Skocz do zawartości

jaki sprzęt teraz użyć?


Gość szeregowy

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
potrzebuję porady,bo wiem,że wielu konstruktorów i doświadczonych poszukiwaczy odwiedza to forum.
-- przy pomocy magnetometru protonowego z odległości ok. 20m miałem sygnał,za którym podążyłem i blisko centrum znaleziska nastąpiło przesterowanie magnetometru(to normalne).Potem użyłem gradiometru z demobilu Bundeswehry,który ma 6m zasięgu i przy jego pomocy znalazłem pinpoint.Dalej próbowałem Cscope 1220 - i nic !
Potem użyłem Eurodeca(PI) i nic!!! Wykopałem dziurę 1m i powtórzyłem pomiary - wyniki takie same.Sytuacja terenowa :zbocze góry 30st. na skraju lasu,ale już w lesie,do najbliższych zabudowań 2km,Karkonosze.
Kto może mi coś podpowiedzieć?
pozdro - szeregowy

Napisano
trochę dziwnie opisałeś te pomiary. zastanawiam się skoro masz tyle sprzętu to dla czego nie użyłeś georadaru - od razu znalazł byś to czego szukasz. magnetometry dostraja się do tła , a kiedy gubią sygnał to same się przesterowywują - fakt - to normalne, ale nie na zboczu pochylonym 30 stopni. ustalasz mu tzw. zasięg penetracji i za chwile sam zmieniasz swoje polożenie idąc do góry, lub na dół - tak możesz szukać do końca życia. powinieneś obliczyć sobie względny zasięg ze wzorków na wysokość trójkąta i zwiększać lub zmniejszać czułość w zależności od kierunku w którym się poruszasz tzn. do góry czy też w dół. wtedy wynik pomiaru rozłożony bedzie na linii prostej i cokolwiek bedziesz mógł z niego dopiero wywnioskować. Jeśli chodzi o gradiometr to nigdy się tym nie posługiwałem i nie wiem jak zastosować to w terenie. Cscop-y mają czujniki Hall-a więc wszelkie pomiary na stromych zboczach są znacznie przekłamane.
pozdrawiam
adam242
Napisano
cześć!
radaru nie mam.CS1220 to vlf.Magnetometr jest produkcji
Geopanu - PMP.To chyba wygląda na meteoryt niklowy,bo napisał do mnie gość który ma gradiometr i vlf i miał podobną sytuację.Okazało się,że odłamek leżał 80cm w ziemi i miał 22cm3 objętości.Żadne wykrywacze tego nie brały,a gradiometr dawał silny sygnał.Decyduję sie na podjęcie tego cudaka jeszcze w tym roku,może zdążę przed śniegiem.
W każdym razie dziękuję za chęć pomocy.Odpisuję dopiero teraz,bo nadaję z komputera w pabie - ze względów rodzinnych nie mam internetu w domu.Co ciekawe - nie jestem w tym osamotniony - jeszcze dwóch pasjonatów poszukiwań czyni to samo.Chyba założymy klub.
pozdrowienia - szeregowy

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie