewnością przyszłościowy:)
luc Napisano 27 Październik 2004 Autor Napisano 27 Październik 2004 To chyba jedyne logiczne wytłumaczenie, choć obserwacje z pola" nie daja podstaw do stwierdzenia, że jest ich mało. Ja w każdym razie przy tych relacjach cen wymieniłbym wszystkie jednogroszówki, które mam, a jest ich całkiem sporo, na inne polskie monety - im starsze, tym lepsze.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.