Guest Posted November 15, 2002 Share Posted November 15, 2002 potrzebuję porady,bo wiem,że wielu konstruktorów i doświadczonych poszukiwaczy odwiedza to forum.-- przy pomocy magnetometru protonowego z odległości ok. 20m miałem sygnał,za którym podążyłem i blisko centrum znaleziska nastąpiło przesterowanie magnetometru(to normalne).Potem użyłem gradiometru z demobilu Bundeswehry,który ma 6m zasięgu i przy jego pomocy znalazłem pinpoint.Dalej próbowałem Cscope 1220 - i nic !Potem użyłem Eurodeca(PI) i nic!!! Wykopałem dziurę 1m i powtórzyłem pomiary - wyniki takie same.Sytuacja terenowa :zbocze góry 30st. na skraju lasu,ale już w lesie,do najbliższych zabudowań 2km,Karkonosze.Kto może mi coś podpowiedzieć?pozdro - szeregowy Link to comment Share on other sites More sharing options...
adam242 Posted November 16, 2002 Share Posted November 16, 2002 trochę dziwnie opisałeś te pomiary. zastanawiam się skoro masz tyle sprzętu to dla czego nie użyłeś georadaru - od razu znalazł byś to czego szukasz. magnetometry dostraja się do tła , a kiedy gubią sygnał to same się przesterowywują - fakt - to normalne, ale nie na zboczu pochylonym 30 stopni. ustalasz mu tzw. zasięg penetracji i za chwile sam zmieniasz swoje polożenie idąc do góry, lub na dół - tak możesz szukać do końca życia. powinieneś obliczyć sobie względny zasięg ze wzorków na wysokość trójkąta i zwiększać lub zmniejszać czułość w zależności od kierunku w którym się poruszasz tzn. do góry czy też w dół. wtedy wynik pomiaru rozłożony bedzie na linii prostej i cokolwiek bedziesz mógł z niego dopiero wywnioskować. Jeśli chodzi o gradiometr to nigdy się tym nie posługiwałem i nie wiem jak zastosować to w terenie. Cscop-y mają czujniki Hall-a więc wszelkie pomiary na stromych zboczach są znacznie przekłamane.pozdrawiamadam242 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 19, 2002 Share Posted November 19, 2002 cześć!radaru nie mam.CS1220 to vlf.Magnetometr jest produkcjiGeopanu - PMP.To chyba wygląda na meteoryt niklowy,bo napisał do mnie gość który ma gradiometr i vlf i miał podobną sytuację.Okazało się,że odłamek leżał 80cm w ziemi i miał 22cm3 objętości.Żadne wykrywacze tego nie brały,a gradiometr dawał silny sygnał.Decyduję sie na podjęcie tego cudaka jeszcze w tym roku,może zdążę przed śniegiem.W każdym razie dziękuję za chęć pomocy.Odpisuję dopiero teraz,bo nadaję z komputera w pabie - ze względów rodzinnych nie mam internetu w domu.Co ciekawe - nie jestem w tym osamotniony - jeszcze dwóch pasjonatów poszukiwań czyni to samo.Chyba założymy klub.pozdrowienia - szeregowy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.