Skocz do zawartości

pożar lasu a UE?


mietek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dziś się dowiedziałem, iż wchodzi w życie (weszło?) prawo UE mówiące o tym, iż strażacy mogą wjechać do danego lasu w razie pożaru tylko jeśli leśniczy ma zaświadczenie, że teren jest rozminowany i bez niewypałów.
Ma to na celu ustrzeżenie strażaków od uszkodzeń przez wybuchające pociski.
Wiadomo komuś coś na ten temat? Prawda, plotka?
Jeśli tak to teraz leśniczym może być na rękę namierzanie i zgłaszanie rozrywek.
Napisano
Witam! Jestem leśnikiem i zapalonym poszukiwaczem. O takim przepisie nic nie słyszałem, choc wydaje mi się on bzdura, bo na rozsądek biorąc we wszystkich lasach w Polsce trzeba by natychmiast przeprowadzić akcję poszukiwania niewybuchów, a las zajmuje 25% kraju!!!Trochę dużo....
A bombki dobrze zgłosic, jeśli oczywiście miejscowa służba leśna wie o Waszych poszukiwaniach.
Napisano
Właśnie słyszałem, iż jakas firma się zaczęła przygotowywac do tego, aby móc prowadzić rozminowywanie.
Jednak źródło tej informacji jest mało pewne.
Dlatego pytam, bo prawodawstwo unii niczym mnie chyba nie zaskoczy.
Napisano
Witam
Znajac kilka chorych pomyslow UE to moze jest cos na rzeczy. Z drugiej strony nie wyobrazam sobie tego technicznie, bo po pierwsze - krzuny zajmuja ponad 27% pow. Polski a dodatkowo choc wlascicielem sporej powierzchni lasow jest skarb Panstwa reprezentowany przez Lasy Panstwowe to mamy jeszcze ok. 400 000 (!!!) PRYWATNYCH wlascicieli lasow (najczesciej kilku - kilkunastoarowe powierzchnie w wiekszych kompleksach lesnych). O ile nie musza wyrazic zgody na wstep" na swoj teren w sytuacjach wyjatkowych - czytaj np. pozar to pojecia nie mam kto niby mialby sfinansowac to rozminowanie?? Wlasciciele, Skarb Panstwa??
pozdr. gajowy
Napisano
Cuś w tem temacie (za Onetem):

Interes na rozminowywaniu polskich lasów

Gazeta Wyborcza": Ministerstwo Ochrony Środowiska od kilku lat wydaje miliony złotych rocznie na rozminowywanie poradzieckich poligonów w polskich lasach. Większość pieniędzy trafia do jednej firmy.

Od kilku lat rozminowywaniem lasów zajmuje się nie armia, lecz prywatne firmy, wyłaniane w trakcie przetargów, organizowanych przez nadleśnictwa. Prawie wszystkie przetargi juz od pięciu lat wygrywa firma Spec-Maj", należąca do emerytowanego sapera - Lesława Majewskiego.

Przedstawiciele kilku innych firm, także uczestniczących w przetargach, uważają że przetargi zostały ustawione. Mirosław Pieszko, właściciel szczecińskiej firmy Spec-Min", powiedział dziennikarzom Gazety Wyborczej", że nie ma co do tego wątpliwości.

Major Majewski zawsze oferuje cenę bardzo zbliżoną do sumy, którą zamierza wydać nadleśnictwo. Taki przypadek może zdarzyć się raz, ale my mamy do czynienia z serią" - dodał Pieszko.

Sam właściciel firmy Spec-Maj" zdecydowanie odrzuca te zarzuty. Powiedział Gazecie Wyborczej", że jego konkurenci odpadają w przetargach przez formalne głupoty" - jak się wyraził Majewski.

Sprawę ewentualnego fałszowania przetargów bada już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przedstawiciele kilku firm saperskich zapowiadają zgłoszenie jej do prokuratury.

Napisano
Sami jesteśmy strażakami i jak do tej pory nie wiem nic na ten temat. Może jeszcze nie dotarło do nas to prawo" - jak coś będę wiedział to dam znać. Do tej pory, gdy jechaliśmy do płonącego lasu, a wiedzieliśmy, że znajdowano tam rozrywki, gasiliśmy z daleka, starając się nie podchodzić do ognia.
Może teraz leśnicy się tym zamą?
Napisano
K....a mać !!!! Sensacja. Od 10-u lat zajmuję się zamówieniami publicznymi. NIE trafiłem jeszcze na przetarg który by nie był ustawiony. Sensację znaleźli. Niech zmienią najpierw ustawę.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie