past Napisano 15 Październik 2004 Autor Napisano 15 Październik 2004 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=33075682fajny opis Military style." , Nowatorska teleskopowa konstrukcja nośna pozwala na bardzo szybkie i wygodne złożenie wykrywacza z 130 cm do 70 cm."
proscan Napisano 15 Październik 2004 Napisano 15 Październik 2004 Witam,Bardzo przypomina produkty Minelaba, np. Relic Hawk. Wzór użytkowy chyba nie jest zastrzeżony, bo innaczej producent Hardego miałby poważne kłopoty. Może dlatego sie utajnił?? Oczywiście wizualnie, bo elektronicznie to wydaje mi się, że to kolejna mutacja VLF 550. Świadczy o tym opis, wskaźnik, pokrętła i wygląd pyłtki drukowanej.Widać że detale kontrukcyjne sa dopracowane, więc nie jest to produkt garażowy z rurek od klozetu.Ponieważ producent najwyraźniej zamierza działąć w podziemiu, proponuję zignorowac jego ofertę do czasu aż nie poda adresu gdzie się mieści. Chyba że ktoś lubi się bawić w podchody.Dodam jeszcze, że czuć rękę profesjonalisty w projekcie ich strony internetowej. Graficznie robi naprawdę dobre wrażenie. Nie wszytko działa jak należy (coś się chrzani w on_mouse_over) i nie można zobaczyć przygotowanych filmików, ale ogólnie robi się ciekawie.Obawiam sie, że sam produkt jest o wiele gorszy niż projet graficzny strony internetowej, ale czas pokaże.proscan
past Napisano 15 Październik 2004 Autor Napisano 15 Październik 2004 właśnie mam te same wątpliwości , zbyt dobra strona , o oferta na allegro , a kto to produkuje nie wiadomo?Z drugiej strony ciekawe że zaczyna od Allegro omijając fora swoich klientów ?
Edik Napisano 15 Październik 2004 Napisano 15 Październik 2004 Witam!Faktycznie z zewnątrz wykapany Relic Hawk albo GP3000. Cewka ala’Tesoro. Zastanawia mnie umieszczenie skrzynki elektronicznej w takim właśnie miejscu... Wykrywaczem pracuje się bardzo często w trudnym terenie, przy kopaniu kładzie się go na ziemi i w tym przypadku, przy takim umiejscowieniu skrzynki bardzo łatwo o zapieszczenie przełączników. Może to i ładnie wygląda ale... Po za tym ten wykrywacz jest przykładem, że „zginiły zachód” jest dla nas ciągle niedoścignionym wzorem do naśladowania... Zastanawiająca jest informacja producenta , że jest to wykrywacz statyczny posiadający eliminacje efektu gruntowego we wszystkich trybach pracy? Czyli w trybie Dyskryminacji też? Jakoś nie chcę mi się w to wierzyć. Mimo to, polscy producenci chyba spojrzą na niego z lekkim niepokojem... :-)Pozdrawiam.Edik
proscan Napisano 15 Październik 2004 Napisano 15 Październik 2004 Bardzo to wszystko tajemnicze ...Znalazłem taką formułkę na ich stronie:Z pewnością nie wszystko co Was interesuje udało nam się zamieścić na naszej stronie. W wielu sprawach będzie potrzebny kontakt bardziej bezpośredni. W tym celu powstało forum.Jeśli uznasz że masz jakiś problem, zapytanie, sugestię lub po prostu chcesz pogadać wejdź na nasze forum.Coś mnie tknęło. Sprawdziłem na swojej stronie i czytam:Z pewnością nie wszystko co Was interesuje uda nam się zamieścić na tej stronie, czasami będzie potrzebny kontakt bardziej bezpośredni. [...] Jeśli uznasz że masz jakiś problem, zapytanie, sugestię czy po prostu chcesz pogadać, wyślij mail lub przejdź na stronę Kontakt..Na razie mnie to śmieszy. W końcu kopiują z dobrych wzorców :-)). Ale żeby przepisywać taką prostą formułkę... A fe !Żółta kartka !proscan
Edik Napisano 16 Październik 2004 Napisano 16 Październik 2004 :-)Do żółtej kartki od Proscana dodaje mały minusik...(-)Jest rzecz, która mnie drażni. Na stronie producentów można przeczytać, że chłopaki zajmują się już tak długo tematem wykrywaczy, że mają już za sobą etap fascynacji wodotryskami... że niby ten wykrywacz to jest TEN DOBRY I WOGÓLE. A czy wskażnik wychyłkowy to przypadkiem też nie wodotrysk...?Pewnie chodzi im o wyświetlacze ciekłokrystaliczne, które stanowią już norme w zachodnim sprzęcie. Ciekawe, że jakoś nikt nie kwestionuje wyświetlaczy w telefonach, mikrofalówkach, aparatach fotograficznych, etc. W przypadku wykrywaczy słyszy się bardzo często, że to tylko zbędny bajer. Przecież wyświeltlacz jest po to żeby ułatwić użytkownikowi komunikacje z na pozór bezdusznym urządzeniem. Oczywiście żadnym problemem jest wyposażenie wykrywacza we wskaźnik wychyłkowy, dużo trudniej jest wyposażyć go w wyświetlacz współpracujący z użytkownikiem.Pozdrawiam.Edik
karas1979 Napisano 16 Październik 2004 Napisano 16 Październik 2004 Edik jesli piszesz ze wskaznik wychylowy to wodotrysk, to rowniez mozna napisac ze LCD jest jeszcze wiekszym wodotryskiem. A wskazniki wychylowe to nie tylko Nowak i Rutus, ale tez zachodnie produkcje np. Whites 6000.
proscan Napisano 16 Październik 2004 Napisano 16 Październik 2004 Raczej zgodziłbym się z Edikiem. Co jest wodotryskiem a co nie, zależy od tego funkcji jaką pełni i czy jest warte użycia w wykrywaczu (o zapłaceniu za dodatkową funkcję nie wspomnę).W przypadku Hardego wskaźnik, o ile dobrze się domyślam, pełni tą samą funkcję co w starszych wykrywaczach CSCOPE-a czy nawet chińskich Microntach. Po prostu wychyla się w jedną stronę na przedmioty pożądane, a w drugą na dyskryminowane. Jest to dublowanie funkcji sygnału dźwiękowego - przedmioty dyskryminowane powodują cichniecie sygnału. Wprowadzenie miernika niewiele zatem wnosi i można z powodzeniem nazwać go wodotryskiem, albo ozdobnikiem.Bardzo pożyteczną funkcją miernika jest niewątpliwie pomiar stanu baterii, ale po co w tym celu umieszczać go na wysięgniku i to w tak mało sensownym miejscu - za rączką. ??Co do LCD to znów - wszystko zależy od funkcji. Np w Garrettach ACE 300 wskaźnik Treasure Eye jest zupełnie bez sensu i do niczego nie jest potrzebny, moim zdaniem. Ot takie mrugające coś – typowy wodotrysk.Jeśli jednak na LCD mamy identyfikator, pomiar głębokości, rozróżnianie wielkości itd. to nie jest to wodotrysk, tylko autentyczne udogodnienie. Otwartą kwestią pozostaje pytanie czy w danym wykrywaczu działa wiarygodnie i czy warto wydać dodatkowe setki złotych żeby to mieć w swoim sprzęcie. Niektóre identyfikatory działają tak źle, że można sobie je w ogóle darować.Ot takie moje zdanie, nie do końca wiążące się z tematem pt. Hardy".proscanPSJak dotąd, to co najlepiej działa we wszystkich wykrywaczach, to ucho ludzkie. Reszta to ... No właśnie.Kilkadziesiąt lat temu pokrętło dyskryminacji uważane było zapewne za wodotrysk.
ALL Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 WITAM.I ja się zgadzam z PROSCAN-emW końcu ktoś to napisał, jak jest faktycznie z wodotryskami.I innymi bajerami.Czekam kiedy zachodnie firmy wypuszczą na rynek wykrywacz który,będzie też wyliczał ile wart jest fant znaleziony w ziemi w euro lub dolarach i jak klasyfikuje się on na giełdach.Mile wspominam lata kiedy biegałem po polach i lasach z wykrywaczem bez dyskryminacji,bez bajerów.A naj bardziej to kiedy pod współczesnym kawałkiem żelaza znalazłem fanty, o których nie jeden może tylko pomarzyć.Wiem że to już nie to, to nie te czasy i że świat prze do przodu.Ja w dalszym ciągu jak mówią wędkarze chodzę na ryby, a nie po ryby".Ot i tyle.Pozdrawiam ALL
mrand Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 No właśnie, czy ktoś go zna? Jeśli hardy, to dla mnie oczywiste jest od dziecka, że tylko i wyłącznie BENON HARDY - ORGANY HAMMONDA (Poznań). Młodsi proszę zapytać rodziców :)Z wielką przyjemnością dowiedziałem się, że ten Pan wystąpił jeszcze w marcu tego roku na imprezie Jazz w Akademii" - koncert jubileuszowy z okazji 35-lecia pracy artystycznej prof. Zdzisława Nowaka. Brawo Benon Hardy !!! PozdrawiamMrand
mrand Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 Odnośnie Hardych, zapomniałem dodać, że baaaardzo też lubię Olinkę Hardiman :)Mrand
SOG Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 Witam.Dziękujemy wam panowie za okazane wielkie zainteresowanie naszym wykrywaczem. Zapominacie jednak, że jest to sprzęt za ok 900 zł. po odjęciu ceny akumulatora i ładowarki. Nie ma więc w nim miejsca na interaktywny panel wyświetlacza. My też zatęsknilismy za pierwszymi wykrywaczami sprzed lat. Dlatego Hardy ma tylko to, co w wykrywaczu jest naprawdę niezbędne.Co do najbardziej interesujących Was wodotrysków:- Coin,coin - skrzeczał głośnik - I co, jest monetka ? - Nie ma, to polmos ..."(cytat z Odkrywcy" )To oczywiście przykład wodotrysku z górnej półki.W tańszych wykrywaczach wodotryskiem może być oczywiście dyskryminacja, jeżeli nie wiadomo jak działa. A nie wiadomo, o czym świadczą ciągłe dyskusje na ten temat na forum. Ostatnio ktoś nawet szukał 'złotego punktu'na pokrętle. Bezcelowe jest również zakopywanie różnych przedmiotów i oznaczanie ich na skali. Bo który z producentów tańszego sprzętu ma antenę skompensowaną temperaturowo ? Oglądając niedawno polski wykrywacz stwierdziłem, że ma czterokrotnie mniejszy zasięg na monetę niż gwarantował producent. Sam musiałem dojść do tego, że taki wpływ miało nastawienie pokrętła 'grunt' (a co dopiero 'dyskryminacji' ?). Czy w tym wszystkim połapie się zwykły zjadacz chleba ?Hardy jest wykrywaczem statycznym, gdyż nikt mnie nie przekona, że przyjemniej szuka się ruchowym. Antenę mogę zatrzymać, mogę ją przesunąć z dowolną prędkością bez wpływu na jakość działania.A Hardy działa tak - na metal zawsze reaguje zwiękrzeniem głośności. Wskażnik wychyłowy oczywiście pokazuje rodzaj znaleziska lewo - prawo. Był już w nim LCD. Mogliśmy wtedy dumnie twierdzić, że Hardy jest mikroprocesorowy. Taką nomenklaturę stosuje przecież wielu producentów zaprzęgając mikroprocesor do pracy, którą mogłyby wykonać 2-3 cyfrówki. Jednak wskaźnik wychyłowy jest zdecydowanie czytelniejszy i nie zużywa prądu. Podstawową zaletą takiej koncepcji wykrywacza jest to, że z wyprawy na wyprawę możemy więcej odczytać ze wskaźnika i wykrywacz staje się coraz doskonalszym narzędziem. Przy dyskryminacji zawsze pozostaje wątpliwość - nic nie było, czy żle ustawiłem pokrętło ?Hardy oczywiście nie reaguje na mokrą trawe i zmiany temperatury. Nie jest wrażliwy na zmianę odległości anteny od gruntu. O wyglądzie nie dyskutuję. Nie każdemu musi się podobać.Taki jest wykrywacz 'HARDY'.Pozdrawiam i dziekuję jeszcze raz za zainteresowanie.SOG
ALL Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 Witam.Szkoda, że na pierwsze wejście na forum napisał Pan post w tak gorzkim smaku.Nie potrzebnie tyle uwag pod adresem uczestników tego forum.Z tego co wyczytałem jest Pan jego wiernym czytelnikiem i jak sądze posty pisane przez wielu uczestników, w jakimś stopniu pomogły Panu przy konstrukcjiswojego wykrywacza.Czasem konstruktywna dyskusja może wiele nauczyć.Mało konkretów jest w Pana post o swoim wyrobie, a więcej krytki innych konstruktorów.A szkoda bo wykrywacz z wyglądu jest naprawde solidnie i pomysłowo wykonany.Kończąc życzę Panu wielu nowych spełnionych pomysłów w tej dziedzinie elektroniki,życzę również powodzenia w sprzedaży.Pozdrawiam ALL.
SOG Napisano 17 Październik 2004 Napisano 17 Październik 2004 W najmniejszym stopniu nie było moim zamiarem krytykowanie kogokolwiek. Piszę o problemach, jakie się wiążą z konstrukcją wykrywaczy. Ja również miałem ich mnóstwo i dlatego znalazłem takie rozwiązanie. Rezultat jest naprawdę dobry. Eksperymentują również posiadacze najlepszych urządzeń. Mam znajomego, który nie korzysta z dyskryminacji w Explorerze, tylko szuka a ekran". Jest z tego pomysłu bardzo zadowolony. Dziękuję za słowa otuchy i pozdrawiam.SOG
nikt Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 Witam!Ja równierz zgadzam się z Proscanem. Są w wykrywkach funkcje nie potrzebne i zbędne. Są też jak najbardziej słuszne i zaawansowane. Nie bez powodu inżynierowie z Minelaba zrobili Explorera. Gdyby sprawa z ajerami" była tak do końca oczywista to po prostu wpakowaliby F555 w nową obudowę i po krzyku.Nowe rozwiazania powstają bo coraz mniej fantów w ziemi i potrzeba skuteczniejszych wykrywaczy.Skuteczniejszych nie znaczy droższych ,bo ceny zachodniego sprzętu siegają absurdu.Jestem zwolennikiem sprzętu dynamicznego bo w warstwie do 50cm. jest to sprzet skuteczniejszy od statycznego. Skuteczniejszy to znaczy przy takich samych zasięgach w powietrzu ,średni operator znajdzie więcej fantów. Wynika to z conajmniej kilku rzeczy :szybkości poszukiwań, filtracji wpływu gruntu , skuteczności dyskryminacji.Wynika to z zasady działania wykrywacza dynamicznego oraz wpływy jaki ma grunt na poszukiwania. Nie są to moje wymysły tylko moje twierdzenie ma głęboką podbudowę teoretyczną.Wykrywacze statyczne tak naprawdę mają jedno zastosowanie gdzie biją dynamiczne ( z tym się zgadzam bo sam chodzę na głęboki wykop") - szukanie w ziemiankach i okopach.Co do innych ajerów" przydaje się rozróżnianie fantów - warto słyszeć lub widzieć co się ma pod łopatą - swojego czasu wśród setek łusek od mausera ( mosiądz ) znalazłem polski bagnet. Dlatego że był inny - ktoś kto kopał kilka tygodni wcześniej po wykopaniu kilkudziesięciu łusek dał sobie spokój - ja po zauważeniu co jest grane z tym miejscem też już nie kopałem łusek tylko to co było inne.Oczywiscie mozna na piechote wykopać wszystko - ale suma sumarum ( nawet oprócz tych setek łusek było coś innego ) to czas ten można przeznaczyć na inne miejsca i lepsze fanty.Generalnie cieszę się że powstała konkurencja ( bo to słuzy rynkowi i poszukiwaczom ) , podoba mi sie bardzo wyglad ( naprawdę 5+ i tak trzymać), Z drugiej jednak strony zachęcam do rozwijania konstrukcji i posługiwania się nowoczesnymi technologiami.Sam w tej chwili siedzę na detektorem co najmniej z wyższej średniej". Po doświadczeniach w bagnetem i łuskami ten detektor będzie miał 6 tonów pracy dla różnych przedmiotów - mniej kopania więcej ciekawych fantów .pozdrawiam RUTUS
SOG Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 WitamJa również nie mam nic przeciwko postępowi w konstrukcji wykrywaczy jeżeli naprawdę wnoszą coś nowego. Explorer na pewno załatwiłby sprawę, ale ilu poszukiwaczy może sobie na niego pozwolić.Wykrywacze dynamiczne (jeżeli są dopracowane) moą być skuteczniejsze tylko w porównaniu do wykrywaczy statycznych pracujących na dyskryminacji bez redukcji efektu gruntowego. Użytkownik nie wie wtedy, czy odebrany słaby sygnał pochodzi od metalu, czy też powstał na skutek niezbyt starannego prowadzenia anteny wobec gruntu. żadnych innych zalet nie ma. Wykrywacz ruchowy powstał jako kompromis. Uzyskano możliwość pogodzenia eliminacji efektu gruntowego z dyskryminacją, ale kosztem wymuszonego machania kijem (filtry). Ja akurat nie lubię przymusu, więc bardziej cenię wykrywacz statyczny, ale taki przy którym nie muszę pamiętać o starannym prowadzeniu anteny bo to jest męczące. Dlatego wybrałem inny kompromis. Tor dźwiękowy Hardego jest pod całkowitą kontrolą bardzo skutecznego układu redukcji efektu gruntowego. Natomiast muszę spojrzeć na wskaźnik wychyłowy aby wiadomo było czego można spodziewać się pod anteną. Statyczność pracy umożliwia mi dowolne precyzyjne rozeznanie znaleziska. Wykrycie łuski stalowej pomiędzy mosiężnymi i odwrotnie nie stanowi najczęściej żadnego problemu. Mogę też określić kierunek ułożenia łuski. Niech ktoś to zrobi wykrywaczem dynamicznym. Te zalety wykrywacza statycznego potwierdzają producenci wykrywaczy dynamicznych wprowadzając często w funkcji pin - point pracę statyczną, ale bez rozróżniania. Nowoczesność - co to takiego w prostszych wykrywaczach ? Czy tylko zgodność z najnowszymi trendami ? Dla mnie ważne jest aby wykrywacz spełniał moje oczekiwania i tyle. Dlatego dobrze, że każdy może wybrać wedle swojego upodobania i kieszeni. Bardzo doceniam dotychczasowe dokonania Rutusa, ale ośmielę sie z nim nie zgodzić. Nie da rady bez kopania.Oczywiście, pożądany jest sprzęt który pomoże podjąć decyzję czy kopać w konkretnym miejscu, czy nie. Nie kopać można tylko wtedy, gdy ewidentnie leży tam śmieć. Pozostałe wypadki są wątpliwe. Polmos czy moneta ? Większy odłamek czy co innego ?W załączeniu przesyłam zdjęcie płytki drukowanej jednej z naszych poprzednich konstrukcji. Jest to trzytorowy wykrywacz dynamiczny z mikroprocesorem w roli kuranta. Miał tylko trzy tony: przedmiot nierozpoznany (zbyt głęboko leżący) i po jednym tonie w obie strony. Chociaż odstęp tonów wynosił ok 600Hz to po godzinie chodzenia z nim po lesie nie wiedziałem już co jest grane". Myślę, że z sześcioma tonami (pisze to naprawde bez złościwości) poradzić będzie mógł sobie tylko absolwent akademi muzycznej. Radzę zawczasu przemyśleć ten problem. Wydaje mi się, że koncepcje Rutusa, moje czy mojego znajomego (który wyłącza dyskryminację w Explorerze) są zbieżne, choć innymi środkami realizowane. Chodzi o to, aby wykrywacz dostarczył jak najwięcej informacji do podjęcia właściwej decyzji.Pozdrawiam
ALL Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 WITAM.No tak a nie można było tak od początku, zacząć opis Pana wykrywacza :)Ale do rzeczy.Tu się nie zgadzam z Pana teorią,dlaczego??.Otóż wykrywacz statyczny to moim zdaniem przyżąd raczej do szukania militarki, gdzie stosowanie dyskryminacji mija się z jego przeznaczeniem.Natomiast wykrywacz dynamiczny ma tą zaletę, że po odcięciu w dyskryminacji żelaza,wykrywa tylko przedmioty kolorowe jeśli leżą one nawet w kwietniku śmieci żelaznych [odłamki itp].A w Pana wykrywaczu takiej możliwości nie ma, bo statyk to jedno kanałowiec.W wykrywaczu Fisher 555 można zastosować odczyt klasyfikujący rodzaj metalu w funkcji ALL-metal,wystarczy wpiąć się w jedną gałąź mostka,i dorobić dobrą automatykę nawet na bipolarach, ale po co? jeśli dostępne są schematy wykrywaczy dynamicznych.Idziemy szukać po okopach to statyk, szukać po polach monet to dynamik.Co do mokrej trawy, to większość statyków tak reaguje. Wystarczy dostosować wykrywacz do panujących warunków zmniejszającczułość o dobrze ustawiając Balans gruntu.Ale się rozpisałem.Pozdrawiam ALL.
nikt Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 witam! Całe szczeście,że każdy ma inne podejscie do detektorów.Ja uważam ,że detektor powiniem mieć dyskryminację. Za dużo dziś śrubek i innego badziewia. Sam wskaźnik ( omylny z resztą ) to za mało. I jak napisał Proscan ucho ludzkie to najlepsze narzędzie.Tylko obróbka wektorowa niesie pełną informację o rodzaju przedmiotu leżącego pod powierzchnią. Skoro ktoś potrafi wyczuć w jaką stronę leży łuska od mausera to z pewnością po kilku godzinach rozpoznawalne będą tony - i wszystko jasne.Przyspieszy to decyzję kopać czy też nie.Ale tak na koniec - wygląd super ! RUTUS
SOG Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 Po poście ALL-a widzę, że mój wykrywacz działa według jakiejś innej teorii. Jest statykiem, ale nie piszczy w mokrej trawie nawet przy największej czułości, co podkreślam po raz kolejny. Nie piszczy też na słońcu i na śniegu. Gałki poza 'gruntem' na max i szukasz. Nie musisz nic kombinować. Sama przyjemność z szukania. Budowałem go poto aby pracować w terenie, a nie nasycać się zasięgami w klimatyzowanym pokoju. I udało się.Zadziwia mnie ta ślepa wiara w dyskryminację u wielu ludzi. Oczywiście można nastawić dyskryminację tak, aby wykrywacz nie widział nawet dużych odłamków. Ale wtedy ten wykryty kolorowy metal to będzie minimum łuska od 76-tki.Pozdrawiam i wyłączam się z dyskusji bo można by tak w nieskończoność.
SOG Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 Jeszcze ostatni raz.Oczywiście dyskryminacja drobnych żelaznych przedmiotów była by bardzo przydatna. Ale nie wszystko można zmieścić w tanim urządzeniu. Coś za coś. Trzeba iść na te cholerne kompromisy.Pozdrawiam.
Edik Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 WITAM!Dzięki za wyjaśnienia SOG! Jednak to co przeczytałem na Waszej stronie ma trochę inny wymiar, przynajmniej ja to tak odebrałem... Hmm. Co się zaś tyczy Twojego postu to musze się do kilku rzeczy odnieść...„ Dlatego Hardy ma tylko to, co w wykrywaczu jest naprawdę niezbędne..” Dla mnie akurat, w tej chwili niezbędne jest posiadanie w wykrywaczu trybu zarówno statycznego jak i ruchowego (dynamicznego)... Jak wiadomo, na dzień dzisiejszy, żadna z polskich konstrukcji nie daje takich możliwości... „A nie wiadomo, o czym świadczą ciągłe dyskusje na ten temat na forum. Ostatnio ktoś nawet szukał 'złotego punktu'na pokrętle. Bezcelowe jest również zakopywanie różnych przedmiotów i oznaczanie ich na skali...”Nie wiem czy takie bezcelowe skoro może przynieść WYMIERNE efekty w poszukiwaniach. Po za tym wszelkie eksperymenty tego typu są pomocne w przyswojeniu użytkownikowi wiedzy na temat: PROGU SELEKCJI, znajdującego się na pokrętle bo każdy obiekt ma najczęściej „swój punkt” w różnym miejscu skali. Co ciekawe zależy to od szeregu czynników zewnętrznych - nie tylko od przewodności - ale także od wielkości obiektu , geometrii kształtu, typu zmineralizowania podłoża, głębokości zalegania... „Był już w nim LCD. Mogliśmy wtedy dumnie twierdzić, że Hardy jest mikroprocesorowy...”Nie sądze żeby ktoś dał się nabrać. Mikroprocesorowe – cyfrowe wykrywacze to raczej te, które posiadająprzetwornik A/D i robią z niego sensowny użytek. Analizę, filtrację cyfrową, etc. Sterownie wyświetlacza nie musi się przecież odbywać przez procesor... Do zrobienia wyświetlacza LCD w postaci skali logarytmicznej można przecież użyć prostego układu scalonego np. LM3915... W takim przypadku trudno o jakiekolwiek skojarzenia z microprocesorem ... „Jednak wskaźnik wychyłowy jest zdecydowanie czytelniejszy i nie zużywa prądu. Podstawową zaletą takiej koncepcji wykrywacza jest to, że z wyprawy na wyprawę możemy więcej odczytać ze wskaźnika i wykrywacz staje się coraz doskonalszym narzędziem...”Czy myślisz, że gdyby tak było naprawdę jak piszesz to np. White’s zrezygnowałby ze wskaźników – takich jak np. w 6000 Di Pro na rzecz wyświetlaczy? Zresztą sterowanie pracą takiego wskaźnika też jest realizowane przez układy cyfrowe – nie jest to procesor – ale np. bramki cyfrowe... Ten wskaźnik z Hardy’ego jest prościutki, można z niego wyczytać parę informacji ale bez przesady... Generalnie jest tak, że w pewnym momencie, przy pewnych rozwiązaniach konstrukcyjnych wsk. wychyłkowy przestaje wystarczać i nie pozostaje nic inego jak LCD... „Hardy oczywiście nie reaguje na mokrą trawe i zmiany temperatury...” Brzmi jak reklama jednak nie ma takiego wykrywacza, który nie reaguje na zmiany temperatury. Tym bardziej wśród wykrywaczy statycznych nie ma takich wykrywek. Czyli, że nastąpiło jakieś objawienie...? Każde małe dziecko wie, że wykrywacz jest zbudowany w oparciu o elementy elektroniczne: rezystory, kondensatory, półprzewodniki... które zmieniają swoje właściwości w zależności od czynników zewnętrznych. Można ten wpływ minimalizować ale całkowicie wykluczyć go się nie da... „Taki jest wykrywacz 'HARDY'...” Jaki jest naprawdę okaże się w przyszłości... PozdrawiamEdik
Edik Napisano 18 Październik 2004 Napisano 18 Październik 2004 Witam!SOG napisał:„Dlatego wybrałem inny kompromis. Tor dźwiękowy Hardego jest pod całkowitą kontrolą bardzo skutecznego układu redukcji efektu gruntowego. Natomiast muszę spojrzeć na wskaźnik wychyłowy aby wiadomo było czego można spodziewać się pod anteną. ..”Czyli jest to nic innego jak SAT– układ, który automatycznie stroi tor dźwiękowy. Dostępny np. w HS-3. Powoduje stałe natężenie sygnału progowego. Faktycznie robi to bardzo skutecznie, jednak dlatego, że dotyczy wyłącznie obwodu audio. Nie ma najmniejszego wpływu na redukcje efektu gruntowego, który z kolei ma ogromny wpływ na całą elektronikę. Nie ma więc mowy o skuteczności tego rozwiązania jeśli chodzi o zwiększenie np. zasięgu. Czy właśnie w taki system pracy został wyposażony HARDY...?SOG, przy opisie swojego wykrywacza proponuje żebyś nazywał rzeczy po imieniu.Filtaracja sygnałów daje dużo lepsze efekty a samo rozłożenie sygnłu na składową magnetyczną i elektrycznąstwarza więcej możliwości eliminowania sygnałów niepożądanych – pochodzacych od gruntu i śmieci przytym wzmacniane są sygnały, od przedmiotów przez nas pożądanych, z metali kolorowych ... Jak coś takiegozrobić w wykrywczu statycznym? Mając do dyspozycji jeden kanał i tylko jeden detektor szczytowy i jedenwzmacniacz napięcia stałego? Proszę mnie oświecić... Ma całkowitą racje ALL. Wykrywacz dynamiczny na monety a statyk na militaria. Najlepiej jednak wykrywacz pozwalający pracować zarówno w trybie statycznym jak i ruchowym i to zarówno w All Metal jak i na Dyskryminacji... Szampon i odżywka w jednym...:-) PozdrawiamEdikP.s Czy SOG mógłby umieścić zdjęcie PCB swojego wykrywacza(tego co jest teraz na Allegro) – tylko raczej takie, na którym coś będziewidać... :-)
past Napisano 19 Październik 2004 Autor Napisano 19 Październik 2004 Wreszcie dyskusja specjalistów bez pyskówki , dzięki producentowi Hardego za odpowiedz .
nikt Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 Witam! Edik napisał :Tym bardziej wśród wykrywaczy statycznych nie ma takich wykrywek. Czyli, że nastąpiło jakieś objawienie...? Każde małe dziecko wie, że wykrywacz jest zbudowany w oparciu o elementy elektroniczne: rezystory, kondensatory, półprzewodniki... które zmieniają swoje właściwości w zależności od czynników zewnętrznych. Można ten wpływ minimalizować ale całkowicie wykluczyć go się nie da... "Mam do zaproponowania pewien pomysł ( podaje go spokojnie na forum jako diabelnie skomplikowany, i z tego powodu raczej nie pojawi się u konkurencji ) - jeśli odpowiednio wykorzysta się możliwosci współczesnej elektroniki i twórczo podejdzie do problemu to mozna zrobić DIABELNIE stabilny wykrywacz statyczny ,z naprawdę imponującymi osiągami. Wyobraźcie sobie układ w którym mikroprocesor może chwilowo zmienić prąd w układzie nadawczym. Nazwijmy to puszczeniem pinga". Ping przejdzie przez cała sondę , przedwzmacniacze, detektory, wzmacniacze DC i dojdzie do procesora. Na tej podstawie znając stan układu w czasie pracy i w czasie pinga" procesor mógłby wyliczyć CAŁKOWITĄ poprawkę na zmiany temperatury. Całkowitą ponieważ obejmuje cały układ od układu nadawczego aż po przetwornik AC. Jest tu na forum parę osób biegłych w temacie, a czasem można odejść od dyskusji na temat wyższości tego wykrywacza od innego, albo skrzynek od śledzi" jak to kiedyś ktoś napisał. Moze jakieś opinie na ten temat?Uprzedzam zarzuty - to tylko akademicka dyskusja - i tak taki detektor nie zastąpi dynamicznego .
Kopi Napisano 19 Październik 2004 Napisano 19 Październik 2004 Witam.A może Producent Hardego zorganizuje jakiś pokaz sprzętu z udziałem np. formuowiczów uznanych za godnych zaufania oczywiście bez udziału konkurencji. Będzie wiadomo, czy opinie głoszone na temat sprzętu przez Producentów to prawda czy reklamowa papka.PozdrawiamKopi
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.